Podczas wczorajszej konferencji prasowej wiceprezes firmy LPP Dariusz Pachla poinformował, że w przeciągu kliku miesięcy zostanie sfinalizowana umowa franczyzowa na budowanie sieci w krajach arabskich.
Rozmowy dotyczą wprowadzania na tamtejszy rynek wszystkich marek, których właścicielem jest LPP.
Wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych miesięcy sfinalizujemy umowy z franczyzobiorcami dotyczące budowy sieci w krajach arabskich. W przyszłym roku proces powinien ruszyć. Mowa o dobrych kilkudziesięciu sklepach w ciągu kilku lat, które franczyzobiorcy zobowiążą się wybudować – powiedział Pachla.
W pierwszej kolejności może ruszyć sprzedaż w Zjednoczonych Emiratach Arabskich ze względu na wielkość tego rynku.
Tamtejszy rynek odzieżowy szacowany jest na 15 mld USD, dla porównania rynek polski to połowa tej wartości – poinformował wiceprezes.
Spółka odkłada natomiast na razie wejście na rynek chiński. Podczas ostatniej konferencji prasowej przedstawiciele LPP informowali, że ewentualne otwarcie pierwszych sklepów w Chinach możliwe byłoby najwcześniej w 2016 roku.
Po przeanalizowaniu rynku jasno widzimy, że nie musimy wykonywać gwałtownych ruchów. To nie jest konieczne, nie ma zagrożenia, że zniknie ciekawa okazja. W Chinach buduje się dużo centrów, jest czas, by o kolejny rok odłożyć plany związane z tym krajem – powiedział.
Wyjaśnił, że chińscy konsumenci wolą obecnie kupować w sklepach usytuowanych na głównych ulicach miast.
Tamtejszy rynek nie skierował się jeszcze jednoznacznie w ten rodzaj prowadzenia biznesu detalicznego jak w naszym regionie, choć to z pewnością nastąpi – ocenia.
Spółka obserwuje również kraje Europy Środkowo-Wschodniej, w których jeszcze nie jest obecna, natomiast Europa Zachodnia na razie nie jest w ogóle brana pod uwagę. Natomiast zdecydowanie spółka przyspiesza rozwój na dotychczasowych rynkach. Wartość nakładów na rozwój sieci to 380 mln zł.
Wszystko wskazuje na to, że rozwój sieci w tym roku będzie szybszy, niż pierwotnie zakładaliśmy, bo pojawiają nowe możliwości, lepsze warunki, ciekawe lokalizacje. Zakładamy przyrost powierzchni handlowej w tym roku o 37 proc. Chcemy zwiększyć powierzchnię o ok. 160 tys. m kw., do blisko 600 tys. m kw. na koniec roku – powiedział Pachla.
LPP otworzyła w Czechach pierwszy zagraniczny sklep nowej marki, Sinsay, która pojawiła się na rynku wiosną. Dodał, że sprzedaż Sinsay rozwija się bardzo dobrze.
Zakładaliśmy, że do końca tego roku będziemy rozwijać tę markę wyłącznie w Polsce. Pojawiła się jednak dobra okazja jeśli chodzi o lokalizację, więc ją wykorzystaliśmy. Planujemy na ten rok jeszcze otwarcie sklepu pod marką Sinsay w Rosji. Wygląda na to, że strata w przypadku tej marki w bieżącym, pierwszym roku jej działalności, będzie znikoma, a może nawet już w tym roku pojawi się zysk – ocenia wiceprezes. To pokazuje, że tworzenie własnych marek jest doskonałym pomysłem. To najbardziej efektywny sposób poszerzania grona klientów. Sądzę, że w najbliższym czasie pojawi się pomysł na kolejną markę”- dodał.
Najwcześniej pod koniec roku powołany zostanie zespół, który ustali, jakie będą dalsze kroki LPP w rozwoju biznesu.
Wśród marek rozwijających się poprzez franczyzę na rynku polskim – mowa tutaj o marce Cropp i House – wprowadzono istotne zmiany. Po zrealizowaniu umów franczyzowych, które zostały podpisane w przeciągu bieżącego roku, LPP wycofuje się z dalszego rozwoju tych marek na zasadach franczyzy, będzie otwierać wyłącznie sklepy własne.