Mini Melts ma już setki punktów sprzedaży i wciąż chce powiększać sieć

Data dodania: 12 marca 2020
Kategoria:
Foto: Mini Melts

Oryginalne, kuleczkowe lody, niewielki wkład inwestycyjny oraz lokalizacja chętnie odwiedzana przez młodzież i rodziny z dziećmi – tak wygląda przepis na sukces według Mini Melts. W ubiegłym roku sieć rozrosła się do ok. 400 punktów, z czego 150 prowadzili franczyzobiorcy.

Mini Melts oferuje aż pięć formatów, w ramach których można podjąć współpracę z siecią. Pierwszy to niewielki (2,2 x 2,2 m) mobilny kiosk w pełni wyposażony i zamykany od zewnątrz. Sprawdza się on doskonale np. na nadmorskich deptakach, w pobliżu plaży czy kąpielisk. Drugi model – Compact – to mobilny wózek z zadaszeniem. Można go również stosować do prowadzenia sprzedaży w lokalizacjach zewnętrznych. To właśnie ten format cieszy się największym zainteresowaniem ze strony franczyzobiorców Mini Melts.

– Od tego sezonu stoisko to jest również dostępne w modelu partnerskim, bez żadnych opłat za dzierżawę – mówi Marek Kordaszewski, Prezes Zarządu w Mini Melts. – Model partnerski przeznaczony jest głównie dla istniejących już lokalizacji, jak sale zabaw, parki trampolinowe, lodziarnie czy kawiarnie – dodaje.

Pozostałe trzy formaty – niewielkie, przeszkolone stoiska w dwóch wersjach oraz maszyny vendingowe – również dedykowane są współpracy partnerskiej. Są one przeznaczone do lokalizacji wewnętrznych.

W minionym roku w sezonie na lody funkcjonowało już ponad 400 punktów sprzedaży Mini Melts w całej Polsce: ok. 30 własnych, 150 franczyzowych i 250 partnerskich. Co ciekawe, aż 150 punktów działa przez cały rok, nie tylko w okresie wiosenno-letnim.

Obecnie sieć intensywnie przygotowuje się do kolejnego sezonu. Zamierza rozwijać niestandardowe kanały sprzedaży, w tym dostawy do klienta indywidualnego oraz własną sieć automatów vendingowych, których liczba w tym sezonie ma wzrosnąć do ok. 100. W planach jest również dalsze wzmacnianie pozycji marki w Polsce poprzez działania marketingowe oraz stały rozwój w oparciu o model franczyzowy i partnerski.

Na Mini Melts wystarczy niewielki kapitał

Uruchomienie własnego biznesu na zasadzie franczyzy pod szyldem Mini Melts wymaga stosunkowo niewielkiego kapitału na start. Jest to kwota rzędu 10-15 tys. zł, która pokrywa koszty zatowarowania, dzierżawy stoiska oraz kaucji. Aby odnieść sukces w tym biznesie nalży dobrze wybrać lokalizację.

Najlepiej sprawdzają się lokalizacje atrakcyjne turystycznie, nastawione na aktywny wypoczynek dla młodzieży i dla rodzin z dziećmi, gdyż to oni są naszym głównym klientem.

Poziom zysków jest bardzo różny i zależy głównie od lokalizacji i wielu czynników zewnętrznych, jak choćby pogodowych. Nasz model biznesowy jest zdecydowanie opłacalny. Świadczy o tym ciągle powiększająca się sieć naszych partnerów oraz to, że wielu z nich obsługuje już więcej niż 5 punktów sprzedażowych – mówi Marek Kordaszewski.

Mini Melts to marka lodów wytwarzanych metodą kriogeniczną (mrożenie ciekłym azotem). Powstała blisko 30 lat temu w Stanach Zjednoczonych. Obecnie lody Mini Melts można kupić w ponad 50 krajach. W Polsce marka znana jest od ponad 8 lat.

Zobacz także: 40 franczyz na które stać każdego

Dołącz do newslettera

Copyright © ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Lembicz.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design