Mity i fakty o zarabianiu na Instagramie

Data dodania: 14 sierpnia 2020
Kategoria:
Foto: pixabay.com

Foto: pixabay.com

Instagram stał się bardzo dużym graczem na polskim i światowym rynku marketingowym. W dzisiejszych czasach nikogo nie dziwi już fakt, że na portalach społecznościowych można zarabiać bardzo duże pieniądze.

Technologia stanowi podstawę funkcjonowania społeczeństwa XXI wieku, a co za tym idzie internet i social media stały się nieodłączną częścią naszego życia. Niewielu nie ma założonego konta na Instagramie lub na Facebooku. Najpopularniejsze influencerki nie ukrywają tego, że zarabiają na Instagramie. Niestety, nadal jest to tematem tabu i wciąż krąży wiele fałszywych informacji o tym zjawisku, a prawda zaskakuje.

MITY

Na Instagramie można zarobić w szybki i w prosty sposób

Nieprawdą jest, że zarabianie na Instagramie jest banalnie proste. Trzeba poświęcić dużo czasu i uwagi by Instagram zaczął przynosić zyski. Często instagramowe influencerki spędzają kilka godzin dziennie, aby wszystko, co zamierzają pokazać, wyglądało tak jak należy. Z resztą obecnie Instagram posiada mnóstwo funkcji, których wykorzystanie zdecydowanie zwiększa efektywność profilu, ale w konsekwencji zajmuje dużo czasu.

- Mitem, który wciąż obiega internet jest to, że „łatwo zarabia się przez internet. Niestety, nie jest to prawda. Swojego Instagrama prowadzę już od kilku dobrych lat, a tak naprawdę od roku lub dwóch udaje mi się całkiem nieźle zarobić w ciągu miesiąca. Na pewno potrzeba do tego czasu, cierpliwości, ponieważ musimy budować swoją społeczność, a żeby to zrobić należy mieć na siebie pomysł i dobry content. Trzeba być też w tym systematycznym i wytrwałym – stwierdza blogeka, youtuberka, a przede wszystkim instagramowiczka @idacupas.

Propozycje spadną z nieba

Aby firmy zainteresowały się Twoim kontem, musisz posiadać minimum pięć tysięcy obserwatorów. Poza tym Twoi followersi muszą brać czynny udział w prowadzeniu Twojego konta, czyli: powinni komentować Twoje wpisy, odpowiadać na zadane pytania oraz brać udział w organizowanych konkursach. Dopiero wtedy firmy zaproponują Ci współpracę. W przeciwnym wypadku, nawet gdy będziesz mieć trzydzieści tysięcy obserwatorów, ale Twoi followersi nie będą się udzielać na profilu, żadna firma nie będzie chciała podjąć z Tobą pracy.

„Pamiętam, że gdy miałam około 5 tysięcy obserwujących dostałam pierwszą propozycję współpracy. Była to współpraca barterowa, polegająca na tym, że dostajemy produkt za darmo i musimy go „zareklamować”. Takie współprace są najczęstszą formą (przynajmniej w moim przypadku) i takie dostaję najczęściej, jednak podejmuję się ich tylko wtedy, kiedy mnie rzeczywiście zainteresują” - zdradziła nam autorka profilu @warto_to_jesc mająca 36,6 tys. followersów.

Piękne zdjęcia wystarczą

Ten mit istnieje od bardzo dawna. Należy go w końcu obalić i powiedzieć, że piękne zdjęcia nie wystarczą, by Twój Instagram był perfekcyjny! Trzeba też umieć pisać, trafiać do ludzi i zachęcać ich do próbowania różnych, często nowych dla nich rzeczy. Nowa opcja Instagrama – live – umożliwia prowadzenie transmisji na żywo. Obserwatorzy niesamowicie cenią tę funkcję, ponieważ ułatwia im nawiązanie bliższego kontaktu z influencerem, a także pozwala na zadawanie na bieżąco pytań. Jednak, prowadzenie takiego live’a, wcale nie jest takie proste. Należy umieć występować przed kamerą podczas nagrania, używać języka, który zachęci do dalszego słuchania, a zatem należy być kulturalnym i stanowić przykład dla innych.

