Sfinks zapłaci odszkodowanie Marcinowi Gortatowi; Foto: Sfinks
Odszkodowanie w kwocie 104 tys. zł ma być wypłacone za bezprawne promowanie wizerunku najlepszego polskiego koszykarza w NBA w swoim menu. Marcin Gortat domagał się 200 tys. zł i 80 tys. zadośćuczynienia dla jego fundacji MG13.
Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, spór koszykarza ze spółką Sfinks trwał od 2011 roku. Sprawa dotyczy umowy sponsorskiej Sfinksa z łódzkim ŁKS-em, którego wychowankiem jest Gortat. Spółka straciła prawa do jego wizerunku trzy lata temu w sierpniu. Mimo tego kilka miesięcy później Sfinks zainicjował akcję marketingową "Smak życia według Marcina Gortata".
W odpowiedzi zawodnik Washington Wizards złożył pozew o naruszenie dóbr osobistych. Gortat chciał otrzymać 200 tys. zł odszkodowania i 80 tys. zł zadośćuczynienia, które miało trafić na konto jego fundacji, która wspiera młodych adeptów sportu i wyposaża szkoły w sprzęt sportowy.
Sąd okręgowy w Warszawie zasądził jednak kwotę 104 tys. zł odszkodowania. Według biegłego tyle Gortat mógłby zarobić, gdyby spółka zapłaciła mu za udział w kampanii reklamowej. Sąd nie przyznał koszykarzowi NBA zadośćuczynienia uznając, że nie wyrządziło to mu krzywdy, gdyż jego wizerunek jest "skomercjalizowany".
INK