Teletorium: wieloletni partnerzy chętnie otwierają kolejne punkty

Teletorium to sieć blisko 200 placówek z akcesoriami GSM, wszystkie działają na zasadzie franczyzy. Partnerzy mogą liczyć na wsparcie centrali m.in. w znalezieniu odpowiedniej lokalizacji pod swój biznes.

Zdecydowana większość naszych lokalizacji znajduje się w centrach handlowych. Mamy wieloletnie doświadczenie we współpracy zarówno z popularnymi galeriami handlowymi w największych miastach w Polsce, jak i hipermarketami w mniejszych miejscowościach. Dysponujemy wieloma gotowymi lokalizacjami, które czekają tylko na odpowiedniego franczyzobiorcę - mówi Piotr Andrzejewski, dyrektor generalny sieci Teletorium. I dodaje: - To dopasowanie jest bardzo ważne. Franczyzobiorca sam musi zadecydować, czy i ilu chce zatrudnić pracowników, czy jest w stanie prowadzić sklep na drugim końcu kraju, a może interesuje go wyłącznie samozatrudnienie na stoisku znajdującym się kilka kilometrów od domu. Wspólnie z franczyzobiorcami oceniamy ich możliwości i potencjał.

Co warto podkreślić, sieć rozwija się nie tylko dzięki otwarciom realizowanym we współpracy z nowymi franczyzobiorcami, ale też w dużej mierze dzięki dotychczasowym partnerom, którzy chętnie otwierają kolejne punkty. W tym roku do lata sieć powiększyła się o 16 punktów, z czego połowę prowadzą dotychczasowi franczyzobiorcy. W sumie na mapie Polski można znaleźć obecnie ponad 180 punktów działających pod szyldem Teletorium.

Wstępna inwestycja związana z otwarciem takiego stoiska wynosi ok. 35 - 40 tys. zł. Większość tej kwoty to pierwsze zamówienie towaru, kasa fiskalna i kaucje.

Spora część sprzedaży w placówkach sieci to tzw. zakupy impulsowe dokonywane przez klientów odwiedzających galerie handlowe. Ale nie brakuje też sytuacji, gdy klient celowo wybiera się do takiego punktu. - Przychodząc do sklepu z akcesoriami czy serwisu GSM, klient liczy, że sprzedawca będzie wiedział, jaki jest model jego telefonu, jakie urządzenia mobilne można bezpiecznie z nim połączyć, a nade wszystko, jak zdiagnozować problem, jeśli taki występuje. Poza profesjonalnym doradztwem nasze sklepy oferują bezpłatny montaż zakupionych folii czy też szkieł ochronnych na ekrany, a także usługi napraw serwisowych - wylicza Andrzejewski.

To wszystko sprawia, że sklepy stacjonarne mogą stabilnie i bezpiecznie funkcjonować mimo dynamicznie rozwijającego się sektora e-commerce. Franczyzobiorcy Teletorium również mogą dystrybuować swoje produkty przez internet (swoimi kanałami, centrala nie prowadzi ujednoliconej platformy dla całej sieci), aczkolwiek wielu z nich nie ma takiej potrzeby.

W branży akcesoriów GSM towar sprzedaje się na bardzo wysokich marżach, narzuty przekraczają najczęściej kilkaset procent - podkreśla Piotr Andrzejewski.

W jego ocenie sytuacja na rynku GSM jest bardzo stabilna. - Wraz z ciągłymi zmianami i innowacjami w świecie elektroniki użytkowej zapotrzebowanie na akcesoria GSM ciągle rośnie. Dwie dekady temu sklepy Teletorium sprzedawały kolorowe obudowy do Nokii 3310, dziś mamy pancerne nakładki na iPhone 15, a także smartwatche ze sztuczną inteligencją. Postęp w rozwoju urządzeń mobilnych raczej nigdy się nie zatrzyma, my też nie mamy zamiaru. Od dwudziestu lat dopasowujemy się konsekwentnie do rynku, co czyni nas bardzo stabilnym partnerem - podkreśla Andrzejewski.