Bookarest doczekał się już kilku prestiżowych nagród. Elle Decoration uznało to miejsce za najbardziej designerską księgarnię na Starym Kontynencie, a InStyle za jedno z najmodniejszych miejsc w Polsce.
Klubo-kawiarnia bez kawy
Program franczyzowy Bookarest uruchomił kilka miesięcy temu. Obecnie prowadzi rozmowy z potencjalnymi franczyzobiorcami, którzy chcieliby otworzyć punkt w Galerii Malta w Poznaniu, gdzie firma ma już zarezerwowaną powierzchnię. W tej lokalizacji Bookarest będzie działał w trochę odmiennej formie. Ma to być Bookarest KIOSK, czyli punkt w części wspólnej, tzw. wyspa, ale o dość sporej powierzchni – 80 mkw.
– Otwarcie księgarni jest bardzo drogą inwestycją w porównaniu z innymi programami franczyzowymi. Koszty adaptacji i zatowarowania lokalu o powierzchni około 100 mkw. to co najmniej 200 tys. zł. Między innymi dlatego zdecydowaliśmy się na projekt Bookarest KIOSK, który jest tańszy o około 50-60 procent – wyjaśnia Waldemar Sadowski z Bookarestu.
Niestety taka formuła nie zawsze będzie dawała możliwość uruchomienia części kawiarnianej. Na przykład w Galerii Malta nie ma doprowadzenia wody do miejsca, gdzie ma stanąć Bookarest KIOSK, tak więc części kawiarnianej tam nie będzie. – Zamiast kawiarni będzie jednak strefa chill out z miejscami do siedzenia, gdzie będzie można w spokoju usiąść i poczytać książki. Kawiarnia jest dodatkiem tworzącym wyjątkowy klimat. Nie jest celem biznesowym sama w sobie – mówi Sadowski.
Biznes dla pasjonatów
Bookarest myśli także o otwieraniu księgarni w innych dużych miastach takich jak Warszawa, Kraków, Gdańsk, Wrocław, Toruń, Łódź, Szczecin i Katowice. Aczkolwiek nie dysponuje w nich jeszcze konkretnymi lokalizacjami.
Wstępne wyliczenia firmy dotyczące zyskowności prowadzenia takiej działalności zakładają, że miesięczna sprzedaż w księgarni liczącej 100 mkw. w dużym mieście powinna wynosić ok. 100 tys. zł. Koszt towaru to ok. 65 tys. zł, zaś pozostałe koszty działalności powinny się zamknąć w 30 tys. zł. Wówczas miesięczny zysk franczyzobiorcy wyniósłby 5 tys. zł.
Biorąc pod uwagę, że wstępne koszty inwestycji to ok. 200 tys. zł, oznaczałoby to, że okres zwrotu wynosi ponad 3 lata. Stosunkowo długo w porównaniu z innymi systemai franczyzowymi, gdzie średnio trwa to ok. dwóch lat. Bookarest poszukuje jednak partnerów, którzy podejdą do inwestycji nie tylko biznesowo, ale przede wszystkim będą podzielali filozofię twórców księgarni.
– Obawiamy się ewentualnego psucia marki i naszego unikalnego konceptu klubo-księgarni przez franczyzobiorców. Dlatego bardzo ostrożnie podchodzimy do każdego potencjalnego partnera. Nie chcemy budować sieci za wszelką cenę. Wolimy posiadać mniej punktów, ale na wysokim poziomie – podkreśla Waldemar Sadowski.
Warto także podkreslić, że dla swoich franczyzobiorców Bookarest zaplanował szerokie wsparcie. Do życia została powołana bowiem Fundacja Bookarest, której celem jest promocja czytelnictwa i kultury. W każdym punkcie franczyzowym fundacja będzie organizować różnego rodzaju eventy (spotkania autorskie, wystawy itp.). Ponadto każdy punkt franczyzowy dołączany będzie do dwóch księgarń internetowych prowadzonych przez firmę jako punkt odbioru. Zapewni to partnerom dodatkowe źródło dochodu.
Joanna Cabaj - Bonicka