Prawie co trzecia firma z sektora MŚP może nie przetrwać najbliższych dwóch lat

Data dodania: 15 września 2025
Kategoria:
Zamknięcie firmy z sektora MŚP

Mimo że dane makroekonomiczne sugerują wyraźne wyhamowanie inflacji – wzrost cen jest najwolniejszy od dłuższego czasu – wielu przedsiębiorców z sektora MŚP wciąż nie odczuwa realnej ulgi. Skutki ostatnich lat, naznaczonych gwałtownymi zmianami gospodarczymi, wciąż mocno dają się we znaki. Wysoka inflacja, wojna w Ukrainie, zaburzenia łańcuchów dostaw – to wszystko nadal przekłada się na codzienne funkcjonowanie firm, zwłaszcza tych mniejszych.

Według najnowszego raportu European Payment Report 2025, aż 29% właścicieli małych i średnich przedsiębiorstw przyznaje, że bez poprawy obecnej sytuacji ich firma może zniknąć z rynku w ciągu dwóch lat. Taki poziom niepokoju to sygnał ostrzegawczy dla całej gospodarki.

Nie bez powodu. Małe i średnie firmy to fundament polskiego biznesu – stanowią 99,8% wszystkich zarejestrowanych podmiotów, generując 44,6% krajowego PKB. To właśnie w tym sektorze zatrudnionych było w 2023 roku niemal 7 milionów osób, co stanowi ponad dwie trzecie całkowitego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Ich rola w stabilizowaniu rynku pracy i wspieraniu lokalnych społeczności jest nie do przecenienia.

Niepokojące jest jednak to, że w ostatnich miesiącach coraz więcej firm z sektora MŚP zgłasza obawy o swoją przyszłość – i to w znacznie większym stopniu niż duże przedsiębiorstwa. W przypadku tych drugich podobne deklaracje składa jedynie 13% respondentów. Co stoi za taką różnicą? Kluczowym problemem są przewlekłe opóźnienia w płatnościach.

Mniejsze firmy, które zwykle operują na niższych marżach, mają ograniczony dostęp do zewnętrznego finansowania i nie dysponują zapleczem kapitałowym, znacznie dotkliwiej odczuwają skutki opóźnień w regulowaniu należności. Choć formalny termin płatności w relacjach B2B to 44 dni, w praktyce środki pojawiają się średnio dopiero po 61 dniach. To ponad dwa tygodnie, w których firma musi „utrzymać się” ze swoich środków – często kosztem pensji, inwestycji czy własnych zobowiązań – zauważa Anna Hyżyk, ekspertka Intrum.

Sytuację pogarsza struktura relacji między dużymi a małymi podmiotami. Duże firmy mają dominującą pozycję w negocjacjach i często narzucają warunki płatności, z którymi mniejsze przedsiębiorstwa muszą się pogodzić – w przeciwnym razie ryzykują utratę kontraktu. A na nowego klienta niełatwo.

Z danych wynika, że niemal połowa firm (48%) przyznaje, że oferowane przez nie warunki płatności są zbyt „łaskawe”, co w dłuższej perspektywie szkodzi ich kondycji finansowej. To efekt chęci zachowania konkurencyjności i elastyczności, które – w warunkach wzrostu kosztów – mogą obrócić się przeciwko firmie. Gdy gospodarka zwalnia, brak równowagi między oczekiwaniami klientów a realnymi możliwościami firmy może prowadzić do zatorów płatniczych i dalszej destabilizacji.

Co ciekawe, aż 69% badanych zgadza się ze stwierdzeniem, że duże firmy mają społeczny obowiązek płacić swoim mniejszym partnerom na czas. Problem polega na tym, że niemal połowa organizacji (49%) nie analizuje, jak ich własne opóźnienia wpływają na kondycję dostawców czy kooperantów z sektora MŚP.

Dla małych firm każda nieuregulowana na czas faktura może oznaczać kłopoty – od konieczności rezygnacji z planowanych wydatków, przez zaciąganie kosztownych kredytów obrotowych, aż po ryzyko niewypłacalności. Efekt domina działa tu bezlitośnie – opóźnienia w jednym miejscu powodują spiętrzenia w kolejnych ogniwach łańcucha dostaw.

Skutki są odczuwalne nie tylko w bilansach firm, ale także w codziennym życiu pracowników i ich rodzin. Pojedyncze bankructwo może nie mieć większego wpływu na rynek, jednak gdy skala rośnie, uderza to w całe lokalne społeczności i osłabia siłę nabywczą konsumentów. W tym kontekście terminowość w płatnościach przestaje być tylko kwestią etyki biznesowej – staje się narzędziem ochrony stabilności gospodarczej.

Dołącz do newslettera

Copyright © ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Antygen.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design