Jak promować firmę w sieci?

Foto: Franczyza&Biznes
Promowanie firmy w sieci nie jest trudnym zadaniem, ale warto zabrać się do tego metodycznie.

Internet jest potężnym narzędziem marketingowym, reklamowym i handlowym. Daje tak szerokie spektrum możliwości, że może i powinna je wykorzystywać każda, nawet mała firma. Chyba, że nie zależy jej na klientach.

PO PIERWSZE SPÓJNOŚĆ

Co innego na szyldzie, co innego na wizytówce, jeszcze inne rzeczy widać w internecie? Tak być nie może. Sprawa spójności komunikacyjnej dotyczy zarówno firm, które właśnie startują, jak i tych, które zadomowiły się na rynku. Strategia komunikacyjna musi być spójna i jednakowa we wszystkich kanałach. Zacznijmy od współpracy z dobrym grafikiem. Będzie to kosztować nieco pieniędzy, ale pozwólmy mu zaprojektować nasze materiały - logo, sposób pisania nazwy firmy, wizytówki, papier firmowy, ewentualnie logotypy do sygnaturek w e-mailach.

A także stronę internetową, choć to wymaga naszego sporego udziału. Wiele firm sądzi, że skoro kilka lat temu postawiło sobie stronę, to wszystko jest super. Na ogół nie jest – wyobraźmy sobie, że nasza strona to papierowy plakat przyklejony gdzieś na tablicy ogłoszeń. Kolory zblakły, papier pożółkł, wilgoć zostawiła swoje ślady. Bylibyście zadowoleni z takiego plakatu?

ROBIMY STRONĘ

Pracę nad stroną należy zacząć od znalezienia webmastera – zakładamy, że mamy już grafika, który oprócz zaprojektowania materiałów potrafi też we współpracy z nim zrobić oprawę graficzną naszej strony. Gdzie szukać profesjonalisty? Wybór jest spory i na każdą kieszeń. W ostateczności – jeśli nie chcemy przeznaczać na to dużo pieniędzy a strona ma być minimalistyczna - może to być syn siostry szwagra ze strony kuzynki. Oczywiście lepiej wysupłać kilkaset złotych więcej i znaleźć kogoś, kto na robieniu stron zarabia na co dzień. Freelancerów warto szukać przez swoją sieć znajomości, polecenia zaprzyjaźnionych firm, a nawet wrzucić ogłoszenie na Facebooka. We współpracy z webmasterem musimy określić na czym nam zależy. Jakie informacje powinny znaleźć się na stronie głównej, ile ma być podstron i o jakiej zawartości. Webmaster określi zaś technologię jaką wykorzysta, termin i cenę. Zwróćmy uwagę na kilka rzeczy.

Absolutną koniecznością jest mobilna wersja naszej strony internetowej. Coraz więcej ludzi korzysta z internetu w smartfonach i na tabletach. Mobilna strona jest ukłonem w ich stronę, będzie im zdecydowanie łatwiej i wygodniej przeglądać jej zawartość. I nie mówimy tu o jakichś promilach – potrafi to być 30 – 50%. Żeby to sprawdzić wystarczy rzut oka w Google Analytics. To bardzo pożyteczne narzędzie, które nie tylko pokazuje, ilu ludzi weszło na naszą stronę, ale i jak na nią trafili, czego szukali, jak dużo czasu jej poświęcili. Korzystanie z podstawowej analityki Google’a jest darmowe, choć bywa nieco zbyt mało intuicyjne.

A skoro mowa o Google’u i mobilności – ta największa na świecie wyszukiwarka treści, niedawno wprowadziła do swojej wyszukiwarki algorytm, który ocenia zgodność stron internetowych z urządzeniami mobilnymi i przekłada to na mobilne wyniki wyszukiwania. Co to oznacza dla nas? Strony, które nie mają wersji mobilnej, spadają w wynikach wyszukiwania na urządzeniach mobilnych. Ten algorytm nie ma wpływu na wyniki wyszukiwania prezentowane na komputerze stacjonarnym. Dlatego ważne, by sprawdzić ile osób wchodzi na naszą stronę z urządzeń mobilnych.

Wróćmy na chwilę do treści, na którą szczególnie uczulam. Na stronie głównej musimy umieścić coś, co przykuje uwagę odbiorcy, „złapie go” i przyciągnie. Musimy pisać jasno, raczej lekko, wyraziście. Unikajmy sztywnego, oficjalnego języka urzędowego. Lepiej napisać mniej, niż więcej. Jeśli mamy wątpliwości, zatrudnijmy profesjonalistę – PR-owca, dziennikarza. Team rośnie, ale to nie są pieniądze wyrzucone w błoto – weźmy pod uwagę, że jeśli jedna osoba, która na stronie uzyska pożądane informacje, podpisze z nami kontrakt, umowę, to już się to zwraca.

Przyjrzyjmy się więc kosztom. To, ile będzie kosztować nasza strona, zależy tylko od nas. Całkiem porządne i dobrze zrobione witryny kosztują już nawet 2 – 4 tysiące złotych. Wszystko zależy od naszych potrzeb. Jeśli mamy większy budżet, możemy zatrudnić do zrobienia bądź przebudowania strony, jedną z zajmujących się tym firm.

