W dobrych rękach

Data dodania: 16 września 2025
Kategoria: ,
Yasumi

Poczucie bezpieczeństwa pod skrzydłami znanej i cenionej na rynku marki, to daje działalność w sieci franczyzowej Yasumi – mówi Magdalena Bartczak z Łodzi.

Skąd pomysł na otwarcie gabinetu pod marką Yasumi?

Po blisko 25 latach pracy w branży budowlanej oraz lekkim wypaleniu zawodowym doszłam do wniosku, że czas na zmianę. Zresztą zawsze marzyłam o własnej działalności gospodarczej – chciałam być niezależna i robić coś, co leżałoby w mojej sferze zainteresowań. Stąd pomysł zainteresowania się branżą beauty - a w związku z brakiem wykształcenia i doświadczenia w branży, poszukiwałam gotowego konceptu. I w ten sposób znalazłam ofertę franczyzową YASUMI.

Czy to Pani podstawowa działalność?

Obecnie tak. Zajmuję się tylko pracą w swoim Instytucie Yasumi, który działa w Łodzi, w Monopolis przy ul. Kopcińskiego 62a.

Jaki był koszt uruchomienia gabinetu?

Zakupu urządzeń i foteli dokonaliśmy w leasingu, na kwotę około 270 tys. zł netto. Natomiast adaptacja lokalu zawsze uzależniona jest od jego stanu istniejącego, a ponieważ w naszym przypadku był to stan deweloperski to musieliśmy wykonać wszelkie prace adaptacyjne (instalacyjne, budowlane i wykończeniowe) oraz zakupić niezbędne wyposażenie.  

Jak długo prowadzi Pani gabinet?

To świeży biznes. Prowadzę instytut od blisko 4 miesięcy.

Czy w tym czasie zmienił się profil klienta?

Jesteśmy w początkowym etapie funkcjonowania na rynku, jednak myślę, że branża nie zmieniła i nie zmieni profilu klienta. To dalej będą przede wszystkim kobiety. Jednak mężczyźni stanowią ok. 30-35 procent i z moich informacji nie zmienia się to od kilkunastu lat.

Jakie usługi mają najlepszą marżę?

Są to głównie usługi związane z poprawą wyglądu m.in. niwelowanie drugiego podbródka, ujędrnianie likwidacja cellulitu czy zmarszczek. Związane jest to  z wymiernym, najczęściej widocznym od razu efektem.  Jednocześnie są to zabiegi wykonywane przy użyciu zaawansowanych technologii.

Ile miesięcznie można zarobić na tego typu biznesie?

Ponieważ jesteśmy dopiero na początku drogi dzisiaj trudno nam to określić, jednak na etapie podejmowania decyzji o franczyzie, opracowany biznes plan zakładał satysfakcjonujące przychody opierając się na założeniach,  iż jest to biznes usługowy i wysoko marżowy, a co za tym idzie dochodowy. Oczywiście, wymaga to dużego nakładu pracy, ale dotychczasowe wyniki finansowe wskazują na to, iż idziemy w dobrym kierunku.

Co daje Pani działalność pod marką Yasumi?

Poczucie bezpieczeństwa pod skrzydłami znanej i cenionej na rynku marki. Dla osoby, które nie miała doświadczenia w branży beauty doświadczenie i wiedza franczyzodawcy jest bezcenna. W ramach umowy franczyzobiorca otrzymuje wsparcie na każdym etapie inwestycji, także projekt opracowywany przez doświadczonego architekta. Ponadto Yasumi zapewnia gotową stronę internetową wraz z pełną ofertą - opisami zabiegów i rytuałów. Do tego spójna marka kosmetyczna oraz rozpoznawalność i renoma marki. W ramach franczyzy zapewniono nam oraz pracownikom konkretne i bardzo szczegółowe szkolenie praktyczne i teoretyczne. Mamy dostęp do stworzonej dla franczyzobiorców platformy edukacyjnej oraz marketingowej. Yasumi organizuje cykliczne szkolenia dla franczyzobiorców, ale też dla pracowników gabinetów, przy czym mocno motywują pracowników różnego rodzaju konkursami czy webinarami. Firma zapewnia franczyzobiorcy opiekuna, który na bieżąco nam doradza w różnych kwestiach.  Nadal uważamy, że to najlepszy wybór franczyzy.

