We franczyzie siła

Data dodania: 28 października 2019
Kategoria:
Foto: Tomasz Nowicki

Branża ubezpieczeń jest bardzo wymagającą – trzeba przede wszystkim  angażować się w rozwój, stałe systematyczne podnoszenie kwalifikacji.  Ale dzięki temu klient może wybierać w najbardziej odpowiadających  mu ofertach i szuka nie tyle produktu co doradztwa. Tym właśnie zdobywamy przewagę konkurencyjną – o rozwijaniu własnych placówek  w ramach sieci franczyzowej multiagencji CUK Ubezpieczenia  rozmawiamy z Tomaszem Nowickim.

JAK ROZPOCZĘŁA  SIĘ PANA HISTORIA  W BRANŻY UBEZPIECZEŃ?

Prowadzę swoją działalność gospodarczą już wiele lat. Zaczynałem w zupełnie innej branży, ale już dobre 10 lat temu zacząłem interesować się ubezpieczeniami. Początkowo myślałem o otwarciu placówki agencyjnej jednego z Towarzystw Ubezpieczeniowych, gdy w pewnym momencie, prywatnie, musiałem kupić ubezpieczenie samochodu i natknąłem się na placówkę CUK Ubezpieczenia. Wtedy to jeszcze sektor multiagencji ubezpieczeniowych w Polsce był w początkowej fazie rozwoju. Trafiłem do estetycznego, przypominającego oddział banku biura, gdzie konsultant przedstawił mi bardzo precyzyjne oferty kilkunastu towarzystw i szeroko omówił ich zakres. Od razu pomyślałem, że jest to firma z którą chciałbym pracować. Zgłosiłem się do CUK Ubezpieczenia i zacząłem przygotowania do otwarcia swojej placówki.  

JAK WYGLĄDAŁY TE POCZĄTKU?

Wyzwaniem było znalezienie odpowiedniego lokalu. Lokalizacja jest strategiczną decyzją, która może zaważyć na powodzeniu biznesu. Na początku nie byłem tego świadomy. Na szczęście otrzymałem wielkie wsparcie ze strony CUK i udało nam się znaleźć optymalne miejsce. Pierwsza placówka powstała w Łęczycy.

PIERWSZA – CZYLI DZIŚ ZARZĄDZA PAN JUŻ WIĘKSZĄ ILOŚCIĄ ODDZIAŁÓW?

W październiku otworzyliśmy 4 oddział – tym razem w Łodzi. W momencie jak otworzyłem pierwszą placówkę w Łęczycy, udało mi się zainteresować tematem ubezpieczeń również moją żonę. Wspólnie zaangażowaliśmy się w rozwój i po dwóch latach zdecydowaliśmy się na uruchomienie placówki w Zgierzu. Po kolejnych 2 latach otworzyliśmy tam 2 oddział a w sumie 3 naszą placówkę.

JAK UDAŁO SIĘ PAŃSTWU W TAK KRÓTKIM CZASIE ZBUDOWAĆ TAKĄ SIEĆ?

Branża ubezpieczeń jest bardzo wymagającą – trzeba przede wszystkim angażować się w rozwój, stałe systematyczne podnoszenie kwalifikacji, tak żeby móc swobodnie doradzać każdemu klientowi i dbać o jego lojalność. W ciągu tych 8 lat w ubezpieczeniach zmieniło się sporo. Jest dużo większa konkurencja na rynku, rozwija się kanał direct, dużo więcej obowiązków w obsłudze posprzedażowej spoczywa na agencie. Ale dzięki temu klient może wybierać w najbardziej odpowiadających mu ofertach i szuka nie tyle produktu co doradztwa. Tym właśnie zdobywamy przewagę konkurencyjną – rzetelnie i profesjonalnie przedstawiamy konsumentom plusy i minusy każdej oferty tak, żeby mogli wybrać tę najbardziej optymalną.

OTWIERAJĄ PAŃSTWO  NOWE PLACÓWKI MNIEJ  WIĘCEJ CO DWA LATA - CZY TO WŁAŚNIE PO TAKIM CZASIE ODDZIAŁ ZACZYNA NA SIEBIE ZARABIAĆ?

Patrząc na niewielkie koszty początkowe jakie wymagane są od franczyzobiorcy przez CUK Ubezpieczenia, ten czas jest zazwyczaj krótszy, zamyka się w okresie roku - choć ciężko jest określić taką jednoznaczną granicę. Każdy oddział ma swoją specyfikę rozwoju – inaczej buduje się bazę klientów w niewielkiej Łęczycy, inaczej w dużo bardziej konkurencyjnym Zgierzu. Trzeba poznać szanse i zagrożenia w rozwoju każdego oddziału i skupić się na poznaniu potrzeb swoich klientów. Każdy franczyzobiorca ma zapewnione przez CUK zaplecze informatyczne, administracyjne jak i merytoryczne – o to się praktycznie nie musimy martwić i dzięki temu możemy się skupić na pracy z klientem.

ROK 2018 OBFITOWAŁ W WIELE ZMIAN PRAWNYCH – WESZŁO W ŻYCIE RODO, ZACZĘŁO OBOWIĄZYWAĆ IDD. TO NIE PRZESZKADZA W STABILNYM ROZWOJU?

To wręcz pomaga! W ubezpieczeniach nie ma praktycznie roku, gdzie mielibyśmy przysłowiowy spokój. Branża dynamicznie się rozwija, a nowe przepisy zwiększające transparentność ofert oraz bezpieczeństwo klienta pomagają nam w codziennej pracy. Oczywiście dla małych pośredników ubezpieczeniowych, przystosowanie się do przepisów RODO czy IDD mogło być przeszkodą nie do przejścia. W tym wypadku nieodzowne jest zaplecze CUK Ubezpieczenia. Od strony technologicznej i informatycznej franczyzobiorca otrzymuje wszystko przygotowane z centrali z odpowiednim zabezpieczeniem czasowym na wdrożenie. Także pod kątem merytorycznym systematycznie uczestniczymy w szkoleniach i zawsze w razie jakichkolwiek problemów można się zgłosić po wsparcie.

JAKIE PAN WIDZI NAJWAŻNIEJSZE WYZWANIA DLA SIEBIE I DLA BRANŻY W NADCHODZĄCYM CZASIE?

Przede wszystkim pozyskanie i utrzymanie klienta. Branża staje się coraz bardziej zautomatyzowana – z jednej strony jest to zagrożenie, z drugiej duża szansa na rozwój. Samo kupno ubezpieczenie nie jest już problemem – można to zrobić siedząc na kanapie przed komputerem. Jednak Polacy stają się coraz bardziej świadomym i wymagającym klientem produktów ubezpieczeniowych i szukają polis z konkretnym zakresem ubezpieczenia, nie tylko uzależniając swój wybór od ceny. Rola doradztwa w tym procesie jest niezastąpiona. W momencie, gdy mamy do czynienia z setkami bardzo zróżnicowanych produktów, agent musi przestać być sprzedawcą, a powinien stać się doradcą. My w tym kierunku rozwijamy się już od paru lat i skupiamy się na kreowaniu przyjaznego dla klienta świata ubezpieczeń.

Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.

Dołącz do newslettera

Copyright © 2007-2021 ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Lembicz.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design