Trwa walka pomiędzy rządzącymi, którzy planowali, że niedziela stanie się dniem wolnym od zakupów, a Żabką, która zakaz obchodzi. Na razie wszystko wskazuje na to, że sklepikarze są górą. Do Żabki przyłączają się kolejne sieci handlowe.
Krótko po wprowadzeniu zakazu handlu w niedzielę okazało się, że większość sklepów sieci Żabka nadal jest tego dnia otwarta. Sieć powoływała się na lukę w prawie, zgodnie z którą w niedzielę mogą być otwarte placówki pocztowe, a także sklepy, które usługi pocztowe oferują. Państwowa Inspekcja Pracy zarzuciła wówczas poszczególnym franczyzobiorcom obchodzenie prawa. Pierwsze rozprawy już się odbyły. W każdym przypadku sąd orzekł na korzyść właścicieli sklepów Żabki. Niektóre sprawy zostały oddalone lub odmówiono wszczęcia postępowania, ale w większości przypadków rozstrzygnięcie było podobne: skoro w prawie jest zapisana możliwość otwierania w niedzielę placówek oferujących odbiór paczki, to właściciele sklepów mogą tę lukę wykorzystać. Takich wyjątków jest zresztą więcej, bo otwarty może być też punkt apteczny, apteka czy sklep mieszczący się na terenie szpitala, kiosk ze zniczami i wieńcami obok cmentarza, punkt mieszczący się na terenie jednostki wojskowej, w hotelu, teatrze, na dworcu czy na stacji paliw.
Przybywa sklepów otwartych w niedziele
Według danych PIP, o ile tuż po wprowadzeniu ustawy tylko ok. 3 proc. przedsiębiorców otwierało w niedzielę swoje sklepy, to obecnie jest to już ok. 8 procent. Oznacza to, że wielu znajduje sposoby, by kontynuować prowadzenie działalności w ten dzień tygodnia. I tak duże sieci coraz częściej otwierają markety właśnie na dworcach (Biedronka) czy przy stacjach benzynowych (Carrefour), a właściciele sklepików rozszerzają ofertę o kwiaty czy leki. Niektórzy tłumaczą wręcz, że zakaz ich nie obowiązuje z winy wadliwego prawa, co nie oznacza, że świadomie naginają przepisy. Wśród nich jest Żabka, która pierwsze umowy z operatorami pocztowymi podpisała 6 lat temu, a więc na wiele lat przed pojawieniem się propozycji wprowadzenia niedziel wolnych od handlu. Również przedstawiciele sieci sklepów specjalistycznych sklepów z alkoholem Al.Capone zadbali o nadanie ich punktom statusu placówki pocztowej. - Już jesienią ubiegłego roku, widząc rozwój rynku e-commerce w Polsce, postanowiliśmy nawiązać współpracę z InPost w dziedzinie nadawania i odbierania paczek w naszych sklepach - ujawnia prezes firmy Sławomir Skowron. Podkreśla jednak, że decyzja nie była podyktowana wyłącznie potrzebą otwierania sklepów w niedziele ale wymogami rynku. - Nawet jeśli po zmianach proponowanych przez rząd możliwość odbioru paczek nie będzie dawała prawa do otwarcia sklepu w niedzielę, my i tak utrzymamy współpracę z InPostem - mówi. Sieć ma w planach również podpisanie umowy z inną firmą kurierską, ale Skowron nie podaje szczegółów. - Konkurencja nie śpi. - wyjaśnia.
Rząd załata ustawę?
Skąd słowa o możliwej zmianie zasad, na jakich sklepy w niedzielę mogą być otwarte? Pojawiają się głosy, że rząd ma w planach „załatanie” dziur w ustawie, którą niektórzy nazywają bublem prawnym. Pierwotnie regulacja ta miała być ratunkiem dla małych, niezależnych sklepikarzy, a w wielu miejscach stało się odwrotnie. Muszą oni w niedziele niehandlowe zamykać sklepy (o ile nie chcą sami stać za ladą), a sieciowe Żabki mogą tymczasem pozostać otwarte. Nie udało się też pokazać skuteczności i sprawności prawa, skoro już niemal co dziesiąty sklep jest otwarty pomimo teoretycznie obowiązującego zakazu. Wiadomo, że zmiany mają być wprowadzone, choć nie jest jeszcze pewne, w jakim zakresie i kiedy. Właśnie powstała grupa robocza ds. handlu przy Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców. Jak donoszą media, cele grupy roboczej mogą być dwa: rozmowy o zmianach w ustawie o zakazie handlu w niedziele oraz wprowadzenie przepisów regulujących rynek franczyzy. Oba tematy mogą żywo zainteresować właścicieli sklepów zrzeszonych w ramach sieci franczyzowych.
Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.
Dołącz do newslettera
Ważne linki
Na skróty
Katalog franczyz
Kwoty inwestycji