Kilkadziesiąt lat temu pomysł na sprzedaż hamburgerów ludziom siedzącym w samochodzie - przez małe okienko, pewnie wydawał się szalony. Ale pójście pod prąd trendom może przynieść sukces. Dowody? Proszę bardzo.
Obmyślenie własnej strategii rozwoju, pójscie w niekonwencjonalnym kierunku i robienie tego, co się lubi i zna jest świetnym pomysłem. Ale czasem trudno uwierzyć, że takie biznesy naprawdę istnieją!
Goły Kowboj
Robert Burck, znany lepiej jako The Naked Cowboy, od dawna był stałym elementem nowojorskiego Times Square. Przypakowany facet w patriotycznych majtkach, kowbojkach i kapeluszu, z gitarą na szyi. Jakiś czas temu znudziło mu się bycie ikoną i postanowił spieniężyć swą koncepcję na bycie sławnym. Obecnie udziela licencji na bycie gołym kowbojem. Sprzedał ich już kilkanaście, co ciekawe - również paniom. Tą nietuzinkową ścieżką kariery podążyli ludzie w Paryżu, Nashville czy Los Angeles. Za opłatą można sobie z nimi zrobić zdjęcie albo wynająć na imprezę.
Płoszenie gęsi
Psy są fajne - to pewnik. Można dzięki nim również zarabiać. Szczególnie jeśli w okolicy są stada dzikich gęsi. David Marcks kupuje psy, które są policyjnymi emerytami i daje im nowe zajęcie, dużo prostsze, niż ściganie bandytów. Otóż przepłaszają one dzikie gęsi blokujące na przykład pola golfowe, parki czy inne powierzchnie. Niektóre place odiwedza nawet kilka razy dziennie. I oczywiście rozwija koncept franczyzowy (w Kanadzie). Czyż wypuszczenie paru psów na spacer i zarobienie kilku dolarów nie jest świetnym sposobem na życie?
Hipnoza we franczyzie
Positive Changes Hypnosis to pochodzący z Dublina (ale tego w Ohio) system franczyzowy polegający na wprowadzaniu klientów w stan hipnozy. W czym to pomaga? We wszystkim, czego klient chce - w zrzuceniu wagi, rzuceniu palenia, odstresowaniu się czy lepszym skupieniu na jakimś zadaniu.
Walczymy z wszami
Małe wredne zwierzątka dokuczają ludziom na całym świecie, kraje wysoko rozwinięte również nie są wolne od tego problemu. A walkę z nim podejmuje Lice Squad, czyli w wolnym tłumaczeniu "Oddział na wszy". Ten franczyzowy koncept rozwija się w Kanadzie. Osoba dotknięta problemem może odwiedzić placówkę, gdzie spejcalne urządzenie zagazuje małe wredoty. Może też zamówić wizytę domową. Cały proces odbywa się bez udziału agresywnych środków chemicznych.
Znacie jakieś inne przykłady biznesów "nieco zwariownych"? Dajcie znać, chętnie je opiszemy!
Dołącz do newslettera
Ważne linki
Na skróty
Katalog franczyz
Kwoty inwestycji