Jeśli przedsiębiorcy bez doświadczenia w branży odzieżowej są otwarci na współprace, to z naszej strony mogą liczyć na pomoc i wsparcie w pełnym zakresie. Nie udaje się jedynie tym, którym brakuje determinacji i chęci dostosowania się do naszych sugestii – o rozwoju firmy Fandango, właściciela marki Greenpoint rozmawiamy z Andrzejem Dramskim, dyrektorem zarządzającym sieci.
Jaka jest struktura sieci sklepów Greenpoint?
Na chwilę obecną posiadamy 76 sklepów, w tym 59 sklepów własnych i 17 działających na zasadzie franczyzy. Wkrótce planujemy dwa nowe otwarcia. 18 lutego otwieramy sklep franczyzowy w galerii Prima w Stalowej Woli, natomiast 11 marca sklep własny w Galerii Jurajska w Częstochowie.
Czy są już multifranczyzobiorcy?
Tak, na tą chwile mamy jednego franczyzobiorcę, który prowadzi dwa sklepy pod marką Greenpoint.
W jakich miejscowościach chcielibyście się rozwijać?
Interesują nas szczególnie miasta powyżej 30 tys. mieszkańców.
Kto jest dostawcą kolekcji?
Nasza firma zajmuje się projektowaniem i dystrybucją kolekcji. Mamy w zespole profesjonalnych projektantów, którzy od lat tworzą i kreują styl marki. Produkcję zlecamy firmom zewnętrznym. Ale na każdym etapie jest ona kontrolowana co do jakości przez pracowników firmy. Staramy się tak dobierać podwykonawców, by stale utrzymywać dobrą relację ceny do jakości.
Dla kogo są sklepy Greenpoint?
Greenpoint to marka skierowana do kobiet 25+ o średnim poziomie dochodów. Są to świadome siebie kobiety, które doceniają bezpretensjonalność i kobiecy styl. Nie oddadzą komfortu oraz dobrego samopoczucia za cenę chwilowej mody, nie dążą do oryginalności na siłę. Pragną wyglądać kobieco i atrakcyjnie w każdej sytuacji, podkreślać atuty swojej sylwetki i czuć się swobodnie. Doceniają wartość relacji międzyludzkich. Są towarzyskie, korzystają z życia. Ambitne, ale sukces mierzą własną miarą i poziomem satysfakcji, nie oczami innych. Dużą grupę wśród klientek Greenpoint stanowią stałe, klientki. Kobiety, które raz dokonały zakupu odzieży tej marki, chętnie do niej wracają.
Jaki był dla branży odzieżowej 2014 rok i jakie prognozy są na przyszłość?
Zauważyliśmy, że wzrosła konkurencyjność na rynku szczególnie jeżeli chodzi o pobudzanie sprzedaży za pomocą akcji promocyjnych. Wydaje się, że rok 2015 pod tym względem powinien być bardzo podobny do roku 2014. Jesteśmy przygotowani na taką sytuację, a nasze wieloletnie doświadczenie na rynku pozwoli na osiągnięcie planowanych efektów sprzedażowych.
Jaka jest zatem wasza najmocniejsza broń?
Po pierwsze – wieloletnie doświadczenie na rynku i znajomość jego specyfiki i mechanizmów. Patrząc bardziej szczegółowo to z pewnością obsługa klienta w sklepach. Zadaniem naszego personelu jest sprzedaż oparta na doradzaniu „jak przyjaciółka przyjaciółce”. Sprzedawcy podpowiadają klientkom w czym jest im do twarzy, prowadzą z nimi rozmowę i są szczerzy w swoich opiniach. Bardzo ważnym elementem dla nas jest także budowanie lojalności klientów. Posiadamy szerokie grono stałych klientek, które pozostają aktywne przez wiele lat. Kolejnym z naszych mocnych punktów, który wyróżnia nas na tle konkurencji, jest na pewno jakość naszych produktów.
Czy zdarza się Państwu odmawiać współpracy potencjalnym franczyzobiorcom?
Tak, zdarza się. Mamy swoje kryteria i standardy, których starannie przestrzegamy.
Jakie są tego przyczyny?
Najczęściej jest to nietrafiona lokalizacja (metraż, brak witryny lub zbyt małe witryny, lokalizacja poza główną ulicą handlową w mieście lub w słabym miejscu w galerii). Bywa też tak, że potencjalni franczyzobiorcy nie wykazują chęci do przystosowania lokali według naszych standardów - wówczas również musimy odmówić współpracy. Dbałość o wizerunek to jeden z naszych priorytetów.
Czy kształcicie franczyzobiorców z zakresu mody?
Franczyzobiorcy ze strony Fandango otrzymują pomoc i wsparcie: od wyboru lokalizacji poprzez projektowanie i wyposażenie sklepu. W ramach pakietu franczyzowego firma oferuje szkolenia z zakresu obsługi klienta i visual merchendisingu oraz stałą opiekę i współpracę ze strony Fandango. Istotą sukcesu jest przede wszystkim przestrzeganie standardów wyznaczonych przez firmę i utrzymanie dobrego wizerunku marki.
Co najbardziej się liczy w procesie rekrutacyjnym, poza tym, że trzeba mieć odpowiedni kapitał i dostęp do atrakcyjnego lokalu?
Liczy się otwartość na współpracę, determinacja w działaniu, a także umiejętność analizowania rynku i potrzeb klienta.
Jaki jest odsetek przedsiębiorców, którym z jakiegoś powodu powinęła się noga i musieli rozwiązać z wami współpracę?
Odsetek klientów, którym się nie udaje jest naprawdę bardzo mały, wręcz promilowy. Odpowiednie kryteria doboru eliminują takie przypadki już na wstępie.
Co jest najczęstszym powodem niepowodzeń?
Najczęściej, powodem rozwiązania współpracy jest brak doświadczenia i determinacji franczyzobiorców oraz brak otwartości na nasze sugestie.
Co Pan doradziłby przedsiębiorcom z potencjałem inwestycyjnym, którzy chcą otworzyć markowy sklep odzieżowy, ale nie mają doświadczenia w tej branży?
Jeżeli przedsiębiorcy nie posiadając jeszcze doświadczenia w branży odzieżowej są otwarci na współprace, to z naszej strony mogą liczyć na pomoc i wsparcie. Od wyboru lokalizacji poprzez projekt i optymalizacje kosztów inwestycji, aż po szkolenia. Z naszą pomocą na pewno łatwiej będzie im poznać rynek odzieżowy. Dzielimy się wiedzą.
Rozmawiała Irina Nowochatko-Kowalczyk
Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.
Dołącz do newslettera
Ważne linki
Na skróty
Katalog franczyz
Kwoty inwestycji