Kobieca twarz biznesu

Data dodania: 9 listopada 2016
Kategoria:
Foto: Elżbieta Kosińska - Wappa, właścicielka franczyzowego sklepu Quiosque.

Ponad dwa lata temu Elżbieta Kosińska - Wappa zamknęła firmę świadczącą usługi florystyczne, którą prowadziła niemal dekadę i otworzyła sklep z modą damską w Warszawie. Tę decyzję uważa za przełomową i przekonuje, że dzięki franczyzie sklep odzieżowy może z powodzeniem poprowadzić ktoś, kto wcześniej nie miał doświadczenia w branży fashion.

Moda to ta sfera życia, którą się interesuje niemal każda kobieta. Pani interesuje się nią również zawodowo. Czy tak było od początku Pani działalności zawodowej?

Przed podjęciem współpracy z Quiosque przez blisko10 lat działałam w branży usługowej, prowadziłam firmę florystyczną. Tworzyliśmy wyjątkowe dekoracje kwiatowe na duże eventy, przyjęcia i śluby.

Co spowodowało, że weszła Pani w biznes modowy?

Florystyka mimo pasji , to ciężka fizyczna praca i duży stres oraz olbrzymia sezonowość biznesu. To były główne przyczyny mojej rezygnacji z tej branży. Szukaliśmy innego i bardziej stabilnego biznesu.

Dlaczego wybór padł na współpracę z marką, która oferuje wyłącznie modę damską?

Markę Quiosque wybraliśmy z mężem po wnikliwej analizie rynku. Osobiście dobrze czuję się w branży modowej, a zwłaszcza damskiej, gdyż ubieranie kobiet sprawia mi ogromną przyjemność.

Porównywała Pani inne oferty współpracy franczyzowej w tym segmencie rynku?

Przed wejściem we franczyzę porównywaliśmy inne oferty współpracy. Quiosque wydał się nam stabilną marką, dobrze „zakorzenioną” na polskim rynku, z atrakcyjną ofertą skierowaną  do dużej rzeszy dorosłych kobiet i wzbudzającym zaufanie partnerem. Nie pomyliliśmy się co do naszej oceny.

Co wynikło z tego porównania?

Wchodząc we franczyzę należy wybierać ten segment rynku i markę, w której będziemy się dobrze czuć. Jeśli nie, to szansę na powodzenie maleją.

podpis

Czy to jest jedyny sklep, którym Pani zarządza?

Na dzień dzisiejszy zarządzam dwoma sklepami.

Na rynku modowym co jakiś czas pojawią się nowe propozycje współpracy. Nie ma Pani pokusy, by otworzyć też sklep innej marki?

Chcemy nadal rozwijać się z Quiosque jednocześnie jesteśmy otwarci na rozszerzanie i umacnianie naszego biznesu, może nawet w innej branży.

Czy będąc franczyzobiorcą Quiosque istnieje taka możliwość?

Jest sporo ciekawych ofert na rynku, nie tylko w branży modowej, więc nie musi być to sklep. Jest wielu franczyzobiorców, którzy współpracują jednocześnie z kilkoma partnerami. Oczywiście chcąc podjąć współpracę z inną marką należy poinformować o tym partnera i zapytać o zgodę. Najczęściej takie zapisy znajdują się w umowie.

Jak Pani ocenia warunki prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce?

Jeśli chodzi o działalność w Polsce, to nie jest dla nikogo tajemnicą, że nie prowadzi się jej łatwo. Nie mamy niestety przyjaznych przepisów podatkowych, a i składki ZUS są bardzo wysokie. W naszym państwie nikt nie dba o interesy małych przedsiębiorców. W Polsce panuje kult wielkich firm i pracownika, a to przedsiębiorcy tworzą większość miejsc pracy.

Co Pani myśli o możliwym wprowadzeniu zakazu handlu w niedzielę, jaki wpływ to może mieć na Pani sklep?

Biznes nie lubi ciągłych zmian. To wprowadza chaos i niepokój. Niestety jako przedsiębiorca  nie mam wpływu na to. Jeśli jednak zakaz handlu w niedzielę zostanie wprowadzony, nie powinno mieć poważnego wpływu na branżę modową. Zdecydowanie bardziej odbije się to na branży spożywczej.

Jaki kapitał musi mieć przedsiębiorca, który myśli o otwarciu salonu Quiosque?

Aby zostać franczyzobiorcą QUIOSQUE należy posiadać lokal, którego optymalna dla marki powierzchnia ma metraż od 100 do 130 m². Koszt inwestycji to, w zależności od stanu lokalu, od 1 500zł do 2 500zł na 1m² netto.

Po jakim okresie działalności salon zaczyna generować zysk?

To bardzo indywidualna kwestia. Wszystko zależy od lokalizacji i ma ona kluczowe znaczenie. Jednak należy pamiętać, że tego typu biznes to bieg na długi dystans, więc nie mniej niż 2 lata.

W jakich obszarach są szkoleni franczyzobiorcy, jaka wiedza najbardziej się przydaje w codziennym prowadzeniu salonu?

Quiosque szkoli zarówno partnerów, jak i ekipy sklepów. Oprócz szerokiej wiedzy z zakresu sprzedaży, działania wewnętrznego systemu komputerowego , systemu zamówień itp, dostajemy również wsparcie przy naborach pracowników czy zarządzaniu ludźmi.

Posiadamy „anioła stróża „, którym jest nasz kierownik regionalny. Do niego zawsze mogę się zwrócić z pytaniem czy prośbą o pomoc. Osobiście najbardziej przydaje mi się wiedza z zakresu zarządzania personelem oraz wiedza analityczna, bo dziś umiejętność czytania i analizy danych jest kluczowa w mądrym prowadzeniu biznesu.

Jaką funkcję pełni Pani w swoim sklepie?

W salonach pełnię głównie rolę zarządzającą - tzw. dyrektor operacyjny .Z dużą przyjemnością wcielam się czasem również w rolę sprzedawcy i doradcy klienta.

Kogo zatrudnia Pani na stanowisku sprzedawców, czy jest to stała kadra czy np. studenci, którzy chcą wykorzystać lukę w rozkładzie zajęć?

Na stanowiskach sprzedawców  nie zatrudniam studentek. Przekrój wiekowy moich ekip to 25-50 lat. To najlepsza „mieszanka”- odpowiedzialności, doświadczenia i siły młodości. Klientki bardzo chwalą personel i obsługę w obu salonach.

Co Pani klienci wiedzą o marce Quiosque, czy interesuje ich np. pochodzenie marki?

Nasze klientki cenią sobie rodzimą markę, oraz to , że większość kolekcji jest szyta u nas w kraju . To dla nich ważne.

Rozmawiała Irina Nowochatko-Kowalczyk

Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.

Dołącz do newslettera

Copyright © 2007-2021 ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Lembicz.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design