Lejdis Studio podbija rynek szkół tańca

Pomysł stworzenia szkoły pole dance w Łodzi pojawił się ponad trzy lata temu. Jeszcze wtedy nie zdawałem sobie sprawy, że właśnie rozpoczyna się moja największa przygoda życia. Obecnie za nami tysiące lekcji i treningów instruktorskich, setki warsztatów szkoleniowych oraz pokazów scenicznych – mówi Jarosław Tomczewski, właściciel sieci Lejdis Studio.

Pierwsze Lejdis Studio powstało w 120 metrowej sali w samym centrum Łodzi. Zainteresowanie było tak duże, że po roku działalności została otwarta kolejna szkoła, ponad dwa razy większa - 300 m² daje pole do popisu.

– Organizujemy tu zajęcia, treningi, szkolenia, imprezy dla kursantów, sesje zdjęciowe, bezpłatne zajęcia dla dzieciaków z okolicy... Wymieniać mógłbym bez końca. Dzięki doświadczeniu nabytemu przy prowadzeniu dwóch łódzkich szkół byłem w stanie ocenić, czy pomysł na tego typu aktywność fizyczną sprawdzi się na szerszą skalę – mówi Jarosław Tomczewski.

Aktualnie działa 10 filii Lejdis Studio w całej Polsce. Dwie wspomniane łódzkie szkoły to jednostki własne, 8 pozostałych - franczyzowe. Trzy studia znajdują się w Warszawie, po jednym w Częstochowie, Lublinie, Zgierzu, Stalowej Woli i Pabianicach. 

Każda ze szkół, działająca na zasadzie franczyzy to osobna działalność gospodarcza. Jednak w prowadzeniu firmy właściciele poszczególnych Lejdis Studio nie są sami. To wielki plus systemu franczyzowego - można otworzyć firmę korzystając z doświadczenia osób, które latami tworzyły rozpoznawalność danej marki od podstaw. Duża oszczędność czasu i pieniędzy. Mniejsze ryzyko biznesowe.

Jak wygląda struktura organizacyjna Lejdis Studio? – Jest właściciel marki Lejdis Studio, który zajmuje się udzielaniem wszelkich porad biznesowych. Jest marketingowiec, służący pomocą pr-ową, w sprawie organizacji eventów czy tworzenia materiałów promocyjnych. Mamy również managera sieci, odpowiedzialnego za obsługę klienta. Nasza szkoła współpracuje także z najlepszymi instruktorami w kraju – mistrzami świata i Europy w różnorodnych technikach tańca. To oni szkolą kolejne kadry instruktorów, uczących w poszczególnych miastach. Nasi franczyzobiorcy mają dostęp do know-how firmy, czyli gotowego przepisu na prowadzenie biznesu. Bez konieczności ponoszenia dodatkowych wydatków i wypracowywania strategii rynkowych otrzymują gotowy wzór postępowania – wyjaśnia Jarosław Tomczewski.

Firma wprowadziła też sieciowy system zapisów kursantów na zajęcia, który w sprawny sposób obsługuje klientów, chcących odwiedzić jakąkolwiek ze szkół. Franczyzobiorcy mają również zapewnioną stronę internetową: główną, czyli ogólnopolską stronę Lejdis Studio oraz własne podstrony z aktualnościami, grafikiem, informacjami o instruktorach.

Trendy na rynku szkół tańca

– Jako założyciel marki Kids Studio, promującej zajęcia sportowe dla dzieci z dwiema jednostkami franczyzowymi działającymi w kraju, obserwuję również duże zainteresowanie tematyką sportową dla najmłodszych. Rodzice coraz częściej posyłają dzieci na ćwiczenia, mając świadomość, że takie zajęcia rozwijają nie tylko kondycję, ale pozytywne cechy charakteru, jak wytrwałość czy zdrowe formy rywalizacji. Coraz więcej biznesów w Polsce opartych jest o rynek sportowo – rekreacyjny i ma się dobrze. Cieszy mnie fakt, że marka Lejdis Studio oferuje nietypową aktywność fizyczną, wyróżniającą naszą ofertę na tle innych – pole dance. Pole dance, czyli taniec na rurce to nie tylko sport, ale sposób na życie. Pięknie modeluje sylwetkę, wpływając na kształt biustu, ramion, talii, ud czy pośladków, jednocześnie podnosi poczucie własnej wartości. To idealna terapia dla ciała i duszy – kontynuuje Jarosław Tomczewski.

Dodaje, że namiętność do ćwiczeń została przekuta w zarabianie pieniędzy. I jak w każdym biznesie – firma jest czujna na zmiany zachodzące na rynku. Obserwuje globalne trendy. Poszerza ofertę ćwiczeń o kolejne nietypowe formy fitnessu oraz rozwija umiejętności instruktorów. W zeszłym roku wprowadziła zajęcia aerial hoop, czyli ćwiczenia na kołach cyrkowych, które do tej pory cieszą się niesłabnącą popularnością. W tym roku stworzyła nową markę Lejdis Jump - system zajęć prowadzonych na trampolinach.

– Do końca tego roku planujemy otworzyć cztery kolejne szkoły w największych miastach Polski: we Wrocławiu, Gdańsku, Krakowie i Poznaniu. Oczywiście nie zapominamy również o mniejszych miejscowościach. Generalnie, przyświeca nam zasada, że nie trzeba być specjalistą w dziedzinie biznesu czy sportu, by otworzyć szkołę Lejdis Studio. Ważne jest zaangażowanie, dyspozycyjność i otwartość na wdrożenie naszego pomysłu w swoim mieście. We wszystkim pomożemy. Wszystkiego nauczymy. Współpracujemy ze sprawdzonymi agencjami nieruchomości, które znajdą odpowiedni lokal, doradzimy, w jaki sposób wyremontować przestrzeń studia. Jesteśmy również producentami sprzętu pole dance, dlatego dopasowanie odpowiedniego wyposażenia też nie będzie problemem. Oferujemy doradztwo w zakresie rozpoczęcia własnej działalności  gospodarczej, biznesu, księgowości, promocji i marketingu – podsumowuje Jarosław Tomczewski.

O rozpoznawalność marki nie trzeba się również martwić. Lejdis Studio to największa sieć szkół pole dance w Polsce, nagrodzona Laurem Konsumenta 2015 i Fitness Motywatorami 2015 w kategorii „Miejsce”. To marka honorująca najpopularniejsze karty partnerskie, takie jak MultiSport czy FitProfit.