Wąska specjalizacja jeśli chodzi o dania często jest siłą lokalu. Klienci bardzo często przywiązują się do danej restauracji, jak i do smaku dań przezeń oferowanych. Szerokie menu może przyciągnąć dużą grupę odbiorców, ale wiąże się z przygotowaniem większego zaplecza i wyposażenia kuchni, aby taką kartę dań „obsłużyć” – mówi nam Wojciech Goduński, szef firmy Wojtex z Łodzi, która jest właścicielem kilku sieci franczyzowych.
– Nasze koncepty takie jak Western Chicken oferujące dania z kurczaka czy Rybkodajnia będąca smażalnią ryb sprawdzają się na rynku i zdobywają grupę stałych odbiorców. Obecnie w naszym portfelu znajdują się 4 koncepty w tym dwie sieci pizzerii - Biesiadowo i Crazy Piramid Pizza. Franczyzobiorcy, którzy posiadają wąskie menu nie skarżą się na dodatkowe trudności – kontynuuje Wojciech Goduński.
Zauważa też, że restauracje specjalizujące się w określonej kuchni nie są nowością na polskim rynku. Można zatem śmiało powiedzieć, że opieranie menu na np.: jednym rodzaju mięsa jest bezpieczne.
– Chciałbym również podkreślić, że nawet w takiej sytuacji nie można mówić o monotematycznym menu. W przypadku konceptu Western Chicken oferujących dania z kurczaka menu zawiera ponad 20 zestawów dań, które zachwycą każdego miłośnika drobiu – wyjaśnia.
Właściciel firmy Wojtex dodaje, że Western Chicken jest dość młodą marką na rynku polskim. O jej sukcesie może świadczyć szybkość rozwoju konceptu. Obecnie działa 15 lokali. Kilka kolejnych zostanie uruchomionych w ciągu pierwszego półrocza tego roku. Do zakupu licencji Western Chicken przekonują korzystne warunki współpracy, gdzie wartość inwestycji zaczyna się od 30 tys. zł przy lokalu o powierzchni 40 m², opłata franczyzowa wynosi 800 zł. Brak natomiast opłaty licencyjnej oraz marketingowej. Dodatkowo każdy franczyzobiorca otrzymuje pakiet bezpłatnych szkoleń, dostęp do wyspecjalizowanej hurtowni oraz pomoc menadżerów.
– Warto również zaznaczyć, że siłą konceptu jest oferowanie dań z kurczaka, który przygotowywany jest w „sekretnej” marynacie i podawany w chrupiącej, złocistej panierce. Nasi partnerzy zaznaczają również, że ten koncept wypełnia poniekąd niszę rynkową zdominowaną obecnie przez dużego, zagranicznego gracza, który jednak nie ma tak dużej elastyczność pod względem otwarć, jak nasz franczyza. Nadmienię, że przed naszymi franczyzobiorcami nie stawiamy wymogu co do wielkości miejscowości, co pozwala prowadzić swój biznes niemal w dowolnym miejscu. Posiadamy swoje lokale w duży miastach, takich jak Łódź, ale i w mniejszych miejscowościach - jak chociażby Kobyłka – podsumowuje Wojciech Goduński.
INK
Dołącz do newslettera
Ważne linki
Na skróty
Katalog franczyz
Kwoty inwestycji