Wczoraj student, dziś biznesmen

Data dodania: 26 października 2015
Kategoria:
Foto: Adam Ziarnik, franczyzobiorca Insur Invest

Adam Ziarnik z Trzemeszna (woj. wielkopolskie) założył własną firmę od razu po studiach. Zdecydował się na działalność w ramach multiagencji Insur Invest. Osobom stawiającym pierwsze kroki w branży ubezpieczeniowej radzi: „Jest to biznes, który zaczyna procentować dopiero po 2-3 latach. I jeśli przez ten okres się nie zniechęcimy, to osiągniemy sukces”.

Jak długo działa Pan pod logiem Insur Invest?

Współpracę z firmą Insur Invest rozpocząłem w 2012 roku.

Od początku był Pan nastawiony na działanie w sieci multiagencyjnej?

Tak. Poszukiwałem multiagencji, z którą mógłbym zacząć współpracę i przypadkowo natrafiłem na firmę z mojej bliskiej okolicy. Na pierwszym spotkaniu zostałem zapoznany z zasadami relacji z firmą Insur Invest. Okazały się proste i przejrzyste. Po pierwszej rozmowie byłem już przekonany, że jest to firma, z którą można zacząć budować swój biznes i osiągnąć sukces. Rzeczą, którą warto podkreślić, i która znacząco wpłynęła na mój wybór było nastawienie na rozwój partnera oraz bardzo dobre relacje w kontakcie z pracownikami i zarządem firmy.

W jakiej branży działał Pan wcześniej? Czy była to pierwsza działalność gospodarcza?

To była moja pierwsza działalność gospodarcza. Założyłem ją krótko po zakończeniu studiów. Branżę ubezpieczeniową poznałem trochę podczas pracy dorywczej w T.U. Interrisk będąc studentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Praca dotyczyła działu rozliczeń polis przez agentów, więc można powiedzieć że poznałem ubezpieczenia od kuchni.

Ile osób pracuje razem z Panem?

Obecnie w pracy biurowej pomaga mi stażystka zatrudniona w ramach pomocy osobom bezrobotnym.

Czy jest to rodzinny biznes?

Nie.

Co jest najtrudniejsze w branży doradztwa ubezpieczeniowo-finansowego?

Według mnie, najtrudniejszą rzeczą jest konkurencja oraz oczekiwania klienta. Jeśli chodzi o konkurencję, to w każdym najmniejszym mieście, miasteczku znajdziemy agentów, którzy sprzedają ubezpieczenia za pośrednictwem biura lub działając w terenie i którzy dysponują równie szeroką ofertą, jak my. Zaczyna też wzrastać odsetek osób, które zawierają polisy i szukają informacji w internecie. Klient staję przed ogromnym wyborem i dostaję atut w postaci negocjacji ceny oraz warunków. A naszą rolą jest jak najbardziej trafne dopasowanie oferty do oczekiwań klienta i zbudowanie trwałych relacji.

Czy w bieżącej działalności biura było coś, co Pana zaskoczyło? Jakieś nieprzewidziane sytuacje?

Obyło się bez większych wpadek i trudnych sytuacji. Wydaję mi się, że to dzięki dobremu przygotowaniu teoretycznemu i praktycznemu do tego, czym się zajmuję.

Jest to praca oparta na bezpośrednich kontaktach z ludźmi. Czy zdarzają się komiczne sytuacje?

Bezpośrednie kontakty z klientem oraz budowanie dobrych relacji to podstawa w tej branży, ponieważ wtedy klient darzy nas odpowiednim zaufaniem żeby, powierzyć nam pod ochronę swoje życie i majątek. Jeśli chodzi o rozmowy prowadzone z klientami podczas spotkań, to bardzo często schodzą na temat nie związane z ubezpieczeniami. Są grupy ludzi, z którymi można zażartować od samego wejścia i są tacy, którzy zachowują grobową powagę do samego wyjścia.

Sztuką jest takie prowadzanie rozmowy żeby nikogo nie obrazić i nie wszczynać niekończących się dyskusji na temat czyjś poglądów a najlepszym tematem do rozmów wśród naszego narodu jest pogoda, od której z reguły zaczynamy spotkanie. Jeśli chodzi o komiczne sytuacje, to ostatnio mieliśmy taki przypadek, że żona przyszła ubezpieczyć samochód, a w tym samym czasie - jak się później dowiedzieliśmy - mąż zdążył go sprzedać i nie zdążył o tym powiadomić żony.

Co by Pan poradził osobie stawiającej pierwsze kroki w tym biznesie?

Radą jaką mogę przekazać dla osób zaczynających pracę w branży ubezpieczeń to być cierpliwym, bo jest to biznes, który zaczyna procentować dopiero po 2-3 latach. I jeśli przez ten okres się nie zniechęcimy i będziemy sumienie pracować to na pewno osiągniemy sukces.

Czy w Pana otoczeniu był ktoś, kto przybył podobną drogę zawodową i wspierał radą?

Największą pomoc otrzymałem od pracowników firmy Insur Invest, którzy służyli pomocą i radą. W trudnych sytuacjach, gdy brakowało mi wiedzy na jakiś temat zawsze mogłem wykonać telefon i otrzymać szybką odpowiedź.

Rozmawiała Irina Nowochatko-Kowalczyk

Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.

Dołącz do newslettera

Copyright © ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Antygen.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design