Jedne działają pełną parą, drugie są po cichu zamykane. Co tak naprawdę dzieje się z siecią restauracji Flunch? Jej właściciel unika wyjaśnień, ale nam udało się ustalić, że porzucił franczyzę na rzecz własnych lokali. Czy definitywnie? Niedługo się zapewne przekonamy.
Zniknęła strona internetowa, znikają też kolejne lokale. Czy to oznacza, że po 17 latach obecności zniknie z Polski również marka Flunch? Takie pytanie w świetle powyższych faktów nasuwało się samo. Znalezienie na nie odpowiedzi wydawało się z pozoru sprawą prostą. Jednak w polskim oddziale francuskiej grupy gastronomicznej Agapes Restauration (w jej skład wchodzą restauracje Flunch) przestały funkcjonować podane do kontaktu telefony i maile.
W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem pozostawała wizyta w warszawskiej siedzibie firmy mieszczącej się w centrum handlowym Wola Park przy ul. Górczewskiej 124. W jej trakcie udało nam się porozmawiać z Katarzyną Okoń, marketing managerem spółki Flunch Polska. Z uzyskanych od niej informacji wynika, że firma przechodzi w Polsce okres restrukturyzacji, której jednym z elementów jest rezygnacja z franczyzy na rzecz modelu właścicielskiego. Decyzja ta jednak nie jest ostateczna, bowiem – jak przyznała Katarzyna Okoń - trwają prace nad całkiem nowym konceptem oferty franczyzowej. Więcej szczegółów na ten temat redakcja magazynu „Franczyza&Biznes” miała uzyskać po wystosowaniu pytań drogą elektroniczną. W wysłanym mailu poprosiliśmy o podanie przyczyn rezygnacji z dotychczasowego modelu franczyzy i wskazanie terminu wprowadzenia nowej koncepcji oraz o wyjaśnienie na czym konkretnie polegają obecne zmiany w firmie. Odpowiedzi – mimo ponawiania prośby – jednak nie otrzymaliśmy.
Jedni nie informują, drudzy nie komentują
Spółka Flunch Polska, to sieć grupująca restauracje pod nazwą Flunch, PizzaPai, Salad&Co i Flunch Cafe. Od początku obecności firmy na naszym rynku lokowane były one w największych centrach handlowych. W szczytowym okresie klienci mogli korzystać z 30 lokali na terenie całego kraju. W pewnym momencie ich liczba zaczęła się nagle zmniejszać. Zamknięte zostały bistra w łódzkiej Manufakturze, gliwickiej Arenie, w markecie budowlanym Leroy Merlin w Ursusie czy hipermarkecie Auchan na wrocławskich Bielanach. O powody likwidacji tych akurat punktów gastronomicznych również pytaliśmy w przesłanym mailu. Bez skutku.
Informacji na ten temat niechętnie udzielali także właściciele i zarządcy obiektów w których mieściły się zamknięte lokale grupy Agapes. Wody w usta nabrało Leroy Merlin, Auchan odesłało nas do Flunch Polska, a centrum handlowe Manufaktura poinformowało, że nie ma w zwyczaju komentować relacji z partnerami biznesowymi. – Chroni je klauzula poufności. Możemy jednak zapewnić, że nigdy nie wykluczmy ponownej współpracy z jakąkolwiek firmą – mówi Joanna Karpińska, rzecznik prasowy Manufaktury. Jedynie firma Balmain Asset Management CEE do której należy Park Handlowy Arena udzieliła jasnej odpowiedzi na pytanie o zamknięcie bistro Flunch i ewentualny jego powrót do tej gliwickiej galerii. – Ten najemca chciał po prostu zrezygnować. Temat potencjalnego ponownego otwarcia restauracji Flunch w Arenie określiłbym jako martwy – przyznaje Paweł Materny z firmy Balmain Asset Management CEE.
Z karty dań nic nie wypadło
Choć część restauracji należących do Flunch Polska została zlikwidowana wiele z nich jednak nadal funkcjonuje. Głównie są to lokale działające w tych samych miejscach co hipermarkety Auchan. Specjalnością restauracji Flunch są dania obiadowe a w szczególności potrawy przygotowane na grillu. Menu dań ciepłych urozmaica wybór sałatek ze świeżych warzyw. Bary sałatkowe w restauracjach są barami otwartymi, gdzie klient sam decyduje o wielkości porcji. W restauracji mieszczącej się w warszawskim centrum handlowym Wola Park zjeść można m.in. tradycyjne polskie dania, od pierogów po golonkę, jak również potrawy rybne lub z makaronem (lasagne, spaghetti). Do każdego z nich klient dobiera dowolny dodatek: frytki, kopytka, kluski śląskie, ziemniaki zapiekane, ryż, kaszę oraz warzywa dostępne w ofercie. – Wszystko co mamy wpisane do menu można zamówić. Wybrana potrawa zostanie przygotowana na miejscu i podana w ciągu kilkunastu minut – zapewnia pracownik restauracji Flunch w Wola Park.