Czym kierowała się Pani wybierając do współpracy markę Yasumi?

Głównie kierowałam się jakością usług, jakie zapewnia marka oraz jej renomą na rynku. Przekonała mnie także ilość gabinetów działających pod marką YasumiI oraz fakt, że wciąż otwierają się kolejne, ich liczba wzrasta, czyli nic się nie zamyka. Przekonało mnie także podejście do franczyzobiorcy - ponieważ Yasumi to rodzinna firma, która do wszystkiego doszła własną praktyką - rozmowy biznesowe cechowały się dużą otwartością i elastycznością.

Jak sobie Pani radzi z konkurencją?

Konkurencja jest zdrowa, pod warunkiem, że jest uczciwa. Rynek jest nieco nasycony, bo gabinetów jest dosyć sporo, ale takich jak Yasumi wciąż brakuje na rynku. Nas wyróżnia dalekowschodni klimat – inspirujemy się kulturą Japonii. Jesteśmy ciekawi dla klienta. Mamy to coś, czego inni nie mają. Dlatego nie boimy się konkurencji.

Czy franczyza może być sposobem dla osób, które myślą o własnym biznesie?

Zdecydowanie tak. Franczyza jest dobrym rozwiązaniem dla osób, którym brak doświadczenia prowadzenia biznesu w danej branży. W przypadku Yasumi  - możemy bazować na wiedzy i doświadczeniu franczyzodawcy, który jako pierwszy przeszedł podobną ścieżkę i wyeliminował nieprawidłowe czy błędne rozwiązania. Dzięki temu franczyzobiorca czuje się bezpiecznie, korzystając z pełnego pakietu know-how, jednocześnie unikając strat.  Z pewnością jest to sposób na biznes dla osób spoza branży.

Branża kosmetyczna jest jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi gospodarki w Polsce. Czy to przekłada się również na większą liczbę klientów?

Rynek jest nieco nasycony, ale jeszcze długa droga do dojrzałości, czy spadku usług kosmetycznych. Ta branża ma ogromny potencjał, gdyż dorastają kolejne pokolenia klientów. Ich rodzice są świadomi potrzeb i tak też będą postrzegały branżę ich dzieci. Już teraz mamy w Yasumi ofertę dla dzieci.  Mama przychodzi z  córką, a za klika lat córka przyjdzie jako mama, z własną córką. Ilość klientów korzystających z usług beauty jest ogromna.

A czy prowadzenie własnego biznesu to praca 24 h na dobę?

Muszę przyznać, że tak – nie ma możliwości, aby otworzyć gabinet i się nim nie interesować. Personel jest świeżo zatrudniony, którego praktycznie nie znamy. Został oczywiście bardzo dobrze przeszkolony przez Franczyzodawcę, ale to są indywidualne jednostki o różnych cechach charakteru. Moim zdaniem, należy dobrze poznać personel, sprawdzić jego zachowania w różnych sytuacjach, aby przekonać się, czy możemy mu ufać w różnych sytuacjach. Początkowo byłam w salonie codziennie przez 12h z niewielkimi przerwami. Obecnie mogę sobie pozwolić na dłuższe przerwy w ciągu dnia. Za jakiś czas, jak sobie wszystko poukładam, będę z pewnością miała jeszcze więcej czasu dla siebie. Oczywiście poza tym pracuję także poza godzinami pracy salonu – sprawy marketingowe, wizerunkowe, rozliczenia, itd.

Czy z perspektywy czasu, od podjęcia decyzji do dzisiaj, zrobiła by to Pani ponownie?

Oczywiście, że tak. Franczyza to najlepsza opcja dla nowego biznesu,  a Yasumi to najlepszy wybór franczyzobiorcy w branży beauty.

Dziękuję za rozmowę
Edyta Rozmus

Dołącz do newslettera

Copyright © ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Antygen.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design