Nie wykluczone, że znana marka sklepów osiedlowych zniknie z naszych ulic, bo nie pasuje do preferowanego przez właściciela Żabki formatu convenience.
Freshmarket to sieć supermarketów proximity, której placówki charakteryzują się większymi powierzchniami w porównaniu do sklepów Żabki. Jak podaje PAP, prezes spółki Żabka Polska Tomasz Suchański powiedział, że jego firma dopina szczegóły przyszłości Freshmarketu.
Podkreślił przy tym, że sieć „nie pali pieniędzy”, ale nie pasuje do koncepcji convenience, którą spółka chce rozwijać. Zaznaczył też, że utrzymywanie dwóch brandów jest drogie.
Tomasz Suchański zaznaczył też, że jeśli chodzi o ekspansję, to firma rośnie o ok. 10 proc., a sprzedaż LFL jest poniżej 10 proc. Dlatego jego zdaniem możliwy jest wzrost przychodów o kilkanaście procent rocznie.
W 2016 r. sieć Żabka zwiększyła się o 430 sklepów, w tym roku otwarć ma być jeszcze więcej. Firma chce jednak stopniowo zwiększać tempo ekspansji, nie robiąc wielkich skoków.
Spółka Żabka Polska zrządza siecią ponad 4500 sklepów convenience pod szyldem Żabka i supermarketów proximity pod nazwą Freshmarket. Wartość rocznej sprzedaży spółki w ubiegłym roku wyniosła ok. 6,4 mld zł.