Konopie w Polsce dopiero kwitną

Data dodania: 26 maja 2021

Kilka lat temu na polski rynek wkroczyły produkty konopne i dość szybko zdobyły popularność. To jednak wciąż niszowa branża, w której nie ma jeszcze zbyt dużej konkurencji. Brak regulacji prawnych i częste kontrole urzędnicze nie sprzyjają przedsiębiorcom sprzedającym konopie. Czy na konopiach można zarobić i czy to legalny biznes?

Według danych firmy analitycznej New Frontier Data, światowy rynek konsumencki konopi wart był w zeszłym roku około 343 mld dolarów. Firma monitorująca sektor konopi Prohibition Partners policzyła, że globalny legalny rynek konopi ma być wart ok. 103,9 mld dolarów do 2024r. zaś europejski ok. 39,1 mld dolarów do 2024r.

Coraz więcej państw decyduje się na legalizację i regulację sprzedaży marihuany. W Polsce marihuanę do celów leczniczych zalegalizowano w listopadzie 2017 roku. W Polsce konopie można kupować i legalnie spożywać pod warunkiem, że ich zawartość THC nie przekroczy 0,2% (to obowiązuje w niemal wszystkich państwach Unii Europejskiej).

- Dla porównania, w Szwajcarii granica ta wynosi 0,99%, we Włoszech 0,6%. Unia Europejska zamierza uregulować we wszystkich państwach zawartość THC na poziomie 0,3% - mówi Marcin Szczepański, właściciel Amsterdam Cannabis Shop.

Konopie dzielą się na trzy gatunki: siewne, indyjskie i ruderalne. Pierwszy z gatunków nie zawiera związków psychoaktywnych, jest legalny i nie uzależnia. Drugi jest nielegalny w większości krajów, gdyż zawiera psychoaktywny związek THC (tetrahydrokannabinol).

Konopie leczą i poprawiają samopoczucie

Konopie są od kilkudziesięciu lat wykorzystywane w celach medycznych na całym świecie. Raport Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) całkowicie rozwiał wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa ich stosowania. Eksperci z WHO przeprowadzili liczne badania, z których wynika, że produkty konopne są bezpieczne i dobrze tolerowane przez ludzi. Nie wywołują też negatywnych skutków ubocznych ani nie uzależniają. Chodzi oczywiście o produkty oparte na CBD (kannabidiol). Badanie potwierdziło, że związek ten jest skuteczny m.in. w leczeniu przewlekłego bólu. Stosowany w neurologii, onkologii, reumatologii, dermatologii daje pozytywne efekty. Ponadto CBD działa uspokajająco, poprawia odporność, łagodzi nudności, zwiększa apetyt, zmniejsza ryzyko cukrzycy.

Sklepów przybywa

Rynek konopny w Polsce dopiero raczkuje, niemniej jednak z roku na rok rośnie diametralnie. -

Jeszcze 5-6 lat temu, sklepy z konopiami można było policzyć na palcach jednej ręki. Od pojawienia się na rynku produktów opartych na CBD nastąpił przełom. Sklepy pojawiają się nawet w mniejszych miejscowościach, rozwinął się też handel w internecie – mówi Jakub Gajewski ze Stowarzyszenia Wolne Konopie.

Zarówno te stacjonarne jak i internetowe oferują szeroką gamę produktów: od fajek wodnych, bibułek, po nasiona, kwiaty, produkty spożywcze, takie jak np. mąka konopna, herbaty, oleje, a także produkty kosmetyczne, suplementy diety, waporyzatory. Na brak klientów właściciele sklepów nie narzekają, choć ich zdaniem wciąż jeszcze niewiele osób wie o właściwościach tego typu produktów.

Świadomość Polaków dotycząca dobroczynnych właściwości konopi powoli wzrasta. Kupujący szukają przede wszystkim maści przeciwbólowych, olejków CBD oraz żywności – mówi Dawid Michalski, dyrektor ds. rozwoju sieci franczyzowej Coffee Shop Poland.  

