Wprowadzenie aplikacji do zakupu dań online, to inwestycja w franczyzobiorców, którzy do tej pory korzystali z usług innych portali – mówią właściciele marki Makarun Spaghetti and Salad.
Wkrótce spaghetti i sałatki Makaruna będzie można zamówić online. W Krakowie trwają testy nowej aplikacji. Do tworzenia apki zostali zaproszeni też klienci. Mają tropić najdrobniejsze błędy, by po fazie testowej działała bez zarzutu. Na razie sprzedaż online to kilkanaście procent codziennego utargu lokalu, ale tendencja jest wzrostowa, a feedback od klientów bardzo pozytywny.
- Sektor branży gastronomicznej, który oferuje dania typu „take away” rozwija się właśnie w tym kierunku. Makarun ma swoich stałych klientów, którzy są przekonani do naszych potraw i po nie wracają. To przeważnie młodzi ludzie, którzy chętnie zaglądają na naszą stronę www i na facebookowy profil, nie mają też problemu z realizowaniem płatności za usługi w sieci. Opracowanie aplikacji to odpowiedź na zgłaszane przez nich zapotrzebowanie - mówi Przemysław Tymczyszyn, współwłaściciel sieci Makarun Spaghetti and Salad.
Wprowadzenie aplikacji do zakupu dań online, to przede wszystkim inwestycja w franczyzobiorców, którzy do tej pory, chcąc sprzedawać makarunowe dania przez Internet, korzystali z usług innych portali.
- Za to pośrednictwo oczywiście musieli płacić i to wcale niemałe kwoty - zdradza Tymczyszyn. - Chcemy, by przygotowywana dla naszych partnerów aplikacja nie ustępowała najlepszym tego typu narzędziom, jakimi dysponują liderzy handlu internetowego.
Dlatego sieć zachęca do jej współtworzenia także konsumentów, bo to oni ostatecznie zdecydują, czy opracowane rozwiązanie przyjmie się. Każdy, kto poinformuje o błędach i niedoskonałościach apki dostanie 70 proc. rabat na wybrane danie, podczas kolejnej wizyty w spaghetterii.
- Obecnie we współpracy z naszymi klientami udało się wykryć i usunąć dwa błędy mniejszej wagi - mówi Tomasz Krawczyk specjalista ds. partnerów kluczowych w Makarunie. - Poprawienie ich sprawi, że aplikacja będzie bardziej przyjazna dla użytkowników. Nie odnotowaliśmy żadnych wad krytycznych czy uniemożliwiających jej działanie.
Po teście w Krakowie, aplikacja będzie wprowadzana w pozostałych miastach. Właściciele sieci planują, że w drugim kwartale 2018 roku usługa zamówienia online będzie dostępna we wszystkich lokalach Makaruna. Na chwilę obecną na mapie Polski widnieje ponad 25 pomarańczowych punktów, co daje sieci pozycję największej w kraju. Spaghetteria Makaruna działa też w Hamburgu.
Kto rozdaje karty na rynku e-zamówień
To rosnący segment branży gastronomicznej. Wiodącym graczem w tym biznesie jest serwis Pyszne.pl. Model biznesowy tej platformy polega na tym, że firma czerpie 10-12% prowizji z każdego zamówienia. Jej głównym konkurentem jest Pizzaportal.pl. W zeszłym roku na rynek zamówień online wszedł Uber Eats. W tym segmencie działa też portal Zjemy.co należący do polskiej firmy Wojtex, która jest właścicielem kilku franczyz gastronomicznych.