Optymizm - tak można podsumować wyniki cyklicznej ankiety dotyczącej gospodarki, przeprowadzonej przez Deloitte wśród dyrektorów finansowych. Dlaczego warto ich słuchać? Bo ich zeszłoroczne prognozy się sprawdziły.
W prognozach dyrektorów finansowych (CFO) dotyczących przyszłości polskiej gospodarki widoczny jest coraz większy optymizm. Ponad 60% z nich spodziewa się, że w nadchodzących miesiącach wzrost PKB sięgnie ponad 1,6%. Wraca normalność w warunkach prowadzenia biznesu a sytuacja ekonomiczna staje się stabilna.
Polskie firmy szykują się do silnej walki o rynek i do dostosowania swoich kosztów do silnej presji cenowej ze strony konkurentów. Priorytetami roku 2014 będzie więc wzrost przychodów i obniżanie kosztów poprzez projekty doskonałości operacyjnej. To główne wnioski płynące z 5. edycji międzynarodowego badania dyrektorów finansowych „Deloitte CE CFO Survey Q4 2013”, przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte wśród przedstawicieli dużych firm w Polsce i Europie Środkowej.
Na początku 2013 roku polscy dyrektorzy finansowi trafnie przewidzieli wzrost PKB Polski w roku 2013 na poziomie ok. 1,5%. Na rok 2014 przewidują dalszą poprawę sytuacji gospodarczej. Ponad 60% z nich prognozuje wzrost gospodarczy powyżej 1,6 proc., w tym największa grupa (41%) uważa, że wyniesie on pomiędzy 1,6% a 2,5%. Co ważne, aż jedna piąta badanych wskazała, że wzrost ten sięgnie ponad 2,6%. Warto podkreślić, że jedynie w Polsce, na Litwie i Łotwie więcej jest CFO, którzy przewidują niewielki lub dynamiczny wzrost PKB od tych, którzy oczekują recesji lub stagnacji. Na drugim krańcu skali znajdują się Słoweńcy, Chorwaci i Bośniacy.
Polscy dyrektorzy przewidują również, że bezrobocie w Polsce nieznacznie spadnie (45,8%) a inflacja nie przekroczy 2,9% (88% biorących udział w badaniu).
- Wśród 13 krajów, które wzięły udział w badaniu, Polska jest na drugim miejscu pod względem pozytywnych oczekiwań CFO co do prognoz długoterminowych. Obecna edycja badania pokazała, że w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się narastającej konkurencji pomiędzy firmami, które będą zmagały się z presją cenową i dostosowywały swoje koszty do spadających cen. Należy mieć nadzieję, że dobre prognozy gospodarcze i powrót do normalności zachęcą przedsiębiorców do większego ryzyka inwestycyjnego – podsumowuje Krzysztof Pniewski, Partner w Dziale Konsultingu Deloitte.