Kolorowy biznes

Świat kosmetyków od zawsze i chyba już na zawsze będzie mi bardzo bliski – mówi Joanna Grzegorek, która prowadzi trzy wyspy pod marką Golden Rose.

CZYM PRZY ZAKUPIE KOSMETYKÓW KIERUJĄ SIĘ KLIENTKI?

W moich punktach w 80% są to stałe klientki, które znają naszą markę, mają sprawdzone produkty i z zaufaniem wracają po kolejne. Myślę, że kierują się przede wszystkim jakością i sprawdzoną marką.

A KLIENCI TEŻ SIĘ ZDARZAJĄ?

Mogę zaskoczyć odpowiedzią, ale od roku klientów jest coraz więcej. Są oni bardzo zdecydowani i bardzo dobrze zorientowani w asortymencie. Ulubione kosmetyki Panów to korektor pod oczy i żel utrwalający do brwi.

CZY PYTAJĄ O SKŁAD KOSMETYKÓW?

Tak, klienci są coraz bardziej świadomi i skład kosmetyków jest dla nich ważny.

NA ILE PRZY WYBORZE KOSMETYKÓW WAŻNA JEST CENA?

To zależy. W przypadku nowych klientek, które nie znają naszych produktów, zdarza się, że porównują cenę kosmetyków, ale jeśli jakość produktu jest dla klientki znana i satysfakcjonująca, to często nie pytają w ogóle o cenę.

A CZY ZWRACAJĄ UWAGĘ NA SZYLD POD JAKIM PANI DZIAŁA?

Zdecydowanie tak. Nasza marka jest coraz bardziej rozpoznawalna. U nas genialnie sprawdza się "poczta pantoflowa", np. "koleżanka na weselu miała pomadkę, która przetrwała prawie całą imprezę". Mogę z dumą stwierdzić, że marka Golden Rose spełnia oczekiwania klientek.

DLACZEGO WYBRAŁA PANI MARKĘ GOLDEN ROSE?

Świat kosmetyków od zawsze i chyba już na zawsze będzie mi bardzo bliski, a obserwując, jak marka Golden Rose z każdym kwartałem wprowadza na rynek coraz to lepszy produkt wiedziałam, że chcę dołączyć do tej sieci, a przy okazji być sama sobie szefem.

ILE PUNKTÓW PANI PROWADZI?

Obecnie prowadzę trzy wyspy pod marką Golden Rose.

JAK RADZI SOBIE PANI Z KONKURENCYJNYMI PLACÓWKAMI JAK SIECIOWE DROGERIE?

W okresie promocji drogerii sieciowych bywa różnie. Natomiast stałe klientki wracają, ponieważ mają świadomość, że u nas dostają zawsze świeży i nieotwierany kosmetyk.

CZY ZARABIA SIĘ JUŻ NA JEDNYM PUNKCIE CZY LICZY SIĘ SKALA?

Wszystko zależy od lokalizacji. Na swoim przykładzie widzę, że jeśli punkt jest dobrze zatowarowany, ma zmotywowanych pracowników oraz jest pod stałą kontrolą, to jak najbardziej może być rentowny.

CO DAJE PANI DZIAŁANIE W SIECI FRANCZYZOWEJ?

Przede wszystkim rozpoznawalność i znajomość marki przez klientki.

ILU ZATRUDNIA PANI PRACOWNIKÓW?

W trzech punktach pracuje obecnie siedem dziewczyn.

CZY SĄ TO STAŁE OSOBY CZY JEST ROTACJA?

Bywa różnie, ale na szczęście od dłuższego czasu mam stały zespół.

MYŚLI PANI O OTWARCIU KOLEJNYCH PUNKTÓW?

Na chwilę obecną jestem świeżo po otwarciu 3 stoiska, więc jak na razie mocno koncentruję się na tych punktach. Zobaczymy, co czas pokaże.

ILE CZASU W TYGODNIU POŚWIĘCA PANI NA SWÓJ BIZNES?

Nie będę ukrywać, że dużo. Prowadząc 3 stoiska fizycznie jestem w pracy ponad 8 godzin, natomiast bardzo często zdarza się tak, że jest to praca po 12 godzin dziennie. Nielimitowany czas pracy ma ogrom zalet ale i wad – jak trzeba skończyć jakiś temat, to nie ważne jest czy wybiła 16:00 czy 22:00.

CZY ŁATWO GO ŁĄCZYĆ Z INNYMI OBOWIĄZKAMI?

Wszystko zależy od zorganizowania. W moim przypadku "praca z kalendarzem" to konieczność, ale dzięki zgranej załodze, pracę zawodową i życie prywatne można z łatwością połączyć.

Dziękuję za rozmowę

Edyta Rozmus

Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.