Sieci apteczne nie monopolizują rynku

Data dodania: 26 października 2015
Autor: Redakcja
Kategoria:
Foto: freeimages.com

Na polskim rynku aptek panuje zdrowa konkurencja. Sieci nie zmonopolowały aptecznego biznesu - uważają Związek Pracodawców Aptecznych PharmaNET i Konfederacja Lewiatan.

Raport UOKiK na temat detalicznej sprzedaży leków jednoznacznie wskazuje, że na polskim rynku aptecznym nie występuje problem jego monopolizacji przez sieci apteczne - podkreślają Związek Pracodawców Aptecznych PharmaNET i Konfederacja Lewiatan.

- Według polskiego prawa konkurencji podmiot można uznać za dominujący, jeśli jego udział w rynku właściwym przekracza próg 40% - przypomina Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.

Tymczasem w Polsce działa około 330 sieci aptecznych posiadających po pięć i więcej aptek. Rynek apteczny jest nadzwyczaj rozdrobniony, największy podmiot posiada 4% polskich aptek, a dwa kolejne około 1-2% w skali kraju.

- Pozostałych 327 sieci aptecznych posiada poniżej 1% krajowych aptek - mówi Marcin Piskorski, powołując się na dane firmy badawczej PharmaExpert zawarte w raporcie ZPA PharmaNET „Sieci apteczne w Polsce", opublikowanym we wrześniu br.

Mówienie w takim wypadku o monopolizacji rynku przez sieci apteczne jest spowodowane brakiem wiedzy lub złą wolą. Polskie sieci apteczne to 330 niezależnych przedsiębiorstw, konkurujących na rynku składającym się z 14,5 tys. aptek.

Potwierdza to raport Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z maja br. W sposób jednoznaczny zadaje on kłam twierdzeniom, rozpowszechnianym przez przeciwników sieci aptecznych, jakoby przedsiębiorstwa działające w skali kraju czy województwa miały skłonności do monopolizacji rynku.

„W odniesieniu do badań nad koncentracją przedsiębiorców na wyodrębnionych w toku badania rynkach właściwych (...) zauważyć można, iż co do zasady nieliczne są sytuacje, w których przedsiębiorcy (grupy kapitałowe), posiadający najsilniejszą pozycję w skali całego kraju (duże sieci aptek), mogą posiadać taką samą pozycję na poszczególnych rynkach lokalnych" - czytamy w raporcie UOKiK.

Z treści tego dokumentu wynika także, że jeżeli w ogóle ktoś osiąga dominującą pozycję na rynku aptecznym, to są to najczęściej indywidualni właściciele, prowadzący jedynie po kilka aptek zlokalizowanych na bardzo małym terytorium - w tej samej dzielnicy miasta czy w jednej miejscowości. Wynika to ze specyfiki rynku farmaceutycznego, który ma charakter lokalny.

Z raportu UOKiK jednoznacznie wynika, że rynek sprzedaży aptecznej ma wymiar lokalny. Podstawą do dokonywania analiz wszelkich procesów rynkowych jest dla UOKiK obszar o promieniu 1 km wokół placówki aptecznej, a nie rynek całego kraju czy województwa.

„Przedsiębiorcy apteczni konkurują ze sobą na niewielkich obszarach; sposób delimitacji rynku sprzedaży detalicznej produktów farmaceutycznych w ujęciu geograficznym (analogicznie jak w przypadku rynku sprzedaży detalicznej artykułów konsumpcyjnych codziennego użytku realizowanej poprzez sklepy tradycyjne) ma wymiar lokalny i ogranicza się - odmiennie niż w przypadku kryterium wskazanego w Prawie farmaceutycznym - do obszarów wyznaczonych promieniem ok. 1 km od punktu centralnego lokalizacji placówek."

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów potwierdza zatem to, na co wskazywał już w 2008 r., gdy podejmowano nieudaną (projekt ostatecznie został odrzucony) próbę wprowadzenia do polskiego prawa zakazu posiadania więcej niż 1% aptek w województwie.

Prezes UOKiK podkreślił wówczas, że konkurencja pomiędzy aptekami nie odbywa się na szczeblu kraju czy województwa, lecz na dużo mniejszych rynkach lokalnych. Czyli że, używając słów ówczesnego prezesa UOKiK, apteka w Zakopanem nie konkuruje z apteką w Krakowie, lecz z placówką, która znajduje się blisko niej.

Dołącz do newslettera

Copyright © 2007-2021 ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Lembicz.pl
linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram