Franczyza na rynku kawiarnianym

Data dodania: 2 kwietnia 2013
Kategoria:
Foto: pixabay.com
Franczyza na rynku kawiarnianym

Wiele osób marzy o prowadzeniu własnej kawiarni. To biznes niełatwy, absorbujący czas i wymagający kreatywności, ale który taki nie jest? W zamian, jeżeli odpowiednio podejdziemy do prac organizacyjnych i postawimy na dobrą lokalizację, otrzymamy ciekawy sposób na życie. Codzienne wyzwania, kontakt z klientem i poczucie niezależności – brzmi kusząco? Na pewno, ale nie obejdzie się też bez ryzyka.

Polacy lubią pić kawę i masowo odwiedzają modne miejsca, gdzie przy kubku gorącego napoju mogą poczytać gazetę, porozmawiać o interesach lub spotkać się z przyjaciółmi. Choć ta tendencja powoli się zmienia (wg najnowszych badań co drugi Polak deklaruje, że odwiedza kawiarnie rzadziej niż trzy lata temu – dotyczy to szczególnie mniejszych miast)  prowadzenie własnej kawiarni może się nadal opłacić. W końcu zarówno zagraniczne jak i polskie sieci stawiają w 2013 roku na dalszy rozwój. Przy odrobinie szczęścia i odpowiednim zaangażowaniu finansowym zdążymy jeszcze otworzyć lokal przed zbliżającym się wielkimi krokami sezonem. Warto w tym miejscu dodać, że choć kawiarnia jest biznesem całorocznym, to najwięcej klientów odwiedza tego typu miejsca od maja do końca października.

Jeżeli marzenia o własnej kawiarni spędzają nam sen z powiek, ale rozum podpowiada, że istnieje możliwość porażki, to znaczy, że warto rozejrzeć się za sprawdzonym i dobrze przetestowanym  systemem franczyzowym. Na polskim rynku nie brakuje sieci, które umożliwią postawienie pierwszych kroków na coraz trudniejszym rynku gastronomicznym – know how, znana marka i doświadczenie są jak wiadomo nie do przecenienia. Skoro mamy już wędkę, to warto poznać więcej szczegółów.

Pierwszą propozycją jest Columbus Coffee. Sieć swoją działalność rozpoczęła 13 lat temu w Szczecinie. Oprócz kawy serwuje codziennie świeżo przygotowywane sałatki i kanapki oraz ciasta, muffiny i torty. W sieci działa aktualnie 12 kawiarni, m. in. w Szczecinie, Łodzi, Międzyzdrojach, Gorzowie Wielkopolskim, Stargardzie oraz od niedawna w Warszawie. Każda z nich posiada własny styl i charakter. Kawiarnie Columbus Coffee powstają w centrach miast liczących co najmniej 100 tys. mieszkańców. Wysokość inwestycji uzależniona jest od stanu i metrażu lokalu, który powinien znajdować się w widocznym miejscu w pobliżu szkół, miejsc pracy czy urzędów. Opłata licencyjna wynosi 18 tys. zł za pierwszą kawiarnię i 9 tys. zł. za każdą kolejną. Opłata miesięczna to 5 proc. od obrotu netto.

Wartą zainteresowania, z punktu widzenia potencjalnego franczyzobiorcy, jest też Aroma Espresso Bar. Ta międzynarodowa marka, posiadająca lokale w największych miastach na  świecie, m.in. Nowym Jorku, Los Angeles, Toronto, Ontario, Kijowie  oraz Tel Awiwie, prowadzi ekspansję na polskim rynku – w planach na ten rok ma otwarcie 25 lokali. Otwarcie własnej kawiarni pod szyldem Aroma Espresso Bar zależy od wielkości lokalu i jego lokalizacji. W przypadku dużych miast (Gdańsk, Kraków, Katowice, Łódź, Poznań, Warszawa, Wrocław) trzeba liczyć się z wydatkiem na poziomie 600 tys. zł. Franczyzobiorca musi posiadać połowę tej kwoty. Pozostałą część można sfinansować poprzez leasing.

