Zależy nam na rozwoju sieci zarówno poprzez otwieranie własnych placówek, jak i poprzez system franczyzowy. Działające już lokale franczyzowe są prowadzone przez osoby z branży, dlatego dają sobie radę pomimo trudnego okresu - mówi Adam Szczuka, dyrektor ds. franczyzy w spółce Ice Cafe Concept, rozwijającej sieć Carte d'Or Cafe.
Carte d'Or Cafe to stosunkowo nowa na polskim rynku marka gastronomiczna, wykorzystująca jednak bardzo dobrze rozpoznawalną markę lodów. Czy użycie w nazwie znanej marki przełożyło się w jakiś sposób na okres rozruchu poszczególnych lokali, na pozyskiwanie klientów, na zainteresowanie franczyzą?
Adam Szczuka: Dzięki globalnej marce lokale stały się na pewno bardziej rozpoznawalne, widzimy to klarownie w wynikach finansowych. Przypomnę, że część lokali Carte d'Or Cafe to dawne lodziarnio-kawiarnie Ice Cafe, mamy więc porównanie w tych samych lokalizacjach. Marka Carte d’Or na pewno wpłynęła też pozytywnie na naszą ofertę franczyzową, co również jasno można wywnioskować po liczbie zapytań, które otrzymujemy. Dodatkowo widzimy duże zainteresowanie galerii handlowych, co dobrze rokuje na przyszłość, na możliwości rozwoju. Zarządcy i właściciele obiektów handlowych zaczynają chętniej dywersyfikować swoją ofertę, skończyła się era wyłączności jednego wiodącego brandu.
Pierwsze lodziarnio-kawiarnie pod szyldem Carte d'Or Cafe zaczęły działać w Polsce w pod koniec 2010 roku i powstały w wyniku rebrandingu lokali sieci Ice Cafe. Ile obecnie lokali działa w sieci Carte d'Or Cafe i ile z nich to lokale przebrandowane, a ile to zupełnie nowe placówki?
Obecnie działa 21 lokali. Ponad połowa z nich to dawne placówki Ice Cafe, a druga połowa to nowe lokale.
Są Państwo zainteresowani pozyskiwaniem franczyzobiorców. Czy już udało się otworzyć jakieś lokale w tej formule (nie licząc lokali należących do masterfranczyzobiorcy)?
Jak najbardziej. Zależy nam na rozwoju sieci zarówno poprzez otwieranie własnych placówek, jak i poprzez system franczyzowy. Działające obecnie w tym systemie lokale są prowadzone przez osoby z branży, dlatego dają sobie radę pomimo trudnego okresu.
Jakie są Państwa założenia co do dalszego tempa rozwoju sieci?
Rozwój sieci jest zależny od standardu galerii oraz ilości franczyzobiorców, którzy spełnią nasze kryteria. Sieć ściśle współpracuje z firmą Unilever, która jest właścicielem marki. Nasze firmy razem podejmują decyzję o każdej lokalizacji.
Jakie warunki musi spełniać osoba, która może zostać franczyzobiorcą Carte d'Or Cafe? Czy wcześniejsze doświadczenie w branży gastronomicznej jest istotne, czy też wystarczy po prostu chęć i odpowiedni kapitał?
Jak w każdej dziedzinie biznesowej, jest to zależne od wielu czynników Doświadczenie jest mile widziane, na pewno przybliża sukces. Oczywiście istotny jest też kapitał – bez niego niewiele można zdziałać. W zależności od lokalizacji kwota potrzebna na uruchomienie Carte d'Or Cafe może się wahać od 50 tysięcy do 400 tysięcy złotych.
A co z lokalem? Większość lodziarnio-kawiarni sieci powstaje w prestiżowych centrach handlowych, gdzie sieci łatwiej jest pozyskać lokalizację niż indywidualnemu przedsiębiorcy. Czy w związku z tym franczyzobiorcy mogą liczyć na Państwa pomoc w tym zakresie, czy też jednak ze zdobyciem lokalizacji muszą poradzić sobie sami?
Pomagamy oczywiście w doborze lokalizacji oraz dysponujemy lokalizacjami. Jednak większość dotychczasowych franczyzobiorców przyszło do nas z lokalizacjami. Chętnie będziemy otwierać nasze lokale także poza galeriami, interesują nas również lokalizacje wolno stojące przy głównych deptakach czy rynkach miast, które także są dobrymi miejscami na tego typu działalność.
Biorąc pod uwagę obecne nie najłatwiejsze realia rynkowe, ile trzeba czekać na to, by taki lokal zaczął przynosić zyski oraz jaki jest średni okres zwrotu z inwestycji?
Tak jak wcześniej wspomniałem, zależne jest to od lokalizacji, która w gastronomii jest kluczowa, a także od rodzaju lokalu (wyboru formatu i jego wielkości). Szacunkowo okres zwrotu z inwestycji wynosi od 14 do 24 miesięcy.
Czy koncept Carte d'Or Cafe w obecnej formule (pod względem wystroju, oferty etc.) można uznać za finalny, czy też cały czas pracują Państwo nad jakimiś zmianami, ulepszeniami?
Cały czas pracujemy nad finalnym konceptem, zwłaszcza pod kątem oferty. Obecny jej zarys jest zaprezentowany w Fashion House w Piasecznie. Na ofertę składają się w tej chwili przede wszystkim lody gałkowe, w tym kilka smaków, które są dostępne wyłącznie w Carte d'Or Cafe, naleśniki i ciasta, a także kawy i napoje. Myślę, że finalny koncept będzie dostępny w tym roku.
Na przestrzeni ostatniego roku, dwóch lat powstało bardzo dużo sieci w segmencie rynku, w którym Państwo działają – mam na myśli przede wszystkim kawiarnie oraz sieci oferujące mrożone jogurty. Czy tego typu koncepty również postrzegają Państwo jako konkurencję? Jaka jest w Państwa ocenie przyczyna tego, że w ostatnim czasie powstaje tak dużo sieci i punktów z ofertą kawowo-deserową?
Koncepty jogurtowe przyszły do nas, podobnie jak sieci kawiarni typu ”coffee to go”, z kontynentu amerykańskiego. Niektóre się przyjęły bardzo szybko, niektóre nie. Jeśli spojrzymy wstecz, na lata 90., to zobaczymy, że mieliśmy wtedy także parę typowo amerykańskich konceptów (wówczas głównie z segmentu fast food), które zaczęły się rozwijać, a potem bardzo szybko zniknęły z naszego rynku. Teraz znowu powróciły i radzą sobie bardzo dobrze. To pokazuje, że realia się zmieniają, rynek jest coraz bardziej wymagający, a jego ofertę, jak zawsze, weryfikuje konsument. Uważam, że konkurencja zawsze jest potrzebna, jeżeli jest zdrowa. Przyczynia się do podniesienia standardu usług i oferowanych produktów.
Rozmawiała Joanna Cabaj - Bonicka
Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.
Dołącz do newslettera
Ważne linki
Na skróty
Katalog franczyz
Kwoty inwestycji