Dzięki intensywnemu rozwojowi franczyzowemu wpływy spółki z opłat licencyjnych wzrosły w pierwszym półroczu o prawie 40 proc. Wkrótce do sieci dołączą kolejne oddziały.
Północ Nieruchomości prowadzi działalność związaną przede wszystkim z zakupem nieruchomości w celu ich dalszej odsprzedaży, z pośrednictwem w obrocie nieruchomościami poprzez własną agencję oraz z zarządzaniem siecią franczyzowych biur nieruchomości. Ta ostatnia generuje stosunkowo niewielką część przychodów. Jednak, jak podkreśla spółka, sieć franczyzowa to niższe, ale stabilne ich źródło. Przy czym jako przychody centrali księgowane są tylko opłaty licencyjne od biorców.
W pierwszym półroczu 2010 r. wartość tych opłat wyniosła 112,4 tys. zł i była o 37,7 procent wyższa niż przed rokiem. Łączne przychody spółki w tym okresie ze wszystkich działalności wyniosły 2,6 mln zł i były tylko o 4 proc. wyższe niż przed rokiem, co wynika przede wszystkim ze spadku sprzedaży w segmencie inwestycyjnym. Bowiem przychody z pośrednictwa prowadzonego poprzez własne biuro nieruchomości, podobnie jak z opłat licencyjnych, odnotowały znaczący wzrost – ponad 40 proc. Ogólna kondycja spółki zdecydowanie się poprawia – w I półroczu 2010 r. miała ona 400 tys. zł zysku netto wobec blisko 200 tys. zł straty w I półroczu 2009 r. Jakie perspektywy stoją przed nią w najbliższej przyszłości?
– Rynek nieruchomości postrzegamy nadal jako wymagający. Mimo to w kolejnych kwartałach spodziewamy się kontynuacji pozytywnych tendencji w naszych wynikach, choć należy pamiętać, że okres wakacyjny i końcówka roku stoją pod znakiem mniejszej aktywności na rynku nieruchomości – powiedział Piotr Sumara, prezes Północ Nieruchomości S.A.
Wiadomo już natomiast, że jeszcze w tym roku do sieci dołączy kilka jednostek franczyzowych. Pod marką Północ działa już ponad 20 oddziałów, a w organizacji jest pięć kolejnych. Nowe placówki zostaną wkrótce otwarte w: Suwałkach, Olsztynie, Łodzi, Kielcach i Lublinie. Uruchomienie tych oddziałów pozwoli firmie mocniej zaistnieć poza Małopolską, skąd się wywodzi, oraz zbliżyć się do liczby 30 placówek, które mają działać w sieci na koniec 2010 roku.
Nie da się ukryć, że rynek agencji nieruchomości staje się coraz bardziej konkurencyjny. Oprócz licznych, niezależnych pośredników funkcjonuje na nim wiele sieci takich jak Metrohouse, WGN Nieruchomości, RE/MAX, Home Borker czy Emmerson, a także wspomniana Północ, które co roku wzbogacają się o nowe oddziały w różnych częściach Polski.
Jak sobie radzić na tak konkurencyjnym rynku oraz jak budować na nim osobistą markę?
Wiesław Olkuski, jeden z najlepszych pośredników w sieci biur nieruchomości Północ:
Jeśli ktoś ma tylko motywację finansową, szybko odpadnie. W branży nieruchomości bywają długie okresy, kiedy nie udaje się zarobić. Myślę, że około pół roku trzeba przeznaczyć na naukę, poznawanie rynku oraz budowanie swojej pozycji jako specjalisty ds. nieruchomości. Oczywiście nawet po tym okresie musimy się dalej uczyć, jednak dopiero po kilku miesiącach zaczynamy rozumieć rynek nieruchomości. Zawód pośrednika nieruchomości jest trudny. Powszechnie panuje wyobrażenie, że pośrednik zajmuje się tylko skojarzeniem kupujących ze sprzedającymi. Tymczasem właściwa część obsługi zaczyna się po dopasowaniu oferty do oczekiwań kupującego. Liczy się przede wszystkim umiejętność prowadzenia klienta.
Obecnie podaż nieruchomości jest ogromna, a o klientów bardzo trudno. Trzeba wykazać się nieprzeciętnymi umiejętnościami sprzedażowymi, aby osiągnąć sukces. Moim zdaniem, jednym z najważniejszych czynników decydujących o sukcesie w sprzedaży nieruchomości jest jakość obsługi. Jakość w tym przypadku rozumiem jako najwyższy standard obsługi klienta w całym procesie kupna lub sprzedaży nieruchomości. Właśnie w oparciu o jakość buduję zaufanie klienta do mnie i firmy, którą reprezentuję. Ponadto wysoka jakość idzie w parze z odpowiednią, wysoką ceną. Stąd oferując wysoką jakość, łatwiej jest mi przekonać klientów do zapłaty za swoje usługi.
Sukces w sprzedaży nieruchomości zależy także od strategii sprzedaży, jaką przyjmujemy. Ja nie wybrałem wąskiej specjalizacji, tak jak robi to wielu pośredników. Zajmuję się każdym rodzajem nieruchomości, pamiętając, że w różnych okresach powodzeniem cieszą się różne rodzaje nieruchomości. Stosuję także zasadę dostosowania się do klienta. Umiejętność rozpoznania osobowości oraz dopasowania sposobu i formy kontaktu do indywidualnej percepcji odbiorcy dają szansę nawiązania dobrego kontaktu z potencjalnym klientem. Na przykład gdy moim klientem jest prawnik, staram się akcentować prawne aspekty transakcji.
JCB
Dołącz do newslettera
Pozostałe artykuły - Aktualności
Ważne linki
Na skróty
Katalog franczyz
Kwoty inwestycji