Kolejną siecią poszukującą franczyzobiorców jest Coffeeshop Company. Spółka Tizia, która jest operatorem sieci w Polsce, Czechach, na Węgrzech i Słowacji planuje wybudowanie w ciągu pięciu lat we współpracy z jej spółkami - córkami 150 placówek we wszystkich tych krajach. Dla franczyzobiorców dostępne są cztery formaty: Business lounge - kawiarnia, Shop in shop - punkt kawiarniany w centrum handlowym, corner - kącik kawowy i Mobile Coffeeshop - mobilne stoisko. Minimalna kwota inwestycji wynosi 250 tys. zł, natomiast opłata wstępna uzależniona jest od rodzaju wybranego formatu - od 5 do 25 tys. euro. Dodatkowe  koszty franczyzobiorca ponosi z tytułu opłaty bieżącej – 5% od obrotu, oraz 1% opłaty marketingowej. Do sieci mogą sie zgłaszać także osoby nie posiadające własnego lokalu, gdyż jednym z elementów działań operacyjnych Coffeeshop jest pomoc w znalezieniu odpowiedniej lokalizacji.

Ofertę dla franczyzobiorców ma też Eurocafe zarządzana przez spółkę Eurokiosk. Otwarcie kawiarni pod brandem tej sieci można zrealizować już za ok. 100 tys. zł, co jest kwotą stosunkowo niską, biorąc pod uwagę ofertę konkurencji. Firma pobiera opłatę wstępną w wysokości 20 lub 30 tys. zł (w zależności o powierzchni lokalu) oraz opłatę bieżącą w wysokości 5 proc. od sprzedaży netto. W celu minimalizacji kosztów budowy kawiarni franczyzobiorca otrzymuje wolną rękę w realizacji, adaptacji i zakupach wyposażenia zaplecza kawiarni, przy czym dokonuje ich według wytycznych franczyzodawcy. Zakupy wyposażenia sali sprzedaży, elementów oznaczeń i wystroju wnętrz realizowane są natomiast za pośrednictwem franczyzodawcy.

Kolejnym pomysłem może być przystąpienie do franczyzy Cafe Chopin. Istniejącą od 1992 roku sieć wyróżnia kameralna atmosfera oraz przytulnie i komfortowo wyposażone wnętrza. W ramach Cafe Chopin działają zarówno samodzielne kawiarnie, jak i punkty kawiarniane w największych centrach handlowych. Kwota inwestycji jest zróżnicowana, w zależności od rozmiarów kawiarni oraz jej lokalizacji i kształtuje się w kwocie od 350 tys. zł do 550 tys. zł.

Warto też wspomnieć o prowadzącej od 20 lat program franczyzowy sieci Pożegnanie z Afryką. Firmie, która określa siebie jako pijalnię aromatycznych kaw, zależy na pozyskaniu do współpracy pasjonatów, którzy prowadzone przez siebie przedsięwzięcie traktowaliby nie tylko jako sposób zarabiania, ale również jako przedsięwzięcie umożliwiające stworzenie na danym terenie centrum o szerszym, również kulturotwórczym wymiarze. Warunkiem przystąpienia do sieci jest podpisanie umowy franchisingowej połączone z wniesieniem wstępnej opłaty licencyjnej w wysokości 10  tys. zł.  Koszty związane z uruchomieniem lokalu nie przekraczają 65 tys.  zł.

Siecią, która stawia na współpracę z franczyzobiorcami jest również Segafredo Zanetti Espresso. Firma rozwija swoją markę na świecie od 1988 roku. W Polsce pierwszy lokal otworzyła 19 lat później.  Według założeń operatora, kawiarnie mają być otwierane w galeriach i centrach handlowych oraz w miejscach charakteryzujących się dużym przepływem klientów jak dworce czy lotniska w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Placówki mogą mieć od 15 do 240 m² powierzchni i działać w różnych formatach, takich jak wolnostojące wyspy kawowe, klasyczne kawiarnie czy bufety kawowe. Koszty otwarcia lokalu  ustalane są z franczyzodawcą indywidualnie.

Ofertą wartą odnotowania jest też Cafe Club, polska sieć kawiarni, które usytuowane są w najpopularniejszych centrach handlowych, głównie w największych miastach Polski. Smakoszom czarnego napoju sieć proponuje jednorodne kawy z różnych zakątków świata. Przewidywana suma inwestycji to przedział między 250 a 300 tys. zł. Koszt zakupu licencji wynosi 10 tys. zł. Opłata miesięczna to 5 proc. od obrotu netto.

Po wycofaniu się z naszego kraju - działającej w Polsce od 2006 roku - szwedzkiej sieci Wayne's Coffee, jej miejsce zajął nowy szwedzki koncept – The Coffee Factory. Firma stawia na przyjazną atmosferę podczas towarzyskich, jak i biznesowych spotkań. Od Wayne's różni się bardziej przystępnymi cenami, a także kawą, która podawana jest teraz w porcelanie a nie w papierowych kubkach. Koszty uruchomienia lokalu pod marką The Coffee Factory zależy od rozmiarów kawiarni, jej przystosowania i lokalizacji. Typowy coffee shop (około 80-100 mkw.) to wydatek rzędu od 150 do 400 tys. zł. Opłata wstępna wraz z  licencją wynosi 15 tys. zł, natomiast stała opłata miesięczna to 1 tys. zł.

Swojego pierwszego w Polsce franczyzobiorcy poszukuje Chiaroscuro – włoska sieć kawiarni, która zadebiutowała w 1999 roku. Obecnie, poza Włochami, firma jest obecna na Łotwie, w Luksemburgu, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Rumunii. Standardowa opłata za przystąpienie do sieci wynosi 25 tys. euro. Jednak dla pierwszego polskiego franczyzobiorcy firma przygotowała specjalną ofertę. Kwota, którą potencjalny franczyzobiorca musi przeznaczyć na otwarcie lokalu (opłata licencyjna wraz kosztami przystosowania i remontu) mieści się w przedziale 60 – 120 tysięcy euro. Miesięczna opłata bieżąca wynosi 3% od obrotu netto.

Co ciekawe, najwięksi jak dotąd gracze na rynku kawiarnianym w Polsce nie zdecydowali się na rozwój sieci w oparciu o współpracę z franczyzobiorcami. Starbucks, Coffee Heaven,  Costa by Coffee Heaven czy Green Caffe Nero otwierają tylko lokale własne, i nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie cokolwiek miało się w tej sprawie zmienić.

Skoro znamy już ofertę sieci i przybliżone koszty, z którymi musimy się liczyć przed otwarciem własnego lokalu, czas przejść do kwestii formalnych. Lokal użytkowy, w którym zamierzamy prowadzić kawiarnię musi spełniać wymogi postawione przez prawo budowlane i sanepid. Kafejka powinna więc mieć co najmniej 3 metry wysokości, 2 wejścia, odpowiednią do warunków klimatyzację i kanalizację, wydzieloną kuchnię, toaletę oraz spełniać wymogi bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Poza tym, o ile sieć na to pozwala, możemy zdecydować się na koncesję na alkohol – jeżeli swoim klientom chcemy poza aromatyczną kawą i herbatą serwować np. piwo. Warto też podpisać umowę z ZAiKS-em – pozwoli to nam bez obaw o dotkliwe kary umilać czas naszym klientom odpowiednią muzyką.

Jak widać, na rynku nie brakuje sprawdzonych pomysłów na prowadzenie własnej kawiarni. Każda sieć ma swoje wady i zalety, przed podpisaniem umowy franczyzowej warto więc przejść się do istniejących już na rynku kawiarni i porozmawiać z prowadzącymi je franczyzobiorcami. Wybór zależy od indywidualnych preferencji i możliwości finansowych. Powodzenia!

Adam Gieras

Szukasz sieci franczyzowej? Sprawdź franczyzy w naszym katalogu.

Dołącz do newslettera

Copyright © ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Antygen.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design