Na początku września sąd ogłosił upadłość spółki Cubus Polska sp. z o.o.
Jak ustalił serwis WP Finanse, norweska sieciówka odzieżowa Cubus, obecna w wielu polskich centrach handlowych, po cichu, po 23 latach działalności znika ze sklepowej mapy Polski, zamykając 17 sklepów.
W lipcu spółka Cubus Polska złożyła wniosek o upadłość. 3 września sąd przychylił się do niego i ogłosił jej upadłość. Ustanowiono syndyka, informację o upadłości ogłoszono publicznie i wezwano ewentualnych wierzycieli firmy do zgłoszenia faktu istniejących ze strony Cubusa zobowiązaniach w ciągu 30 dni.
Firma zaistniałą sytuację tłumaczy słabymi wynikami finansowymi, które pogorszyły się m.in. w związku z rozwojem handlu internetowego oraz wprowadzonym w Polsce zakazem handlu w niedziele.
Dla Cubusa rok 2018 był nie tylko rokiem zamykania sklepów, ale także rokiem pikującej sprzedaży i rosnących strat. Wartość sprzedanych ubrań wyniosła niespełna 52 mln zł i była o 24,5 mln zł niższa niż w 2017. W efekcie Cubus zanotował stratę na poziomie 19,6 mln zł wobec 19,1 mln zł straty w 2017 r.
"Spadki sprzedaży spowodowane były zmniejszeniem ilości sklepów, zmianą tendencji zakupowych na rynku polskim, wzrostem zainteresowania zakupami online oraz wprowadzeniem ustawy o zakazie handlu w niedziele" - tłumaczył zarząd Cubus Polska i prognozował, że rok 2019 zamknie się jeszcze niższą sprzedażą i stratą przekraczającą 20 mln zł.
Dlatego też nie dziwi, że zarząd polskiej spółki w sprawozdaniu z działalności otwarcie stwierdzał, że istnieje "istotna niepewność dotycząca kontynuacji działalności". Uzależniona była ona bowiem od pozyskania dodatkowych funduszy nie tylko na zapewnienie płynności finansowej, ale i regulowanie zobowiązań.
Wniosek o upadłość był ostatnim rozdziałem z historii marki.
Marka Cubus jest własnością norweskiej grupy Varner, która kontroluje także m.in. Levi’s Store i Nike w całej Skandynawii. Łącznie grupa posiada ponad 1000 sklepów, a upadek polskiego Cubusa oznacza całkowite opuszczenie polskiego rynku odzieżowego przez norweskiego gracza, który poza Skandynawią obecny jest jeszcze m.in. w Niemczech i Austrii.
To nie jedyna marka odzieżowa, która w ostatnim czasie zniknęła z Polski. Swoje sklepy zamknął także brytyjski New Look. Powodem wycofania się z polskiego rynku był brak rentowności, która pozwalałaby na samodzielne działanie sklepów tej sieci w Polsce.
W ciągu ostatnich kilku lat działalność w Polsce zakończyły również takie marki jak Marks & Spencer, Topshop i Aldo.
Dołącz do newslettera
Ważne linki
Na skróty
Katalog franczyz
Kwoty inwestycji