Rynek agencji ślubnych żegna się z kolejną franczyzą

Kurczy się liczba franczyzowych sieci świadczących usługi organizacji ślubów i wesel. O wycofaniu modelu współpracy partnerskiej poinformowała kolejna firma.

Jak dowiedział się portal Franczyzawpolsce.pl z franczyzy zrezygnuje Perfect Day. O powody tej decyzji zapytaliśmy Annę Piwońską, założycielkę i współwłaścicielkę firmy.

– Aby placówki franczyzowe odnosiły sukces, powinny być utrzymane wszystkie standardy sieci, co w przypadku konsultantów ślubnych działających na odległość jest niezwykle trudne. Pomocne mogło by być zwiększenie wydatków finansowych na szkolenie. Jednak przyjęliśmy inną strategię rozwoju. Skupimy się na pracy firmy-matki – mówi nam współwłaścicielka Perfect Day. 

Obecnie w ramach sieci Perfect Day działają jeszcze dwa oddziały partnerskie. Po wygaśnięciu umów franczyzy firma planuje zatrudnić ich właścicieli w swojej strukturze.

Przypomnijmy, że wrześniu tego roku pisaliśmy o tym, że ofertę franczyzy wycofała agencja ślubna Perfect Moments (firma rozwijała sieć oddziałów franczyzowych od 2008 roku).

Karina Ciosk, właścicielka agencji Perfect Moments event&wedding service tłumaczyła wówczas, że franczyza agencji ślubnej nie jest opłacalna, bo konsultant ślubny to zbyt mało popularny zawód w Polsce.

Nie oznacza to jednak, że franczyza agencji ślubnej nie ma szansy na powodzenie w Polsce. Udowadnia to firma Ślubna Pracownia, w ramach której od 10 lat z powodzeniem funkcjonuje klika jednostek partnerskich, m.in. w Krakowie, Łodzi, Trójmieście i Olsztynie. Dlaczego jednym się powodzi a innym nie opowiada Anna Pietruszka, współwłaścicielka sieci franczyzowej Ślubna Pracownia.

– Usługi konsultanta ślubnego nie są popularne w Polsce, bo w większości Polacy są przekonani, że sami zrobią wszystko najlepiej. O ile za granicą z usług konsultanta ślubnego korzysta około 90% par, u nas to jest ciągle zaledwie 10%. W większości są to klienci zagraniczni. Tak jest właśnie w naszych oddziałach. Często jest tak, że osoby, które zaczynają działać na licencji spodziewają się, że przychody ich firmy będą bardziej płynne, niż w rzeczywistości jest. My ciągle pracujemy tylko w sezonach i myślę, że to jest odpowiedź dlaczego zbudowanie sieci franczyzowej jest bardzo trudna. Co innego jest otworzyć restaurację McDonald, gdzie na każdym rogu jest klient. Nasza branża jest wyjątkowo trudna, ale i rozwojowa. Jako sieć franczyzowa działamy 10 lat i mamy nadzieję, że będziemy trwać dalej, ale jest bardzo trudny kawałek chleba – tłumaczy Anna Pietruszka.

Co zagwarantowało tej sieci sukces? Współwłaścicielka firmy Ślubna Pracownia przyznaje, że trudno jest jednoznacznie określić. Na pewno udana współpraca z partnerami biznesowymi. Franczyzobiorcy zostali uświadomieni, że samo kupno franczyzy nie nakręci rozwoju biznesu.

Jest to zatem trudny, ale zarazem perspektywiczny biznes. – Biorąc pod uwagę, że dopiero 3 lata temu zawód konsultanta ślubnego został wciągnięty na oficjalną listę zawodów popularność usług konsultantów ślubnych szybko nie wzrośnie. Na chwilę obecną świadomość ludzi na temat tego, na czym polega ta praca jest nadal bardzo nikła. I tutaj trudno cokolwiek prognozować dopóki nie zmieni się podejście Polaków. Jeżeli nie będzie świadomości, że określone zadania powierzamy specjalistom i nie będziemy „samosiami”, to wątpię, że to kiedykolwiek się zmieni. Może następne pokolenie do tego dojrzeje. Podam taki przykład, jeżeli mam do czynienia z panią dyrektor banku, która przygotowuje swoje wesele, to ona dobrze wie, że dobre prowadzenie projektu polega na właściwym delegowani zadań i dla niej nie ma problemu - tu nie chodzi o pieniądze - żeby znaleźć fachowca, który tę pracę za nią wykona. Natomiast, młodzi ludzi, którzy najczęściej bazują jeszcze na rodzicach i są zobligowani wziąć pod uwagę ich opinię, po prostu nie zlecą takiej usługi – wyjaśnia Anna Pietruszka.

Dodaje, że dużą iskierką nadziei dla całej naszej branży jest to, że istnieje ogromna migracja ludzi. Dla Polaków mieszkających za granicą zorganizowanie wesela w Polsce jest o wiele tańsze. Osoby przebywające w krajach, gdzie usługi konsultantów ślubnych są powszechne zaczynają myśleć o zleceniu organizacji uroczystości profesjonalistom. I te pary są siłą napędową branży.