Spółka Dayli, która jeszcze dwa lata temu planowała budowę sieci franczyzowej nie może ogłosić upadłości ze względu na brak środków niezbędnych dla sfinansowania kosztów postępowania.
Analizując sytuację majątkową Dayli sąd w Krakowie doszedł do przekonania, że firma nie dysponuje majątkiem koniecznym dla sfinansowania kosztów postępowania upadłościowego, a które wstępnie zostały oszacowane na kwotę przekraczającą 2 mln zł.
Zgodnie z dokonaną szacunkową wyceną, łączna wartość majątku Dayli na dzień złożenia sprawozdania (15 maja 2017 r.) wynosiła 1.572.646,55 zł. Do tej wstępnej wyceny należy podchodzić z dużą ostrożnością, licząc się chociażby w przypadku środków trwałych z redukcją wysokości zakładanej kwoty o 50%.
Dodatkowo Dayli nie dysponuje w istocie żadnymi środkami pieniężnymi, które pozwoliłyby pokryć nawet te pierwsze znaczne koszty, procesu upadłościowego.
Sieć drogerii Dayli rozwijała się w formacie własnym. Planowała też rozwój poprzez franczyzę. Łącznie do końca 2017 roku sieć planowała mieć około 300-350 placówek (dwa lata temu było ich około 170 - do końca 2015 roku firm chciała otworzyć 70 nowych lokali, w tym 20 we franczyzie). Projekt franczyzy jednak nie wystartował, zaś w połowie listopada 2015 roku zarząd Grupy Kerdos poinformował o konieczności złożenia wniosku o upadłość z powodu niewypłacalności.