– Planujemy dalszy rozwój naszej sieci franczyzowej, ale przede wszystkim skupimy się w tym zakresie na zagranicy. Na drugie półrocze 2010 roku planowane są otwarcia sklepów w Belgii i Niemczech – zapowiada Anna Karpińska – Oliwiecka, specjalista ds. PR w Solar Comapany.
Decyzja nie jest zaskakująca, bowiem wiele polskich marek odzieżowych od lat święci triumfy na zagranicznych rynkach. Zaliczymy do nich np. sieci z Grupy LPP takie jak Reserved, Cropp czy House (m.in. Rosja, Ukraina, kraje bałtyckie, Bułgaria, Czechy, Słowacja), a także markę Tatuum,łódzkiej firmy Kan, która oprócz ekspansji w krajach sąsiadnich uruchamia salony na tak egzotycznych rynkach jak Chiny czy Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Salony Solar powstają w lokalach liczących ok. 100 mkw. powierzchni. Koszt uruchomienia takiego sklepu to ok. 400 tys. zł. Firma nie zdecydowała się na wprowadzenie systemu depozytowego tak jak wiele innych sieci odzieżowych. Franczyzobiorcy Solar płacą więc za zatowarowanie na podstawie wcześniej ustalonych warunków płatności.
Joanna Cabaj - Bonicka