Konopie i franczyza

Niektóre firmy sprzedające produkty konopne rozwijają się poprzez franczyzę. Taką współpracę proponują m.in. Amsterdam Cannabis Shop, Coffee Shop Poland, Dr Ziółko, Filip Konopny, można też zostać franczyzobiorcą marki sklepu Medycyna Konopna. Do niedawna poprzez franczyzę rozwijała się także sieć klinik Medicana, ale obecnie do odwołania wstrzymała rozwój placówek franczyzowych.

Sklepy Amsterdam Cannabis Shop działają na rynku od siedmiu lat. Można je znaleźć w Warszawie i Łodzi.

- Pomysł na tę działalność zrodził się, gdy zauważyłem, że handel nasionami konopi indyjskiej kwitnie w internecie, brakuje natomiast sklepów stacjonarnych. Od tego roku zaczynamy oferować współpracę na zasadzie franczyzy. Planujemy także poszerzyć ofertę produktów i usług – mówi Marcin Szczepański, właściciel Amsterdam Cannabis Shop. By dołączyć do sieci należy zainwestować ok. 30-60 tys. zł.

- Szacujemy, że na pierwsze zyski można liczyć po około roku pracy. W przypadku zatrudnienia pracownika okres ten wydłuży się do 2 lat – dodaje. Marka Coffee Shop Poland pochodzi z Amsterdamu, od niedawna rozwija się również w Polsce, gdzie legalnie prowadzi działalność od września 2019 roku. Obecnie ma 7 punktów franczyzowych, w tym roku ma przybyć około 20 nowych. – W planach mamy otwarcie około 50 placówek w Polsce – mówi Dawid Michalski, dyrektor ds. rozwoju sieci franczyzowej Coffee Shop Poland. By otworzyć konopny interes trzeba wyłożyć około 64 tys. zł, przy czym wystarczy zapłacić na start 10 proc. tej kwoty, resztę płaci się w formie leasingu.

Brak regulacji wiąże ręce przedsiębiorcom

Niestety niejasne przepisy prawne oraz brak dokładnych regulacji w Europie powodują, że przedsiębiorcy mają trudności z prowadzeniem biznesu w sposób całkowicie legalny. Właściciele sklepów są narażeni na kontrole policji i sanepidu. Zdaniem Ewy Gryt, fitoterapeuty, naturopaty, właścicielki sklepu Dobrekonopie.pl dopóki przepisy się nie zmienią, trudno będzie funkcjonować na rynku.

Nieco łatwiej być może jest we franczyzie, bo to producent ponosi odpowiedzialność za produkt, więc franczyzobiorca nie jest bezpośrednio za niego odpowiedzialny - dodaje Ewa Gryt.

Jak dodaje Marcin Szczepański, jego sklepy także były kontrolowane.

– Niczego nielegalnego u nas nie znaleziono. Trzymamy się standardów – mówi właściciel Amsterdam Cannabis Shop.

Jakub Gajewski ze Stowarzyszenia Wolne Konopie także uważa, że biznes konopny, dopóki nie zostanie całkowicie uregulowany, będzie narażony na duże ryzyko.

- Urzędy w Polsce dość skrupulatnie kontrolują rynek, często zabierając do badań legalny towar. Badania trwają długo i w ten sposób biznes często upada. Certyfikaty zapewniające o wartościach substancji nie są respektowane przez kontrolerów – mówi Gajewski.

Zdaniem ekspertów, przyszłość tego rynku w dużej mierze będzie zależeć od regulatora. Właściciele sklepów obawiają się, że prawo zmieni się na ich niekorzyść.

- Obawiam się, że nie będzie to do końca wolny rynek. Jest duża aktywność firm farmaceutycznych na poziomie Unii Europejskiej, aby CBD wycofać z wolnego rynku i sprzedawać produkty oparte na tym kannabinoidzie poprzez apteki – dodaje Jakub Gajewski. To, jak twierdzą przedsiębiorcy, nie pomoże im w rozwoju biznesu.

Agnieszka Usiarczyk

Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.

Dołącz do newslettera

Copyright © 2007-2021 ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Lembicz.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design