Punkty kasowe kuszą prowizjami

Data dodania: 24 czerwca 2010
Kategoria:
oplaty

Ponad 20 proc. Polaków reguluje rachunki, korzystając z tego typu placówek. Wiele z nich powstaje na zasadzie franczyzy. Według UOKIK, ich pojawienie się korzystnie wpłynęło na rynek. Ale przyniosło także pewne ryzyka. Wkrótce jednak mogą one zniknąć.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przygotował w tym roku raport o rynku pośredników w przekazywaniu opłat gotówkowych. Badaniem UOKiK objęto przedsiębiorców prowadzących sieci punktów przyjmowania opłat, banki komercyjne i spółdzielcze oraz Pocztę Polską. Jak wynika z raportu, istnienie okienek kasowych należy ocenić pozytywnie. Dzięki ich powstaniu konsumenci zyskali dodatkowy sposób opłacania rachunków, a przedsiębiorcy działający wcześniej na rynku zostali zmuszeni do obniżenia prowizji za płatności.

To właśnie niższe prowizje przyciągają klientów najczęściej do tzw. okienek kasowych. Jak wynika z badań zleconych TNS OBOP przez UOKiK,  z usług tego typu punktów finansowych korzysta już 21 proc. Polaków, z czego 8 proc. płaci rachunki w placówkach zlokalizowanych w supermarketach. Największą popularnością cieszy się jednak w dalszym ciągu regulowanie rachunków za pośrednictwem poczty (wskazanej przez 67 proc. badanych).

Nowe prawo już wkrótce

UOKiK zauważa jednak, że dokonywanie opłat w okienkach kasowych może nieść za sobą również ryzyko. Przede wszystkim dlatego, że ich działalność – w przeciwieństwie do punktów prowadzonych przez banki lub Pocztę Polską – nie jest uregulowana szczegółowymi przepisami. Znane w Polsce są przypadki (m.in. Grosik czy PAF), kiedy to powierzone pośrednikowi pieniądze nie trafiały na konto odpowiedniej instytucji.

Dokonywanie tego typu transakcji wkrótce ma stać się jednak bezpieczniejsze. Obecnie w Ministerstwie Finansów trwają prace nad implementacją unijnej dyrektywy o usługach płatniczych w ramach rynku wewnętrznego. „Zakłada ona m.in., że podmiot prowadzący pośrednictwo w przekazywaniu pieniędzy na rachunki bankowe będzie musiał posiadać odpowiedni kapitał, który nie będzie mógł być w żadnym momencie niższy niż 20 tys. euro. Instytucje płatnicze mają podlegać organowi nadzoru (w Polsce będzie to Komisja Nadzoru Finansowego), który będzie mógł m.in. wydawać i cofać zezwolenia na świadczenie usług, a także nakładać kary pieniężne” - informuje UOKiK.

Wdrożenie nowego prawa może pozytywnie wpłynąć na rynek pośrednictwa w przekazywaniu środków pieniężnych. Klienci będą mogli czuć się bezpieczniejsi i chętniej będą korzystać z punktów przyjmowania opłat. A inwestycja w tego typu punkt należy do jednych z najniższych – zwykle ok. 5-10 tys. zł. Już teraz na rynku działa szereg sieci, proponujących niezależnym przedsiębiorcom przyłączenie się do nich na zasadzie umowy franczyzowej bądź partnerskiej.

Sieci punktów opłat łowią partnerów

Do największych w branży należą Agencje Monetia - jest to jedyna sieć należąca do banku (DnB Nord) dedykowana przede wszystkim  przekazywaniu opłat. Na koniec 2009 r. pod tą marką działało już 390 punktów, a w tym roku ma powstać 130 kolejnych. Wartość inwestycji w taki punkt to ok. 10-12 tys. zł. Wśród niezależnych od banków sieci można wyróżnić Microcash firmy Intax (ok. 270 punktów), Gi Polska Sieć Opłat Opłaty Rodzinne (ok. 240 punktów), Expert (ok. 180 punktów), Skarbonkę (ponad 40 punktów), a także InPost Finanse. Ta ostatnia należy do giełdowej grupy Integer.pl, dla której podstawą działalności są usługi pocztowe. Oferta usług finansowych dostępna jest już w 230 miastach. W tym roku firma koncentruje się na rozwijaniu punktów InPost Finanse przede wszystkim w Warszawie i Poznaniu.

Przypomnijmy, że tzw. okienka kasowe, pośredniczące w przekazywaniu opłat gotówkowych, zaczęły powstawać w Polsce w 2002 roku. Coraz więcej firm specjalizujących się w tego typu działalności, oprócz przekazywania opłat, wprowadza do swojej oferty dodatkowe produkty jak np. doładowania telefoniczne, ubezpieczenia  czy kredyty gotówkowe.

Wartość całego rynku płatności masowych ocenia się w Polsce na 57 mld zł, a wartość pobieranych z tytułu przekazywania opłat prowizji – na 1,2 mld zł. To o tę kwotę toczy się walka między pocztą, bankami a prywatnymi pośrednikami.

Joanna Cabaj - Bonicka

Dołącz do newslettera

Copyright © ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Antygen.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design