Sprawdzamy i… rzeczywiście deklaracje te są zgodne ze stanem faktycznym. Mimo embarga informacyjnego stosowanego przez spółkę Flunch Polska obserwując jej poczynania można wyciągnąć wniosek, że zamierza ona jeszcze powalczyć o swoje miejsce na naszym rynku. Świadczą o tym m.in. ogłoszenia dotyczące rekrutacji nowych pracowników: „Firma Flunch Grill&Co. oraz Pizza Pai poszukuje rzetelnych i uśmiechniętych osób z odpowiednim podejściem do klienta i obowiązków na stanowisko pracownik restauracji”. To cytowane powyżej zamieściła w sierpniu br. restauracja mieszcząca się w CH Auchan w Bydgoszczy.
Franczyzy nie ma, ale jeszcze będzie?
Powrót grupy Agapes w Polsce do modelu właścicielskiego to sygnał, że charakter oferty franczyzowej który z takim powodzeniem sprawdza się nad Sekwaną (w 2012 r. sieć franczyzowa Agapes liczyła tam 80 restauracji, a docelowo w 2020 r. ma ich być aż 250) na polskim gruncie się nie przyjął. Nie pomogła nawet szeroko zakrojona kampania informacyjna pod hasłem „Czy warto? Oczywiście tak!” W jej ramach Agapes Restauration oferując swoje wsparcie zachęcało potencjalnych franczyzobiorców do nawiązania współpracy. Gwarantem sukcesu miały być marka, doświadczenie i pozycja francuskiej firmy. Co czekało osoby gotowe do podjęcia biznesowego wyzwania? W materiałach promocyjnych czytamy m.in., że „szkolenie, odbywające się w jednej z restauracji Agapes Restauration przez okres od trzech do sześciu miesięcy, pozwala zapoznać się, a następnie opanować całokształt zagadnień związanych z zarządzaniem operacyjnym i finansowym restauracją. Franczyzobiorca uzyskuje pełny obraz przyszłych obowiązków, jakie będą na nim spoczywać. Zapoznaje się też ze wszystkim tym, co może uzyskać od firmy”.
Do współpracy francuska grupa gastronomiczna zachęcała przede wszystkim „utalentowanych managerów, sprawnych zarządców, którzy są w stanie sprostać wszystkim zadaniom związanym z prawidłowym funkcjonowaniem i eksploatacją indywidualnego przedsiębiorstwa, jakim jest restauracja”. Istota prowadzenia biznesu pod nazwą Flunch i ewentualnego wynikającego z tego komercyjnego sukcesu zdaniem przedstawicieli firmy wiązała się z takimi wartościami jak „umiejętność pracy w ekipie, inicjatywa, właściwe podejście do klienta, jak również pewna otwartość umysłu”. Czego i komu więc zabrakło? Daru przekonywania przedstawicielom Flunch Polska, wspomnianych umiejętności franczyobiorcom? Niechęć francuskiej firmy do komentowania jakichkolwiek wydarzeń związanych z jej działalnością pozwala snuć na ten temat jedynie domysły. Być może, gdy gotowy będzie nowy koncept franczyzy spółka zechce się nim jednak podzielić. Tym razem z własnej woli.
Ta założona w 1971 r. grupa restauracyjna jest obecnie jednym z potentatów na francuskim rynku gastronomicznym. W jej skład wchodzą restauracje pod szyldami m.in. Flunch, Pizza Pai, Amarine oraz So Good Cafe. Sieć Agapes Restauration jest obecna w czterech krajach i liczy aktualnie 300 restauracji, których obroty sięgają 600 mln euro. Rocznie serwowanych jest w nich 63 miliony posiłków: poczynając od dań na ciepło (od kurczaka po golonkę czy łososia), poprzez dania kuchni włoskiej, w tym kilkanaście rodzajów pizzy, a także bary sałatkowe z licznymi posiłkami z jarzyn, warzyw i owoców po desery i kafeterie.
Rafał Skórski
Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.
Dołącz do newslettera
Ważne linki
Na skróty
Katalog franczyz
Kwoty inwestycji