Sprzedaje w nich ręcznie lepione pierogi. Oprócz tradycyjnych smaków można znaleźć tam także np. pierogi-pizze, pierogi z krewetkami czy z serem rokpol, orzechami i papryką.
- W sklepach własnych sprzedajemy tylko pierogi naszej produkcji – 30 rodzajów. Mamy zakład w miejscowości Cmolas pod Mielcem, gdzie są one codziennie ręcznie wyrabiane. Nasze sklepy partnerskie, także działające pod marką Świat Pierogów, uzupełniły swoją ofertę gołąbkami i krokietami innych producentów, jednak zdecydowaną większość ich sprzedaży stanowią pierogi. W przypadku kolejnych sklepów uruchamianych już na zasadzie franczyzy chcielibyśmy, by w ofercie znajdowały się jednak tylko nasze pierogi – mówi Igor Słaba, który odpowiada za rozwój sieci Świat Pierogów.
Firma na początku będzie poszukiwała franczyzobiorców w niedużych odległościach od regionu podkarpackiego, ale docelowo jest w stanie objąć swoim zasięgiem nawet najdalsze zakątki Polski. Sprzedawane tam będą również wyłącznie świeże pierogi, co będzie możliwe dzięki pakowaniu próżniowemu, które wydłuży ich okres przydatności do dwóch tygodni.
Miasta, w których Świat Pierogów będzie rozwijał sieć sklepów, powinny liczyć od 60-80 tys. mieszkańców w górę. Minimalna powierzchnia sklepu to 15 mkw., a optymalna w granicach 40-50 mkw. - Wóczas można wstawić do takiego lokalu 2-3 stoliki i zaproponować klientom skosztowanie pierogów na miejscu. W większości naszych sklepów rozwijamy właśnie ten koncept poszerzony o mini gastronomię – mówi Igor Słaba. Firma oferuje potencjalnym partnerom pełne wsparcie merytoryczne przy otwieraniu placówki. - Jesteśmy w stanie poprowadzić taką osobę krok po kroku, pomóc jej w dopełnieniu wszelkich formalności czy wymogów sanitarnych – dodaje Igor Słaba. Twierdzi, że inwestycja w punkt handlowy pod marką Świat Pierogów może się zamknąć już w kwocie ok. 25 tys. zł.
Joanna Cabaj - Bonicka
jcabaj@arss.com.pl