Koncepcja tego ogólnopolskiego mobilnego komisu samochodowego powstała około 4 lat temu jako startup ze wsparciem funduszu inwestycyjnego. Dziś sieć składa się z kilkunastu punktów franczyzowych. Planuje się, że do końca 2016 roku będzie ich 100.
Cały biznes polega na kojarzeniu kupujących ze sprzedającymi samochody. Działając na licencji AutoGO Plus prowadzi się handel samochodami nie angażując własnych środków. Oferta komisów skierowana jest do osób, które chcą sprzedać lub kupić samochód a nie mają w tej kwestii doświadczenia i nie wiedzą jak to zrobić lub po prostu nie mają na to czasu.
– I tu jest pole do popisu dla współpracujących z nami doradców motoryzacyjnych, którzy bazując na naszym doświadczeniu i systemach, przygotowują profesjonalną ofertę, pomagając znaleźć nabywcę i przeprowadzić transakcję. Mamy obecnie kilkunastu franczyzobiorców, z tym że zaczęliśmy budowę sieci partnerskiej dopiero w grudniu 2015 roku. Docelowo chcielibyśmy stworzyć sieć liczącą około 400-500 komisów. Planujemy, że do końca tego roku będziemy mieć 100 punktów zarządzanych przez franczyzobiorców – mówi w rozmowie z nami Grzegorz Mardeusz, dyrektor sieci mobilnych komisów samochodowych AutoGO Plus.
Dodaje, że za przystąpieniem do tej sieci przymawia m.in. to, że na tę chwilę nie ma żadnej konkurencji ogólnopolskiej, są jedynie próby zwiększenia udziału w rynku podejmowane przez lokalnych przedsiębiorców.
– Z doświadczenia wiemy, że najlepsze efekty w rozwoju własnego komisu samochodowego daje pełne zaangażowanie, ale również można potraktować to jako biznes dodatkowy – kontynuuje Grzegorz Mardeusz.
Koncepcja mobilnego komisu samochodowego AutoGO Plus powstała 4 lata temu jako startup ze wsparciem funduszu inwestycyjnego Satus Venture i Fundacji Uniwersytetu Łódzkiego. Po analizie doświadczeń właściciele konceptu zdecydowali się rozwijać przez franczyzę.
Wśród korzyści wynikających z działania w sieci AutoGO Plus jest m.in. możliwość prowadzenia własnego komisu samochodowego bez posiadania czy dzierżawienia placu, bez kasy fiskalnej i konieczności posiadania biura. Nie trzeba też sprzątać i odśnieżać samochodów. Odpadają też koszty dozoru i ubezpieczeń.
Franczyzodawca dostarcza kompletny system i procedury przygotowania profesjonalnej oferty, promocji samochodu, przeprowadzenia transakcji kupna/sprzedaży. Udostępnia też bazę potencjalnych klientów. System wynagrodzeń oparty jest na podziale prowizji uzyskanych przez klientów. Wielkość prowizji samodzielnie ustala z klientem doradca, w zależności od wartości samochodu i osobistego zaangażowania w realizację usługi.
Minimalna kwota przystąpienia do sieci AutoGO Plus jest ustala według indywidualnych uzgodnień. Opłata wstępna to maksymalnie 6 tys. zł. Z kolei opłata bieżąca może wynieść od 200 zł do 1 tys. zł (zależy od wybranego pakietu franczyzowego).
Zobacz także: Franczyzowy start up nie wypalił