Sieci sklepów z meblami przeszarżowały z reklamą. Teraz będą oddawać klientom pieniądze. Prezes UOKiK wydał decyzje zobowiązujące do zmiany nieuczciwych praktyk.
Rabat na cały asortyment - tymi hasłami salony dwóch wiodących sieci sklepów meblowych reklamowały swoje oferty. Nie informowały jednak o tym, że nie wszystkie produkty są objęte promocją.
Wątpliwości Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wzbudziły hasła reklamowe salonów meblowych Agata Meble oraz Black Red White. Pierwsza sieć ma w Polsce ponad 20 sklepów, zaś druga około 75 salonów oraz ponad 800 punktów partnerskich - od prawie trzech lat firma intensywnie rozbudowuje handlową sieć kontrahencką. Promocja w sklepach BRW obowiązywała w styczniu, a w Agata Meble w lutym i marcu ub.r.
Przeczytaj także: Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz
Reklamy przedsiębiorców informowały, że kupując w obu salonach, konsument otrzyma 10-proc. rabat na cały asortyment, a dodatkowo w Agata Meble klient mógł wybrać nieoprocentowane raty.
W rzeczywistości, w salonach Agata Meble i BRW klient nie mógł skorzystać z rabatu, gdy chciał kupić produkty objęte innymi promocjami. Ponadto, w obu reklamach brakowało odniesienia do regulaminów, które informowały o rzeczywistych warunkach.
Agata Meble oraz Black Red White dobrowolnie zobowiązały się do zrekompensowania strat konsumentom. Klienci, którzy zrobili zakupy w obu salonach w określonym terminie, otrzymają zwrot 10% wartości zakupów.
Ponadto, obaj przedsiębiorcy poinformują klientów o decyzjach Prezesa UOKiK na łamach dzienników ogólnopolskich.