ŹLE SIĘ DZIEJE W BRANŻY IT

Data dodania: 29 kwietnia 2009
Kategoria:
komputronik.jpg
komputronik.jpg

W ostatnich kilku miesiącach aż trzy podmioty e-commerce z obszaru elektroniki i sprzętu komputerowego ogłosiły upadłość. Znak.pl, Ulubiony.pl i Sirius.pl nie walczą już o klientów w sieci. Czy pozostający na rynku gracze, wykorzystają szansę, czy też jest to zapowiedź głębszej korekty? Klienci sklepów zastanawiają się nawet czy Komputronik nie pójdzie w ślady upadających sklepów.

sirius.pl_logo.jpg

Sirius jak Ulubiony
Za sprawą kryzysu finansowego w gospodarce dokonuje się pewna sanacja, rynek oczyszcza się ze słabszych firm w tych segmentach, które od jakiegoś czasu można było uznać za przesycone. Nierentowne firmy są zamykane lub restrukturyzowane. W sierpniu 2008 roku firma MBBC Sp. z o.o., operator sklepu Ulubiony.pl, złożyła wniosek o upadłość likwidacyjną. Pół roku później - w styczniu media pisały o tajemniczym zamknięciu sklepu internetowego Sirius.pl. Sprawa wyglądała rzeczywiście (nie) ciekawie. Jeden z niekwestionowanych pionierów polskiego handlu w internecie istniejący na rynku od 10 lat przestał przyjmować zamówienia, nie odpowiadał na maile klientów, a telefony w siedzibie spółki milczały. Kilka dni później na stronie internetowej spółki pojawiła się oficjalna informacja, iż w dniu 30 stycznia 2009 r. nowy inwestor nabył 100% udziałów spółki, odwołując dotychczasowych członków zarządu, a dwa dni wcześniej 28 stycznia  poprzedni zarząd Sp. z o.o. złożył w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej. „W dniu 31 stycznia 2009 r. powołano nowy zarząd Spółki. Nowy inwestor rozpoczął restrukturyzację spółki, ponieważ jego zamiarem jest doprowadzenie do układu z wierzycielami i wznowienie działalności handlowej spółki. Zarząd spółki oraz inwestor dołożą wszelkich starań, aby sklep Sirius.pl możliwie jak najszybciej wznowił swoją działalność.” – poinformowano. Pomieszanie z poplątaniem, wiele informacji o odwołaniu, powołaniu, restrukturyzacji, a klienci i tak niewiele wiedzą. Sirius.pl był to jeden z większych sklepów tego typu w kraju. Na początku działalności firma sprzedawała sprzęt komputerowy. Od 2007 roku oferta jest rozszerzona o AGD. Jeszcze w marcu 2008 r. zarząd (odwołany w styczniu 2009 r.) snuł plany giełdowego debiutu spółki.

Następny był Znak.pl
Niespełna dwa miesiące po upadku spółki Sirius.pl na stronie głównej sklepu Znak.pl pojawiła się informacja o złożeniu wniosku o upadłość z likwidacją. Istniejący od 9 lat sklep ze sprzętem komputerowym, który uruchomił jako Znak.pl sprzedaż on-line ogłosił upadłość. Wniosek złożony został 3 marca 2009 r. Jak poinformowano w oficjalnym komunikacie, powodem była nieustannie spadająca sprzedaż od października 2008 roku, która w lutym 2009 roku osiągnęła ok. 50% sprzedaży z roku 2008, co przełożyło się na to, że ZNAK Centrum Komputerowe Sp. z o.o. nie było wstanie zarobić na koszty związane z prowadzeniem firmy. „Szybkość negatywnych zmian związanych z poziomem sprzedaży nie pozwoliła na dokończenie procesu restrukturyzacji i dostosowanie kosztów do zysków.” – podano. Niekorzystna sytuacja nie pozwoliła zarządowi spółki pozyskać inwestora ani wynegocjować dodatkowych warunków w bankach i u dostawców. Doprowadziło to do utraty płynności finansowej i uniemożliwiło zakupy a tym samym sprzedaż.

komputronik_fotka.jpg

Pytają o Komputronik
Komputronik rozpoczął sprzeda przez internet w lutym 1998 roku, a istnieje od września 1996 roku. Obok sklepu abitech.pl i sirius.pl (oba już nie działają) to najstarszy sklep internetowy.  „Tym, co łączyło Komputronik SA oraz ZNAK – mówi Wojciech Buczkowski, Prezes Zarządu  - był Poznań, jako rodzinne miasto obu marek, a także działalność w szeroko pojętej branży IT. Gdyby jednak pójść tym tropem, należałoby pod znakiem zapytania postawić przyszłość setek innych poznańskich firm. Niezależnie od ich potencjału, strategii i kondycji finansowej.” Choć porównanie obu firm wykazuje więcej różnic niż podobieństw, internauci – klienci zastanawiają się, czy Komputronik podzieli losy poprzednich firm. - Bardziej niż o firmę Komputronik obawiałbym się o inne firmy – mówi Michał Mazepa z Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych, autor raportu nt. sytuacji franczyzy w branży IT. – Wiele zależy od obranej przez firmy strategii, część z uczestników rynku będzie się łączyć, część być może nawet będzie zmuszona zrezygnować ze sprzedaży detalicznej – dodaje Michał Mazepa.

