Herbata smakiem sukcesu

Zaczęło się trochę przez przypadek, po zakupie produktów Czas na Herbatę. Smak herbaty okazał się na tyle wyjątkowy, że postanowiłem nawiązać współpracę z marką i spróbować samodzielnie działać. I tak już minęło prawie 7 lat – mówi Mirosław Piórkowski, właściciel sklepów franczyzowych Czas na Herbatę w Łomży i Białymstoku. 

Na czym ta współpraca polega?

Współpracę z firmą Progressive działającą po marką Czas na Herbatę rozpocząłem w lutym 2008 roku. Działalność opiera się na sprzedaży wyprodukowanych przez  firmę mieszanek wysokogatunkowych herbat, kaw oraz  ziół, dlatego klienci znajdują w naszych sklepach szeroki wybór herbat i kaw z najlepszych plantacji świata. Mają też duży wybór porcelany i niezbędnych akcesoriów do ich parzenia. Bierzemy udział w licznych promocjach organizowanych przez sieć, kampania promocyjna dociera wówczas do szerokiego grona klientów w całej Polsce.

Czym się zajmował Pan przed dołączeniem do sieci Czas na Herbatę?

Przed rozpoczęciem współpracy z tą marką, działałem w odmiennej branży, mianowicie w logistyce. Obecnie prowadzę dwa sklepy franczyzowe pod marką Czas na herbatę w Łomży w C.H. Veneda oraz w Białymstoku C.H. Atrium Biała.

Jak ocenia Pan otoczenie konkurencyjne, czy rynek w tej lokalizacji jest nasycony?

W obecnych czasach otoczenie konkurencyjne jest nasilone i coraz częściej klienci doceniają produkty dobrej jakości. W związku z tym coraz więcej pojawia się sklepów z danej branży w naszym regionie, jak i w całej Polsce. Dużą konkrecją są również inne sklepy sieciowe. Staramy się sprostać temu, bo podstawowym  atutem jest oferowany przez nas  towar, który klient może zobaczyć i poczuć bezpośrednio jego aromatyczny zapach. Pozwala to wyobrazić sobie smak produktu już na etapie zakupu, czego nie doświadczy kupując w sklepie on-line. Szybkie działanie i wychodzenie na przeciw potrzebom klientów działając pod znaną marką pozwala utrzymać wysoki poziom w czasach nasilenia konkurencji. W tej branży podstawą jest także profesjonalizm pracowników, bo produkt jest przeznaczony dla wymagających klientów. Dlatego mimo, że  działamy w mniejszych miejscowościach nie ustępujemy sklepom sieci z wielkich miast.

Czy myśli Pan o otwarciu kolejnych punktów w tej sieci?

W chwili obecnej nie, ale to ze względu na nadmiar obowiązku i utrzymanie wysokiego poziomu sprzedaży w obecnych lokalach.

Co powiedział by Pan tym, którzy myślą o własnym biznesie pod znaną marką?

Przede wszystkim potrzebna jest chęć i zaangażowanie, wtedy łatwiej i szybciej można przebić się na rynku pod silną marką, której produkty już są znane.

Rozmawiała Irina Nowochatko-Kowalczyk 

Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.