Na co warto wydać pieniądze? Na pewno na dobre zdjęcia czy grafiki. Wstawianie zdjęć uśmiechniętych ludzi z internetowego stocka nie jest super działaniem. Lepiej poprosić grafika, by znalazł coś oryginalnego, ciekawego i wydać na to kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych. Warto też skonsultować się z jak największą grupą znajomych. Wysłanie szablonu czy próbnej wersji nic nie kosztuje, a możemy zebrać cenne uwagi. Kolejną bardzo istotną rzeczą jest poprawność językowa. Pisałem już o zaangażowaniu PR-owca lub dziennikarza. Naprawdę warto zdać się na ich pomoc i słuchać ich rad. Dar wszystkowiedzenia nie jest nam przypisany, ale pamiętajmy o tym, żeby zatrudnionym przez siebie specjalistom zadawać pytania. Powinni na wszystkie umieć sensownie odpowiedzieć i wytłumaczyć, zamiast rzucać na prawo i lewo niezrozumiałymi terminami.

Kolejną sprawą powinien być łatwy dostęp do strony. Za kilka tygodni będziemy robić promocję, zmieniać cennik, pozyskamy klienta, którym będziemy chcieli się pochwalić. I co wtedy? Dzwonimy do webmastera z każdym przecinkiem? Jego pomoc warto wykorzystywać przy poważniejszych sprawach – rozbudowie strony, zmianie działów etc. Powinniśmy mieć łatwy dostęp do wszystkich treści, najprościej wykorzystać w tym celu któryś z CMS-ów. Content Management System to po prostu edytor strony, który umożliwia zarządzanie treścią, wprowadzanie aktualności etc. Dzięki temu mamy nad nią pełną kontrolę.

A TERAZ PROMUJEMY

SEM to Search Engine Marketing, czyli działania promocyjne, (np. kampanie linków sponsorowanych, optymalizacja stron czy pozycjonowanie, dzięki którym serwis będzie jak najwyżej w wynikach wyszukiwania na słowa kluczowe, na których nam zależy. SEO to Search Engine Optimalization - optymalizacja dla wyszukiwarek internetowych, znana również jako pozycjonowanie. Są to działania zmierzające do tego, by nasza strona była jak najwyżej w wynikach wyszukiwania na dane słowa kluczowe. Na przykład - mamy pizzerię w Bełchatowie, więc po wpisaniu w pasek wyszukiwania Google’a frazy „pizzeria Bełchatów” powinna wyskoczyć m.in. nasza strona.

PPC (Pay per Click) to model opłat za reklamę w wyszukiwarkach i sieciach reklamowych, czyli po prostu wyniki, za które płacimy. Najprościej opisać to równaniem SEO + PPC = SEM. Mimo wszystko zabawa w „pozycjonowanie” nie jest łatwa i tu warto zdać się na pomoc specjalistów, szczególnie jeśli działamy w mocno konkurencyjnej branży i rynku. Ile na to wydamy? Tyle, ile chcemy. Warto  zainwestować na początek jakąś testową kwotę i sprawdzić, czy coś to daje.

PO CO JESZCZE WARTO SIĘGNĄĆ?

Zawsze pamiętajmy o tym, żeby nie iść na ilość, lecz na jakość. Nie potrzebujesz miliona odwiedzających stronę. Na odwiedzających nie zarobisz ani grosza. Potrzebujesz klientów, musisz być tam, gdzie oni. Najłatwiej będzie mi to wytłumaczyć na przykładzie portalu www.franczyzawpolsce.pl – którym administruje nasza firma. Piszemy głównie o franczyzie i aspektach prowadzenia własnej firmy, zarówno w tym modelu, jak i samodzielnie – problemy są podobne. Integralną częścią portalu jest baza sieci franczyzowych, w której prezentujemy oferty naszych klientów. Według statystyk cieszy się ona dużą popularnością naszych odbiorców i jest to dla nas wartość nie do przecenienia.

To skrojony na miarę, bardzo precyzyjnie określony produkt, trafiający z ofertami franczyz do ludzi tych ofert poszukujących. Czy notuje setki tysięcy odwiedzin? Nie, i dziwilibyśmy się, gdyby tak było. Jest za to skuteczny, a wiemy o tym od naszych klientów, którzy piszą i dzwonią z informacjami „Opłaciło się – mamy kolejnego franczyzobiorcę dzięki wpisowi w waszej bazie”. Podobne narzędzia promocyjno-
-reklamowe możemy znaleźć w wielu innych branżach. To spisy firm, katalogi, prezentacje. Warto sięgać po takie, które są dobrze sprecyzowane. Reklamowanie np. knajpy z burgerami na stronie dla wegan i wegetarian nie jest dobrym pomysłem, ale bez problemu znajdziemy blogi czy portale poświęcone zatwardziałym mięsożercom.

MEDIA SPOŁECZNOŚCIOWE

Dla większości firm obecność na Facebooku jest koniecznością. To najtańszy i skuteczny środek komunikacji z klientami i odbiorcami. Szerzej jego fenomen, możliwości i sposoby wykorzystania opisywaliśmy kilka numerów temu. Jeśli nie czytaliście – tekst „Firma na Facebooku” znajdziecie również na łamach naszego portalu. Miłej lektury!

Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.

Dołącz do newslettera

Copyright © ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Antygen.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design