Prawo farmaceutyczne nie zakazuje franczyzy

Data dodania: 10 września 2018
Kategoria:
Foto: pixabay.com

Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP, Business Centre Club, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Polska Organizacja Franczyzodawców oraz Związek Pracodawców Aptecznych PharmaNET protestują przeciwko straszeniu polskich przedsiębiorców przez samorząd aptekarski utratą koncesji na prowadzenie apteki poprzez kreatywną i życzeniową interpretację prawa.

W ich opinii Naczelna Izba Aptekarska ponownie zaprezentowała własną, kreatywną wykładnię przepisów prawa. Tym razem została ona zawarta w komunikacie z 20 sierpnia br. w sprawie zawierania umów franczyzy przez farmaceutów - właścicieli aptek, sugerując, że są one formą „obejścia prawa" i mogą „skutkować cofnięciem zezwolenia na prowadzenie apteki". Uważają, że jest to kolejny przykład wpływania korporacji aptekarskiej na kształt rynku aptecznego, który tym razem nosi także znamiona czynu nieuczciwej konkurencji.

Organizacje pracodawców z całą mocą protestują przeciwko tego typu sugestiom, nie wynikającym z przepisów prawa, i podkreślają, chcąc uspokoić tysiące polskich przedsiębiorców - właścicieli aptek, że umowy franczyzy to działanie legalne tak w świetle przepisów prawa cywilnego, jak i regulacji dotyczących rynku aptecznego.

Co więcej, organizacje pracodawców przypominają, że franczyza to jeden z podstawowych sposobów rozwijania działalności gospodarczej przez małych polskich przedsiębiorców, którzy w ten sposób zyskują stabilizację i bezpieczeństwo biznesowe, dostęp do nowoczesnych rozwiązań technologicznych i organizacyjnych, wsparcie dużej organizacji, szkolenia, rozpoznawalną markę oraz poprawę wyników finansowych. Z tych powodów franczyza od lat cieszy się dużą popularnością także na bardzo konkurencyjnym rynku aptecznym.

Co nie jest zabronione jest dozwolone

Żaden z przepisów Prawa farmaceutycznego nie zakazuje takiego działania. Twierdzenia samorządu są także w sposób jawny sprzeczne z „Konstytucją dla biznesu", przyjętą przez rząd premiera Mateusza Morawieckiego na początku br. W tym kontekście należy przypomnieć, że zgodnie z art. 8 ustawy - Prawo przedsiębiorcy „Przedsiębiorca może podejmować wszelkie działania, z wyjątkiem tych, których zakazują przepisy prawa. Przedsiębiorca może być obowiązany do określonego zachowania tylko na podstawie przepisów prawa". W konsekwencji zawarcie umowy franczyzy nie może skutkować cofnięciem zezwolenia na prowadzenia apteki franczyzobiorcy.

Także wbrew twierdzeniom samorządu, zawartym w komunikacje NIA z 20 sierpnia br., art. 99 ust. 3 pkt 2 i 3 Prawa farmaceutycznego:

• dotyczy wyłącznie sytuacji udzielania nowego zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej,
• nie odnosi się w żaden sposób do nabycia apteki w inny sposób czy tym bardziej do rozpoczęcia współpracy na zasadach   franczyzy.

Posiadanie nie więcej niż 1% aptek w województwie nie jest warunkiem wykonywania działalności. Zatem prowadzenie większej ilości placówek nie uzasadnia także zastosowania art. 37ap Prawa farmaceutycznego i odbierania przedsiębiorcom zezwoleń aptecznych, co sugeruje w swoim komunikacie NIA.

To nie jest pierwszy raz

Samorząd aptekarski już kolejny raz próbuje wprowadzić do opinii publicznej interpretację sugerującą, że działania zgodne z prawem są niedopuszczalne. Warto przypomnieć, że dotychczasowe próby podobnych działań kończyły się porażkami korporacji. Dotyczyło to tak:

• sprawy tzw. „1%" (gdzie samorząd twierdził, że nie można posiadać więcej niż 1% aptek w województwie w drodze sukcesji   uniwersalnej), jak i
• sprawy wydawania opinii ws. udzielania lub cofania zezwoleń na prowadzenie apteki (gdzie samorząd przyznawał sobie   kompetencję do wydania opinii na podstawie przepisów współdziałania organów w postępowaniu administracyjnym).
W obu sprawach argumentacja NIA została odrzucona przez sądy administracyjne.

Warto także przypomnieć, że samorząd aptekarski miał dość dużą styczność z organami i sądami odpowiedzialnymi za prawo konkurencji. Chodzi o 6 spraw, za które został ukarany, w których stwierdzono naruszenie prawa przez organy samorządu aptekarskiego, w tym:

• uchwały uznającej za niedozwolone otwieranie przez aptekarzy własnych aptek w najbliższym sąsiedztwie już istniejących   lub przyjmowanie stanowiska kierownika w tak usytuowanej aptece (2000 r.) oraz
• opiniowanie wniosków o udzielenie koncesji na prowadzenie apteki na podstawie pozaustawowych kryteriów (1994 r.)

Mimo wielokrotnego karania i napominania korporacji aptekarskiej za czyny niezgodnie z prawem konkurencji, NIA kolejny raz podejmuje podobne działania, tym razem biorąc na cel systemy franczyzowe. Ta sytuacja ponownie pokazuje, że samorząd aptekarski nie działa tylko jako samorząd zawodowy, lecz przede wszystkim jako organizacja przedsiębiorców, która próbuje wpływać na reglamentację działań rynkowych konkurentów.

Jest to także kolejny - obok ostatniego bezpardonowego sprzeciwu wobec wprowadzenia możliwości nabywania w aptekach internetowych leków na receptę przez osoby niepełnosprawne - przykład, że w celu realizacji własnych interesów ekonomicznych, samorząd aptekarski zdaje się nie zważać na interesy kogokolwiek, w tym pacjentów czy małych i średnich przedsiębiorców.

Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.

Dołącz do newslettera

Copyright © ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Antygen.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design