Co przeszkadza w otwarciu biznesu franczyzowego?

Data dodania: 2 marca 2015

Co najbardziej odstrasza franczyzobiorców? Długość trwania umowy, konieczność dzielenia się zyskiem z dawcą licencji? Owszem, te dwa czynniki są przeszkodą w otwarciu biznesu franczyzowego. Ale – zdaniem użytkowników portalu www.FranczyzawPolsce.pl - najmniej istotną. Co więc przeszkadza najmocniej? Opłata wstępna – to ona jest winowajczynią. Aż połowa uczestników sondy portalu www.FranczyzawPolsce.pl uznała, że to największa przeszkoda w otwarciu biznesu franczyzowego.

Czym więc jest opłata wstępna i jakie funkcje pełni? Jest rzeczą całkowicie naturalną, że franczyzodawca musiał ponieść spore nakłady na opracowanie swojego systemu. Wiedza, którą przekazuje franczyzobiorcy jest efektem nawet wielu lat pracy, doświadczeń, nierzadko porażek. To sprawdzony w boju przepis na biznes.

Nie jest więc niczym dziwnym, że dawca licencji oczekuje godziwego wynagrodzenia za tę recepturę. Warto przypomnieć, że w polskich warunkach aż 90% nowopowstałych firm nie dożywa swoich drugich urodzin. Ten odsetek w przypadku biznesów franczyzowych jest odwrotny. 9 na 10 firm działających w tym modelu nie dość, że po dwóch latach działa, to na ogół dobrze sobie radzi. Czy warto za to zapłacić? Jasne. Ile? Tu pojawiają się wątpliwości.

Ile to za dużo?

Początkujący franczyzodawcy napotykają duże trudności w ocenie prawidłowego poziomu, na którym należy ustalić wysokość opłat franczyzowych. Nie ma w tym względzie jakiejkolwiek ustalonej reguły. Wysokość opłat jest zróżnicowana, gdyż jest zależna od wielu czynników. Spośród nich największe znaczenie mają rodzaj i zakres usług świadczonych przez franczyzodawcę oraz ich znaczenie dla franczyzobiorcy.

Dla franczyzodawcy opłaty franczyzowe są przychodem, nierzadko przesuniętym w czasie – swoistą rekompensatą za poniesione ryzyko i stworzenie systemu. Kolejnym zadaniem opłaty wstępnej jest wstępna weryfikacja franczyzobiorców. Dawca licencji wie, ile trzeba zainwestować w dany biznes. Wysokością opłaty wstępnej od razu odsiewa tych, którzy jeszcze nie mogą sobie pozwolić na jego otwarcie i prowadzenie. Może to brzmieć brutalnie, ale franczyzodawca nie jest instytucją charytatywną i odpowiada nie tylko za wynik swojej firmy, ale i – pośrednio – za powodzenie biznesów pozostałych swoich franczyzobiorców.

Dla franczyzobiorcy opłata wstępna jest większym lub mniejszym, ale obciążeniem. W zamian oczekuje on dobrej jakości obsługi i pomocy w kluczowych kwestiach.

Co przeszkadza w otwarciu biznesu franczyzowego?

Wstępna opłata franczyzowa nie powinna być stosowana jako metoda zdzierania pieniędzy z franczyzobiorcy już na wstępie współpracy franczyzowej. Z upływem czasu można podwyższać wstępną opłatę franczyzową, stosownie do rosnącej siły i sukcesu odnoszonego przez dany system franczyzowy. Franczyzodawca powinien pamiętać, że jednym z jego podstawowych obowiązków jest pomaganie franczyzobiorcy w osiągnięciu jak najlepszego zwrotu z jego inwestycji oraz efektywne wprowadzanie go w działalność przy jednoczesnym utrzymaniu jego inwestycji kapitałowych na możliwie jak najskromniejszym poziomie. Im większe będą koszty przystąpienia do systemu oraz założenia jednostki franczyzowej, tym mniej będzie kandydatów dysponujących środkami w niezbędnej wysokości.

W rzeczywistości nie taka opłata straszna

Biorąc pod uwagę praktykę rynkową, można przyjąć, że średnia wysokość wstępnej opłaty franczyzowej zwykle mieści się w przedziale od 10% do 20% całości kosztów inwestycji ponoszonych przez franczyzobiorcę. W niektórych tanich systemach franczyzowych opłata wstępna może być procentowo wyższa, ale jej kwota nie poraża. Nawet pobieżna analiza najważniejszych polskich systemów sieciowych pokazuje, że opłata wstępna jest na ogół bardzo niska (w granicach średniej pensji statystycznego Polaka) lub nie ma jej wcale. Czasem zawiera się w pierwszym zamówieniu towaru.

