Dyrektor Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Tomasz Chróstny, nałożył karę przekraczającą 60 milionów złotych na firmę Jeronimo Martins Polska. Spółka zarządzająca siecią marketów Biedronka była oskarżona o wprowadzanie klientów w błąd odnośnie miejsca pochodzenia sprzedawanych owoców i warzyw, co mogło wpływać na ich decyzje zakupowe. Nieprawidłowości zostały zidentyikowane w 27,8% badanych sklepów Biedronka przez Inspekcję Handlową.
W maju 2020 roku, Tomasz Chróstny, Dyrektor Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, rozpoczął procedurę sądową przeciwko Jeronimo Martins Polska. Powodem były zgłoszenia o nieprawidłowym oznaczaniu kraju pochodzenia owoców i warzyw w sklepach sieci Biedronka, potwierdzone przez wyniki kontroli Inspekcji Handlowej.
Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK, podkreśla, że dostarczanie wiarygodnych informacji o produktach jest fundamentalnym obowiązkiem przedsiębiorcy i nienaruszalnym prawem konsumenta. W przypadku sklepów Biedronka, klienci pragnący zakupić polskie produkty, takie jak ziemniaki, pomidory czy jabłka, często byli wprowadzani w błąd. Śledztwo wykazało, że informacje na etykietach często różniły się od tych na opakowaniach zbiorczych lub w dokumentach dostawy. Z powodu systematycznych i długotrwałych naruszeń, Jeronimo Martins Polska została obciążona karą przekraczającą 60 milionów złotych.
W trakcie postępowania, Urząd wziął pod uwagę wyniki kontroli przeprowadzonych przez Inspekcję Handlową w czwartym kwartale 2019 roku, pierwszym i drugim kwartale 2020 roku, oraz w lutym 2021 roku. Inspektorzy porównywali dane na etykietach sklepowych z informacjami na opakowaniach zbiorczych lub jednostkowych oraz w dokumentach dostawy, zwracając szczególną uwagę na owoce i warzywa deklarowane jako polskie. Z badania 263 sklepów Biedronka w całej Polsce, w 73 z nich, czyli 27,8% badanych placówek, stwierdzono nieprawidłowości w oznakowaniu kraju pochodzenia.
Na przykład, etykiety w sklepach Biedronka wskazywały Polskę jako kraj pochodzenia, podczas gdy sprzedawany czosnek, ziemniaki, kapusta włoska, seler, gruszki i cebula szalotka pochodziły z innych krajów, takich jak Hiszpania, Francja, Niderlandy czy Holandia.
Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK, wskazuje, że konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na kraj pochodzenia produktów, kierując się patriotyzmem gospodarczym lub zaniepokojeniem o ślad węglowy i stosowanie pestycydów. Świadomość konsumentów rośnie, co pokazują badania, w tym sondaż z 2020 roku, z którego wynika, że aż 70% respondentów weryfikuje kraj pochodzenia produktów przed zakupem.
Jeronimo Martins Polska została obciążona ponad 60 milionami złotych (60 096 307 zł) kary przez Prezesa UOKiK za wprowadzanie konsumentów w błąd odnośnie kraju pochodzenia warzyw i owoców. Decyzja nie jest ostateczna i firma może odwołać się do sądu.
Po kontrolach oznakowania warzyw i owoców krajem pochodzenia, Prezes UOKiK rozpoczął również postępowanie wobec sieci Kaufland Polska Markety i wezwał sieci franczyzowe, takie jak Delikatesy Centrum, Intermarche i Stokrotka, do zmiany praktyk. Od lipca 2020 roku kontrole jakości handlowej żywności, w tym oznakowania kraju pochodzenia, prowadzi Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Dołącz do newslettera
Ważne linki
Na skróty
Katalog franczyz
Kwoty inwestycji