Liczy się tylko lifestyle

Profile lifestylowe rzeczywiście stały się jednymi z najbardziej popularnych na Instagramie. Istnieje mit, że tylko takie konta mogą odnieść sukces, ponieważ współpracę z nimi mogą podjąć marki z różnych branży. Nie jest to prawda. Firmy często wybierają konta o zróżnicowanej tematyce, by zainteresować przyszłych klientów.

Często sami nie wiemy, czego dane konto dotyczy, ponieważ znajduje się na nim wszystko. Ma to swoje plusy i minusy. Nie oznacza to jednak, że konta reprezentujące konkretną dziedzinę nie mają możliwości rozwoju. Przykładem tego jest @jestemmajak. Prowadzi ona Instagram wyłącznie o książkach, a udało się jej podjąć już współpracę np. z Disney Channel. Zatem wszyscy mają równe szanse na rozwój na Instagramie.

Sam możesz zadbać o wszystko

Czasem tak, a czasem nie. Do prowadzenia swojego konta na Instagramie Jessica Mercedes oraz Red Lipstick Monster zatrudniają szereg osób. W tym celu wynajmują specjalne apartamentowce, by ułatwić pracę w zespole. To świadczy o tym, jak potężną machiną marketingową jest Instagram.

Bez poleceń Twoje konto się nie rozwinie, a Ty dużo nie zyskasz

To nieprawda, że na Instagramie zaczniesz zarabiać dopiero wtedy, kiedy polecą Cię influencerzy, którzy mają więcej osiągnięć na swoim koncie. Każdy Instagram to odrębne indywiduum o różnych strategiach i celach. Firmy doskonale zdają sobie z tego sprawę i chętnie wyszukują nowe profile do współpracy.

FAKTY

Z Instagramem trzeba uważać, bo nic nie ma na stałe

Instagram jest bardzo zaskakujący. Każda firma posiada własne zasady. Każdy post sponsorowany musi czymś się różnić od poprzedniego. Niestety, instagramowe dziewczyny często nie potrafią tworzyć kreatywnych wpisów, a zysk lub produkt, który reklamują (reklama barterowa) liczy się dla nich najbardziej, więc umieszczają posty sponsorowane – wszystkie stworzone w oparciu o jeden wzór. Prawda jest taka, że obserwatorzy szybciej unfollowują takie konta niż kupią reklamowany produkt.

Wykupowanie followersów coraz bardziej popularne

Aby zacząć zarabiać na Instagramie wiele osób decyduje się na wykupywanie followersów. Powstaje coraz więcej aplikacji za pomocą, których można zyskać obserwatorów w szybkim czasie. Są aplikacje płatne, które same dodają widzów oraz bezpłatne, w których wystarczy poklikać by zwiększyć swoje zasięgi. Jednak takie działania nie zapewnią obserwatorów na stałe. Już po kilku dniach użytkownicy znikają, a liczba followerów wraca do tej sprzed działań.
Poza tymi możliwościami, na Instagramie zaczęły powstawać konta, które oferują płatne działania automatyczne polegające na zwiększeniu liczby obserwatorów. Program ten zapewnia wzrost liczby obserwujących do 4 tysięcy w ciągu miesiąca. Koszt takich działań średnio wynosi od 80-100 zł za miesiąc.

Ważne jest to, aby być prawdziwym i szczerym

Jak w życiu tak i na Instagramie liczy się szczerość i uczciwość. Jeśli reklamujesz to, co rzeczywiście przetestowałeś, obserwatorzy to docenią. Natomiast, kiedy nie patrzysz na jakość swoich wpisów, lecz na ich ilość, a co za tym - zarobek, obserwatorzy szybko to zauważą i przestaną Cię śledzić. Małgorzata Rozenek przyznała, że „nie przyjmuje połowy oferowanych współprac, a nawet i więcej niż połowy”. Wybiera współprace tylko te, z którymi się zgadza. Poza tym gwiazda uważa, że zbyt duża ilość postów sponsorowanych na Instagramie jest szybką drogą do utraty obserwujących.