W stosunku do innych krajów, polskie franczyzy są naprawdę niedrogie. W USA za możliwość otworzenia własnego biznesu trzeba zapłacić raczej kilkadziesiąt niż kilkanaście tysięcy dolarów, i nie mówimy o topowych markach i wysokonakładowych biznesach. W Polsce jest to poziom kompletnie abstrakcyjny. Dlaczego właśnie opłat wstępnych boją się franczyzobiorcy? - Być może jest to spowodowane faktem, iż franczyzy, które odnoszą widoczny na rynku sukces, utrzymują opłaty na stałym poziomie. Dzięki temu dość precyzyjnie określają warunki wejścia do sieci. Nie zależy im na rozwoju za wszelką cenę, starają się wyselekcjonować najlepszych franczyzobiorców - takich, którzy oprócz zapału mają również odpowiednie środki na uruchomienie i rozwój biznesu – mówi Andrzej Krawczyk z Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych.

Wolność i swoboda

Drugim co do ważności czynnikiem przeszkadzającym potencjalnym franczyzobiorcom jest brak wolności we własnej firmie. Przyczynę tę wskazuje 22% ankietowanych. Czy słusznie?

Poniekąd tak – franczyzobiorca musi działać w ramach ściśle określonych procedur, choćby wydawały mu się głupie i niepotrzebne. Dlaczego jedna z sieci wymaga siedmiokrotnego wytarzania kawałka mięsa w panierce? Nie wiadomo, ale taki są zasady i już. Porządny franczyzodawca dba o to, by biorca licencji dokładnie przeczytał umowę. Poza tym nie zmusza go do podpisania umowy. W trosce o markę, jakość i unifikację standardów franczyzodawca z zasady powinien kontrolować kluczowe składniki działalności placówki franczyzobiorcy w celu przeciwdziałania i niwelowania negatywnych skutków rynkowych.

Franczyzodawca musi wykazać się zestawem pewnych cech – nie należy do nich pokora i potulność, ale umiejętność współpracy w zespole i podporządkowania się wyznaczonym regułom jest kluczem. Outsiderzy, osoby idące pod prąd po prostu nie sprawdzą się w tego rodzaju biznesie.

Opłata to nie haracz

Dzielenie się zyskiem z franczyzodawcą to przeszkoda dla 12% badanych. Niestety, tak samo jak trzeba płacić podatki, tak i uiszczać stosowne opłaty względem franczyzobiorcy. Na szczęście w większości polskich systemów nie są one wygórowane. W zasadzie najbardziej uczciwym sposobem pobierania comiesięcznych opłat jest system procentowy. Franczyzobiorca kilka procent od obrotu przekazuje dawcy licencji. Raz jest to mniej, raz więcej, ale ten system również motywuje do ciężkiej pracy.

Kontrola czy zaufanie?

Po 8% badanych wskazuje, że przeszkodą we franczyzie może być długość trwania umowy lub kontrolowanie biznesu przez franczyzodawcę. To niedoceniane przeszkody, które faktycznie ujawniają się dopiero po jakimś czasie współpracy. Musimy bowiem pamiętać, że standardowe umowy franczyzowe zawierane są przynajmniej na 3-5 lat, są i biznesy z 20-letnimi umowami. Na dłuższą metę uciążliwy może stać się fakt, że franczyzodawca nie dość, że ma wgląd do papierów firmy franczyzobiorcy, to jeszcze kontroluje sposób jej prowadzenia. Ta kontrola pozwala jednak utrzymać odpowiednią jakość produktów i usług dostarczanych bądź sprzedawanych przez franczyzobiorcę klientom. Franczyzobiorca jest właścicielem swojej własnej firmy jednak prowadzi on działalność na podstawie licencji, która zobowiązuje go do kierowania firmą zgodnie z warunkami określonymi w umowie franczyzowej. Franczyzobiorca musi pamiętać, że w zamian za korzyści, które są jego udziałem, a które wynikają ze związku z franczyzodawcą i innymi franczyzobiorcami, konieczne jest zaakceptowanie kontroli jakości i standardów. Działania franczyzobiorcy nie stosującego zasad wyznaczanych przez franczyzodawcę mają niekorzystny wpływ, nie tylko na jego własną firmę, ale pośrednio na całą sieć franczyzową, a przez to na innych franczyzobiorców. Dlatego też franczyzodawca musi narzucać standardy i wymagać, aby były one przestrzegane i dlatego tak ważne jest, aby umowa franczyzowa była w pewnym stopniu jednostronna, korzystniejsza dla franczyzodawcy. Nie oznacza to jednak, że franczyzobiorca nie będzie mógł mieć wpływu na prowadzoną działalność. Wręcz przeciwnie, większość franczyzodawców zachęca swoich franczyzobiorców do czynnego udziału w rozwoju sieci, zgodnie z ich indywidualnymi umiejętnościami i możliwościami.

Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.

Dołącz do newslettera

Copyright © 2007-2021 ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Lembicz.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design
linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram