Zakaz handlu w niedziele wpłynął na wyniki finansowe firmy Zbigniewa Grycana, co spowodowało decyzję o zamykaniu nierentownych placówek w galeriach handlowych.
Lodziarnie Grycan są znane na warszawskim rynku już prawie 40 lat. Efektem zakazu handlu w niedziele, który miał głównie uderzyć w wielkie sieci handlowe, w niedługim czasie punkty Grycan znikną z wielu lokalizacji. Lodziarnie są zlokalizowane głównie w centrach handlowych, co kiedyś było najbardziej opłacalne dla firmy. Przy okazji zakupów w trakcie przerwy, ludzie chętnie sięgali po lody czy kawę. Dziś obroty spadły tak bardzo, że ledwo starcza na czynsz, nie mówiąc o pozostałych kosztach pracowniczych, które przecież wzrosły. – Walczymy w firmie o to, żeby nie zwalniać ludzi i nie robić restrukturyzacji, bo mamy doskonałych pracowników. Staramy się dać im inne stanowiska pracy. W niedziele zatrudnialiśmy wielu studentów. Niestety, teraz już nie przyjmujemy ich do pracy – mówi Grycan w rozmowie z ISBnews.tv.
Na razie zostały zamknięte dwa punkty. Pozostałe placówki są jeszcze zobligowane umowami, ale gdy będzie już termin rozwiązania umowy, kolejne punkty zostaną zamknięte. By wybrnąć z tej sytuacji, firma poszukuje innych kanałów dystrybucji w sieciach handlowych.
Dołącz do newslettera
Ważne linki
Na skróty
Katalog franczyz
Kwoty inwestycji