Salon fryzjerski Happy Cuts startuje z ofertą franczyzy. Firma ma ambicje rozwijać sieć nie tylko w Polsce, ale i za granicą.
Salon Happy Cuts powstał w 2014 roku w Gdyni z myślą o najmłodszych i ich rodzicach. Salon fryzjerski dla dzieci to była wówczas rynkowa nisza w Trójmieście. Oferta spotkała się z ogromnym zainteresowaniem, a salon z czasem poszerzył zakres usług.
Moje założenie o stworzeniu salonu fryzjerskiego przyjaznego dzieciom pięknie się rozwinęło, ponieważ wkrótce okazało się, że bardzo chętnie z naszych usług fryzjerskich chcą korzystać również rodzice, gdy ich dzieci spokojnie bawią się tuż obok. Rozszerzyłam więc naszą ofertę o koloryzację i strzyżenia dorosłych, a obecnie zdobywamy coraz większą rzeszę klientów wśród nastolatków, dzięki systematycznym szkoleniom kadry w bieżących trendach - mówi Agnieszka Kalinowska, założycielka Happy Cuts.
Salon oferuje też bezpieczną i ekologiczną alternatywę dla prostowania keratynowego na produktach marki KEMON oraz najmodniejsze obecnie uczesania z doczepianymi kolorowymi włosami i półtrwałe kolorowe koloryzacje idealne na lato. Jako że Gdynia jest miastem chętnie odwiedzanym przez turystów, to i do Happy Cuts często zaglądają osoby z innych miast, a nawet krajów. Potwierdzają one, że w ich rodzinnych stronach brakuje takiego miejsca. Dlatego pani Agnieszka zdecydowała się na rozwijanie sieci poprzez franczyzę.
Nasza oferta jest skierowana do tych inwestorów, którzy będą osobiście angażować się w prowadzenie przedsięwzięcia poprzez stałą obecność w salonie. Najsprawniej działający model przedsiębiorstwa to ten, w którym franczyzobiorca dokłada się do przychodu firmy poprzez obsługę własnych klientów i jednocześnie pełni nadzór nad swoimi pracownikami i wspiera ich swoją wiedzą bezpośrednio na miejscu. Może również szkolić stażystów i w ten sposób budować zasoby ludzkie firmy - mówi Agnieszka Kalinowska.
Dlatego franczyzobiorca Happy Cuts powinien posiadać kwalifikacje w zawodzie fryzjera potwierdzone odpowiednimi certyfikatami, a także co najmniej 5-letnie doświadczenie w pracy w zawodzie. Praktyczna znajomość zawodu zdecydowanie usprawni proces zarządzania personelem. Pozostałych wymaganych umiejętności franczyzobiorca może nauczyć się podczas szkoleń wstępnych organizowanych przez franczyzodawcę.
Happy Cuts chce otwierać swoje placówki w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców (jeden salon na miasto). Sieć będzie rozwijana nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie.
Wysokość inwestycji franczyzobiorcy wynosi 194 tys. zł netto, czyli 238 620 zł brutto. Kwota ta pokrywa remont lokalu i wyposażenie salonu fryzjerskiego. Pierwszy franczyzobiorca Happy Cuts zostanie zwolniony z opłaty franczyzowej w wysokości 20 tys. zł netto. Z modelu finansowego wynika, że pozytywne przepływy pieniężne zaczynają się już od pierwszego miesiąca po uruchomieniu salonu, a zwrot z inwestycji następuje po dziewięciu miesiącach jego działania.
Oferta franczyzy została przygotowana przez firmę doradczą arss, która posiada ponad 20-letnie doświadczenie na rynku franczyzy.
Dołącz do newslettera
Ważne linki
Na skróty
Katalog franczyz
Kwoty inwestycji