Franczyza z Ameryki

Data dodania: 16 listopada 2015
Kategoria:
Foto: pixabay.com

Dziś trudno wyobrazić sobie kulinarną mapę kraju bez barów i restauracji typu fast-food. Jest ich dużo, a będzie jeszcze więcej. Tylko w okresie od kwietnia do lipca tego roku o planach rozwoju sieci franczyzowych w naszym kraju poinformowały cztery marki rodem z Ameryki.

Amerykanie słynący z zamiłowania do hamburgerów, frytek i coca-coli stopniowo przekonują się do dań mniej kalorycznych. Restauracje ze zdrową żywnością notują w Ameryce 10-proc. wzrost każdego roku. Prozdrowotnej tendencji uległ nawet McDonald’s, który testuje w Australii swój nowy pomysł. Restauracje The Corner mają być młodszą i zdrowszą siostrą burgerowego giganta. Można w nich zamówić sałatki (np. z grillowaną piersią kurczaka w stylu marokańskim albo brązowym ryżem), kanapki i dobrą kawę. W USA pojawiło się też kilka nowych sieci barów szybkiej obsługi, które serwują zdrowe dania na bazie świeżych produktów. Być może zapoczątkowany zwrot w kierunku zdrowego jedzenia tłumaczy to, że kultowe sieci fast-food szukają dla siebie nowych rynków kierując swoje kroki do Polski. Tylko od końca kwietnia do lipca tego roku rozwój sieci w naszym kraju zapowiedziały cztery marki rodem z Ameryki - niektóre nie po raz pierwszy, ale po kolei...

PIZZA NA WAGĘ ZŁOTA

Wiosną dowiedzieliśmy się o kolejnej próbie wejścia na nasz rynek sieci pizzerii Papa John’s, która prowadzi około 4,5 tys. lokali na całym świecie. Obecnie firma poszukuje masterfranczyzobiorcy w Polsce. Według naszych obliczeń jest to już piąta próba zdobycia nadwiślańskiego rynku gastronomicznego. Wszystkie poprzednie spaliły na panewce. Sieć Papa John’s ma też na koncie ciekawą woltę - wyszła z Polski zanim do niej weszła. Mowa o niedokończonej budowie pizzerii w Rzeszowie w 2008 roku. Biorąc pod uwagę wysoki koszt inwestycji związany z uruchomieniem lokalu Papa John’s w porównaniu do ofert współpracy ze strony polskich franczyzodawców, zdobycie naszego rynku może być nie tyle trudne, co nierealne. Przewidywana suma inwestycji w średniej wielkości lokal Papa John’s (80-120 m²) zlokalizowany w centrum miasta lub centrum handlowym wynosi około 250 tys. dolarów. W tej cenie zawarte jest oznakowanie, wyposażenie, dostarczenie produktów, sprzęt komputerowy i oprogramowanie IT, konstrukcja i aranżacja przestrzeni itd. Dla porównania, minimalna inwestycja przy współpracy franczyzowej z polską siecią pizzerii NYPD wynosi 32 tys. zł.

W kwietniu br., plany rozwoju franczyzy w Polsce ogłosił również Berkshire Hathaway, który chce zbudować sieć lokali szybkiej obsługi pod marką Dairy Queen. Inwestor poinformował o zawarciu długoterminowej umowy współpracy i udzieleniu franczyzy spółce Sparrow 4. Marka reklamująca się sloganem „Fan Food not fast food” planuje, że w ciągu pierwszych pięciu lat współpracy uruchomi 26  okali. W menu restauracji Dairy Queen znajdują się m.in. burgery, sandwicze i hot-dogi, które można zamawiać w zestawach z deserami, np. lodami.

POWRÓT POTENTATA

Kolejny inwestor z Ameryki, który chce spróbować swoich sił w Polsce to Johnny Rockets. Na początku lipca, firma podpisała umowę z Grupą HDS Polska na budowę i eksploatację 10 lokali, które mają powstać w ciągu najbliższych 10 lat. Swoją ekspansję firma zacznie od Warszawy. Jak powiedział James Walker, odpowiedzialny za rozwój Johnny Rockets, Grupa HDS Polska jest idealnym partnerem do wprowadzenia marki do Polski (HDS Polska wchodzi w skład międzynarodowej grupy Lagardere Services, w Polsce zarządza 650 lokalizacjami). Pierwsza restauracja amerykańskiej marki ma rozpocząć działalność w 2016 roku. Johnny Rockets to międzynarodowa sieć restauracyjna działająca na zasadzie franczyzy. Oferuje wysokiej jakości menu, w tym hamburgery ze świeżej wołowiny. Jej flagowym daniem są także kanapki z kurczaka z chrupiącymi frytkami. Pierwszy lokal Johnny Rockets powstał w 1986 roku. Obecnie w ramach sieci działa ponad 330 lokali franczyzowych w 26 krajach na całym świecie (poza USA działa 125 restauracji).

Na tym nie koniec. Jeszcze jedna kultowa marka, znana nam z wielu amerykańskich filmów robi come back na polski rynek. Mowa o pączkowym potentacie, budującym swoje imperium w systemie franczyzowym - Dunkin’ Donuts. To znane na całym świecie cukiernie serwujące kawę, napoje, soki, pączki, bajgle i ciastka. Spółka DD IP Holder LLC, właściciel Dunkin’ Donuts zarejestrowała właśnie znak towarowy w polskim Urzędzie Patentowym. Spółka podpisała umowę z Varsovia Food Company na powstanie 40 kawiarni w ciągu najbliższych kilku lat Będzie to druga próba wejścia na nasz rynek. Pierwsze placówki tej sieci powstały w 1996 roku. Sieć działała przez 6 lat i została wycofana w 2002 roku. Przywiązani do tradycyjnych wypieków Polacy nie mogli przyzwyczaić się do amerykańskiego lukrowanego pączka. Nowa strategia kultowej marki ma być bardziej dopasowana do lokalnych smaków.

- Kontynuując naszą strategiczną ekspansję w Europie informujemy, że wkraczamy również do Polski, która ma bogatą kulturę picia kawy i jest rosnącym rynkiem tego napoju. Spodziewamy się dobrego przyjęcia naszych kawiarni przez gości w tym kraju. Będziemy współpracować z Varsovia Food Company, która ma już udowodnione sukcesy w tym kraju – powiedział Paul Twohig, prezydent Dunkin’ Donuts na USA i Kanadę.

Marka Dunkin’ Donuts została założona w 1950 roku. Firma posiada ponad 11,3 tys. restauracji w 37 krajach na całym świecie. Pierwszy bar pod tym szyldem powstał w 1950 roku w Quincy, w stanie Massachusetts.

Czy polscy restauratorzy powinni bać się amerykańskiej konkurencji? Niekoniecznie. Biorąc pod uwagę nasze upodobania kulinarne, oferta zza oceanu może mieć jedynie komplementarny charakter dając możliwość wypróbowania nowych dań, ale nie nowoczesnych. Jednego można pozazdrościć Amerykanom – wytrwałości.

Irina Nowochatko-Kowalczyk

Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.

Dołącz do newslettera

Copyright © 2007-2021 ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Lembicz.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design