Kolejna marka modowa opuszcza Polskę

Obecna w Polsce od 1999 roku firma Marks & Spencer zamyka w naszym kraju wszystkie sklepy. Zarządzanie własną siecią salonów stało się nieopłacalne. Firma lepiej radzi sobie na rynkach, gdzie ma działalność franczyzową.  

Marks & Spencer prowadzi sprzedaż odzieży, artykułów wyposażenia wnętrz oraz żywności. Sklepy zostaną zamknięte w 11 lokalizacjach, to Arkadia, Blue City, Targówek, Złote Tarasy, Sawa (Warszawa), Klif Gdynia, Port Łódź, Koszalin, Malta Poznań, Arkady Wrocławskie, Oławska (Wrocław).

Jak podano w komunikacie spółki, Marks & Spencer ogłosił także, że rozpocznie konsultacje z pracownikami dotyczące zamiaru zamknięcia swoich sklepów w Polsce. Decyzja ta została podjęta po przeprowadzeniu przeglądu 466 zagranicznych sklepów, którego celem było przedstawienie jasnego obrazu prowadzonej działalności i czynników mających wpływ na wyniki.

Bardziej się opłaca franczyza

Przegląd dotyczył wyników i potencjału każdego z zagranicznych rynków, na których firma działa. Wykazał on, że działalność międzynarodową Marks & Spencer można podzielić na dwie części: działalność własną, która na wielu rynkach przynosi straty, oraz opłacalną działalność franczyzową, która w ubiegłym roku wygenerowała zysk w wysokości 87 mln funtów.

W ubiegłym roku działalność Marks & Spencer na dziesięciu rynkach przyniosła stratę w wysokości 45 mln funtów przy przychodach wynoszących 171 mln funtów, a niektóre rynki przynosiły straty przez ostatnie pięć lat. W raporcie stwierdzono, że było to spowodowane wieloma czynnikami, w tym rozdrobnieniem sklepów własnych i zbyt małą skalą działalności.

Marks & Spencer ogłosił zamiar zamknięcia wszystkich 53 sklepów własnych na tych dziesięciu rynkach, w tym dziesięciu w Chinach i siedmiu we Francji, a także sklepów w Estonii, na Węgrzech, Litwie, w Słowacji, Rumunii, Holandii, Belgii i w Polsce.

Spółka poinformowała także, że w przyszłości zamierza funkcjonować na mniejszej liczbie rynków, na których działają spółki będące w całości własnością firmy, ale z większym naciskiem na spółki joint venture i sieci franczyzowe.

Marks & Spencer ma 268 sklepów franczyzowych działających na 34 rynkach, a także spółki joint venture w Grecji i Indiach. Ponadto, "Marks & Spencer będzie nadal rozwijać działalność franczyzową w zakresie produktów spożywczych we Francji, gdzie występuje zapotrzebowanie na wysokiej jakości innowacyjne produkty dostępne w dogodnych lokalizacjach. Nadal będą działać spółki będące własnością Grupy w Irlandii, Hongkongu i Czechach, które dzięki silnej świadomości marki, powszechnie znanym lokalizacjom sklepów i lojalnym klientom wciąż przynoszą zyski" - podała spółka w komunikacie.

Moda jest kapryśna

To już kolejna ucieczka zagranicznej marki modowej z naszego rynku. Przypomnijmy, że w lipcu tego roku został zamknięty pierwszy i ostatni salon francuskiej marki Devred 1902, znajdujący się w jednym z warszawskich centrów handlowych. Znakiem rozpoznawczym tej marki są kolekcje prêt-à-porter, które charakteryzuje korzystna relacja ceny do jakości. Z kolei w kwietniu tego roku zostały zamknięte sklepy Celio – marki, która zadebiutowała w Polsce w 2013 roku.

W opinii Edyty Potery, Dyrektora Działu Wynajmu Powierzchni Handlowych JLL, powodów wycofania się zagranicznych sieci odzieżowych z naszego rynku może być kilka. Jeden z nich to mniejsza skala działania i brak szeroko zakrojonych działań marketingowo-promocyjnych.

Ponadto, w Polsce jest duża konkurencja m.in. ze strony polskich marek. Mamy też bardzo silną pozycję międzynarodowych sieci handlowych, takich jak H&M czy Zara.