Specjaliści z firmy Dotykačka ponownie podjęli się analizy danych statystycznych, aby ocenić, jak przedsiębiorstwa z branży HoReCa poradziły sobie w pierwszej połowie 2021 roku, w obliczu wyzwań związanych z pandemią koronawirusa.
W trakcie trzeciego lockdownu, który trwał aż do maja, branża doświadczyła znaczących trudności, ale równocześnie zaobserwowano lepsze przygotowanie do działania w warunkach ograniczeń. Wyróżniają się tu restauracje, kawiarnie i cukiernie, które dzięki adaptacji modelu sprzedaży na dostawę lub na wynos, utrzymały sprzedaż na poziomie minimum 60% wartości z lutego 2020 roku. Największe straty odnotowano w pubach, klubach i dyskotekach, gdzie spadki przychodów sięgały ponad 90%.
Obok turystyki i rozrywki, należy do sektorów najbardziej dotkniętych przez pandemię. Wiele lokali zanotowało spadek przychodów nawet o ponad 90%, a co trzeci punkt gastronomiczny zniknął z rynku. Raport PMR „Rynek HoReCa w Polsce” wskazuje, że sektor ten stracił w 2020 roku ponad 30% wartości (22,7 mld zł) w porównaniu do 2019 roku (32,8 mld zł), a prognozy na 2021 rok przewidują wzrost, mimo że wartość ta będzie nadal o 21% niższa niż przed pandemią. Oczekuje się, że rynek wróci do stanu sprzed pandemii najwcześniej w drugiej połowie 2022 roku.
Przyjmując dane sprzedażowe z lutego 2020 roku jako punkt odniesienia, w pierwszym półroczu 2021 roku największe straty odnotowały puby i bary, ze spadkiem przychodów o średnio 95%. Kluby i dyskoteki doświadczyły najtrudniejszej sytuacji, z obrotami bliskimi zeru. Kawiarnie, cukiernie oraz restauracje zanotowały mniejsze spadki niż w 2020 roku, co świadczy o lepszym radzeniu sobie w trudnych warunkach.
Od stycznia do kwietnia branża HoReCa zanotowała spadek przychodów na poziomie średnio 45%. Jednak już w maju, po pełnym otwarciu, przychody wróciły do poziomu sprzed pandemii, a w czerwcu wzrosły średnio o ponad 30%. Największe wzrosty odnotowano w obiektach rozrywkowych i barach sportowych.
Analiza zmian w strukturze przychodów wskazuje, że najwięcej straciły te biznesy, które opierały swoje zyski głównie na sprzedaży alkoholu. Wiele firm gastronomicznych wyciągnęło wnioski z trudności w 2020 roku, dokonując dywersyfikacji oferty i wprowadzając opcje zamówienia z dostawą lub na wynos. W restauracjach, gdzie napoje alkoholowe stanowiły około 15% przychodów, a posiłki około 70%, w okresie zamknięcia jedzenie stało się głównym źródłem dochodu. W barach i restauracjach hotelowych udział jedzenia w przychodach wzrósł znacząco.
Raport Stava o rynku dostaw jedzenia w Polsce pokazuje, że w 2020 roku wartość tego rynku wzrosła o 42%, osiągając niemal 9,5 mld zł. Mimo zamknięcia wielu lokali, powstało więcej nowych projektów i inicjatyw. Wzrosło również wykorzystanie narzędzi do analizy danych sprzedażowych, co pozwoliło przedsiębiorcom lepiej przewidywać trendy i podejmować trafne decyzje biznesowe. Jak zauważa Marcin Marciniuk, przedstawiciel Dotykačka, wykorzystanie nowoczesnego systemu POS Dotykačka daje przewagę konkurencyjną, umożliwiając podejmowanie decyzji opartych na konkretnych danych.
Dołącz do newslettera
Ważne linki
Na skróty
Katalog franczyz
Kwoty inwestycji