Znak.pl a Komputronik – analiza porównawcza
Obie firmy dzieliła przede wszystkim skala działania. Znak.pl posiadał jedynie trzy salony na terenie całego kraju, podczas gdy Grupa Komputronik SA posiada ponad 68 salonów własnych, a cała sieć Komputronik liczy ponad 300 sklepów. Roczne przychody spółki są 20 razy większe, a wielkość zatrudnienia stanowi 10-krotność byłej załogi ZNAK-u. Przede wszystkim jednak oba podmioty od samego początku działały według różnych strategii. Komputronik SA to tzw. market driver. Spółka od podstaw rozwijała swoją filozofię działania i tworzyła nową jakość w swoim segmencie rynku (z tego względu niedawno jedno ze znanych pism ekonomicznych określiło ją mianem „ikony polskiego rynku IT”). Tymczasem ZNAK, który rozpoczął działalność dużo później, wprawdzie próbował wprowadzać pewne rozwiązania, ale bez znaczących sukcesów. Na pewno obie spółki różniły ceny oferowanych produktów. Ceny ZNAK –u – podobnie jak w sklepach Sirius.pl - były bardzo konkurencyjne w stosunku do innych sprzedawców z branży elektronicznej.  ZNAK.pl w ten sposób zyskiwał klientów. Nie dysponował przy tym jednak siłą zakupową. To musiało negatywnie wpłynąć na rentowność ZNAK-u w okresie spowolnienia gospodarczego. O ile w czasach znakomitej koniunktury utrzymanie płynności w firmie było możliwe, o tyle kilka gorszych miesięcy skończyło się upadłościąJak przekonuje Buczkowski w przypadku Komputronik SA zagrożenie utratą płynności finansowej jest wielokrotnie mniejsze. „Dysponujemy zdecydowanie większym zapleczem finansowym niż ZNAK, a jako spółka giełdowa mamy szereg możliwości pozyskiwania kapitału. – ZNAK upadł również dlatego, że zainwestował kilka milionów złotych w centrum logistyczne, co przy tym poziomie rozwoju firmy i wielkości sprzedaży jest nieporozumieniem. – twierdzi Michał Mazepa. - Dodatkowo skupił się na sprzedaży produktów tanich i ich główna strategia opierała się na niskiej cenie – tym samym niskiej marży. Lojalność klientów nastawionych na cenę jest bardzo niska, co spowodowało szybki odpływ do konkurencji. Poza sprzedażą detaliczną ZNAK nie zdywersyfikował przychodów – tak jak np. Komputronik, który oprócz sprzedaży detalicznej ma mocno rozwiniętą sprzedaż biznesową. – dodaje Michał Mazepa.

Inwestorzy mogą spać spokojnie?
W 2008 roku Komputronik SA osiągnął zysk netto powyżej 10 mln zł. „Każdego roku notujemy wzrost przychodów na poziomie kilkudziesięciu procent. Szybki rozwój kontynuujemy również w tym roku, pomimo pogarszającej się koniunktury. W pierwszym kwartale br. uzyskaliśmy 29-procentowy wzrost przychodów w porównaniu z wynikami z 2008 roku.” – mówi  Buczkowski. Przyznaje on , że spółka odczuła pewne spowolnienie w segmencie handlu detalicznego. Z tego względu w pierwszym kwartale br. zmniejszyło się tempo wzrostu przychodów w sieci salonów oraz w sklepie internetowym. ZNAK w ubiegłym roku prawdopodobnie zanotował stratę, do czego wydatnie przyczynił się około 50-procentowy spadek obrotów w czwartym kwartale. Według informacji przekazywanych mediom przez prezesa ZNAK-u, firma ta notowała spadek obrotów na podobnym poziomie również w styczniu i lutym br.

Siła we franczyzie
„O naszej sile decyduje również ogólnopolska sieć franczyzowa.” – przyznaje Buczkowski.  Obecnie spółka posiada ponad 100 sklepów franczyzowych pod marką Komputronik i kilkadziesiąt pod marką Karen. W najbliższych miesiącach przeprowadzony zostanie proces rebrandingu salonów Karen, które zmienią markę na Komputronik. Firma ściśle współpracuje także z grupą około 100 „Komputronik Partnerów”, którzy z założenia mają migrować w stronę sklepów franczyzowych w ciągu dwóch lat od podpisania umowy. Jak dodaje Buczkowski w 2009 roku firma będzie bardzo dokładnie weryfikować dotychczasową współpracę z salonami franczyzowymi. Te z nich, które nie są w stanie zapewnić odpowiednio wysokiego standardu obsługi klientów, będą musiały zrezygnować z uczestnictwa w sieci. Komputronik będzie także kończył współpracę z tymi salonami, które nie generują planowanych obrotów. Na tak stanowcze decyzje wpływa spowolnienie gospodarcze, które pociąga za sobą spadki sprzedaży detalicznej. 2009 rok upłynie głównie pod znakiem restrukturyzacji sieci sprzedaży detalicznej Komputronik i Karen. Firma nie będzie koncentrować się, jak to było w latach ubiegłych, na dalszym intensywnym wzroście liczby salonów. Komputronik nie otworzy tak dużo nowych sklepów jak ostatnio, myśli nawet o zamknięciu nierentownych placówek. „Nie ukrywam przy tym, że efektem restrukturyzacji może być nawet spadek liczby salonów należących do naszej sieci. Zakładamy, że na koniec 2009 roku będziemy posiadać około 70-75 salonów własnych i 100-130 franczyzowych.” – mówi prezes spółki. – Franczyza jest dobrym pomysłem na trudne czasy w branży IT, jednak tylko ta, która jest dobrze, mądrze skonstruowana i poparta dużym wsparciem ze strony franczyzodawcy – uważa Michał Mazepa.

Agnieszka Grabuś

Dołącz do newslettera

Copyright © ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Antygen.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design