Sieć Western Chicken rozpoczęła uruchamianie nowego konceptu - Western Tortilla Express. Będą sprzedawać tortillę na wynos. Plusem dla partnerów jest niska kwota inwestycji - do 20 tys. zł.
- Zasadniczą różnicą naszego pomysłu jest inwestycja. Do uruchomienia lokalu pod szyldem "Western Chicken" partner musi dysponować kwotą rzędu 40 - 60 tysięcy złotych, lokalem ok. 50 m2 z salą konsumpcyjną, ale ma dyspozycji szerokie menu. Natomiast jeśli chodzi o nasz nowy koncept „Western Tortilla Express”, to opiera się on o naprawdę niski budżet i przewidywana kwota inwestycji to maksymalnie 20 tysięcy złotych, na co składa się wyposażenie w niezbędne urządzenia do przygotowania tortilli na wynos. Więc nie dość że nie stawiamy wymagań odnośnie metrażu – maksymalnie 20 m2, to jest to ogromna minimalizacja kosztów pod każdym względem - mówi nam Patrycja Misztal z Western Chicken.
Sieć bazuje na modzie na street food. Klient ma czekać na przygotowaną w całości ze świeżych produktów tortillę maksymalnie 3 minuty. - Tajemnica smaku oczywiście pozostaje ta sama, bazą jest chrupiący kurczak. Pozostałe dodatki to nasza wyobraźnia i potrzeby naszych klientów. Poza trzema do tej pory rodzajami tortilli proponujemy 6 orientalnych smaków, które nie mogą się po prostu znudzić - reklamuje Patrycja Misztal.
"Western Tortlilla Express” ma oznaczać smacznie, szybko i tanio. "Western Chicken" natomiast ma propozycję współpracy dla pizzerii i lokali serwujących kebab. Jej odzwierciedleniem jest przedsięwzięcie „ Razem się opłaca” skierowane do przedsiębiorców, którzy już działają na rynku lokali szybkiej obsługi, ale potrzebują uderzenia świeżości i nowego smaku.
Pierwsza placówka pod szyldem Western Chicken powstała w 2010 roku, w Starachowicach. Aktualnie w ramach sieci działa ponad 19 placówek, które można znaleźć w Starachowicach, Ostrowcu Świętokrzyskim, Skarżysku Kamiennej, Żywcu, Legionowie, Olkuszu, Szczecinie, Żywcu, Kielcach i Otwocku.
KB