Foto: freeimages.com
Coraz więcej sklepów, stacji benzynowych i supermarketów będzie rozwijać ofertę gastronomiczną. To dla nich atrakcyjna, wysokomarżowa działalność, która dodatkowo cieszy się coraz większą popularnością wśród konsumentów – podaje agencja informacyjna Newseria.
Zdaniem Tomasza Ratajczaka, prezesa firmy Lorien Group, zajmującej się m.in. wyposażaniem punktów gastronomicznych i dostosowywaniem innych obiektów do działalności gastronomicznej, ten segment rynku, czyli sieci stacji paliw, sklepy typu convenience i supermarkety, „zbroi się”, szukając rozwiązań w zakresie gastronomii. Chcą klientom zaproponować gotowe dania gorące, bo to pozwala zwiększyć sprzedaż.
Ratajczak podkreśla, że marże na gastronomii mogą sięgać nawet 60-65%. Dodatkowo, dynamika sprzedaży posiłków w tego typu punktach jest wyższa niż innych produktów przez nie oferowanych, np. paliw czy produktów spożywczych. Podobny trend występuje w Stanach Zjednoczonych, Europie Zachodniej i innych rozwiniętych gospodarkach.
INK