Czy da się zarobić na Instagramie?

Od początku prowadzenia swojego Instagrama nie będziesz zarabiać. Stanie się to dopiero wtedy, kiedy będziesz mieć minimum pięć tysięcy aktywnych followersów. Wtedy firmy będą pisać w celu podjęcia współpracy.

Instagramowe wynagrodzenia zależą od liczby obserwatorów oraz statystyk danego konta – m. in. dziennego przybywania followersów, tego, ile osób odwiedza Twoje konto w ciągu miesiąca, a także, ilu z Twoich obserwatorów jest czynnych.
Królowie Instagrama, czyli: Cristiano Ronaldo, Selena Gomez, czy też Beyonce otrzymują 3-4 mln zł za jedno zdjęcie sponsorowane. Warto jednak zaznaczyć, że Cristiano Ronaldo ma 178 mln obserwujących, Selena Gomez 154 mln, a Beyonce 130 mln. Ich wynagrodzenia są adekwatne do ilości obserwatorów. W Polsce Kuba Wojewódzki i Robert Lewandowski za post dostają okrągłe sumy, bo aż 500 tys. zł. Małgorzata Rozenek przyznała, że za jeden post sponsorowany otrzymuje kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Bez Photoshopu daleko nie zajdziesz

Instagram opiera się na tworzeniu interesującego designu, który przyciągnie uwagę obserwatorów. Najlepiej, aby Twoje konto czymś się wyróżniało. Aby być influencerem z prawdziwego zdarzenia i zarabiać dobre pieniądze obsługa Photoshopu stanowi jedną z ważniejszych kwestii. Bez niego ciężko zdobywać szczyty Instagramu.

Reklamy na Instagramie są bardziej popularne niż banery w internecie

- Faktem jest na pewno to, że da się zarabiać na wszystkich kanałach społecznościowych! Teraz reklamodawcy wolą współpracować z nami blogerami, niż przepłacać za jakąś reklamę w internecie, bo wiedzą, że my jesteśmy bliżej odbiorców i oni nam prędzej zaufają. Dlatego też, blogerzy muszą być bardzo ostrożni, żeby nie brać wszystkiego co popadnie, bo w końcu stracą zaufanie – mówi @idacupas
    
Bez podążania za trendami trudno się wybić, a tym bardziej trudno zarobić

Jeśli chcesz prowadzić konto na Instagramie na którym będziesz zarabiać, weź pod uwagę to, że musisz podążać za modą – bez tego konto zdane jest na porażkę. Powinieneś na bieżąco wiedzieć, co się dzieje w świecie mediów i informować o tym swoich widzów.

Trzy główne instagramowe trendy tego roku to: zmiana wyglądu profilu, IG TV oraz Q&A na żywo. Warto zapamiętać!

Pamiętaj o tym, że pieniądze to nie wszystko, a to, co zareklamujesz kupią Twoi obserwatorzy. Bądź odpowiedzialny. Nikt z nas nie jest ekspertem w każdej dziedzinie. Unikaj więc reklamowania czegoś, co może znacząco wpłynąć na odbiorcę i spowodować szkody, szczególnie zdrowotne. Tego Ci nie wybaczą.

Jeśli zastanawiasz się czy warto założyć profil na Instagramie i jak to zrobić, koniecznie przeczytaj ten artykuł: https://www.whitepress.pl/baza-wiedzy/260/jak-uzywac-instagrama-i-przyciagac-followersow

Media społecznościowe mają ogromną siłę rażenia. Należy jednak w odpowiedni sposób selekcjonować informacje i odrzucać te, które powstały z uwagi na korzyści finansowe.

Nie wiesz która franczyza będzie dla Ciebie najkorzystniejsza? Zobacz nasz katalog franczyz i wybór stanie się prosty.

Dołącz do newslettera

Copyright © ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Antygen.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design