Polacy niechętnie o zakazie handlu

Rządzący tłumaczyli, że „oddają” niedzielę zwykłym ludziom, którzy od tej pory będą mogli spędzać je z rodziną. Okazuje się jednak, że nie wszyscy Polacy docenili ten gest.

Już od samego momentu wprowadzenia tej ustawy było wiadomo, że opinie będą podzielone. O tym jak bardzo przekonać się można teraz, czytając raport „Zakaz handlu w niedziele w kontekście zwyczajów i opinii konsumentów” przeprowadzony przez SW Reasearch.

Czasu wcale nie więcej

Okazuje się, że 68 proc. Polaków nie odczuło zwiększenia ilości czasu jaki spędza z rodziną. A przecież w zamyśle rządzących miał to być główny efekt reformy odczuwany przez sklepikarzy i klientów, którzy zamiast iść na zakupy do galerii handlowej, spędziliby wartościowy czas z dziećmi. Brak relaksu ze strony sklepikarzy można tłumaczyć tym, że część sieci (Żabka) nie dostosowało się do zakazu, a niektóre odbijają sobie wolne niedziele dłuższymi godzinami pracy w sobotę i wcześniejszą pobudką pracowników na pierwszą zmianę w poniedziałek.

Pojawiły się za to uwagi krytyczne do samego rozwiązania. Więcej niż co trzeci badany nie lubi, gdy dyktuje się mu co ma robić ze swoim czasem. Tyle samo osób irytuje fakt, że w dłuższej kolejce muszą stać w sobotę lub piątek. 15 proc. z badanych stwierdziło, że tak naprawdę wspólne wyjścia do galerii handlowej dla nich i ich rodziny były przyjemnością, którą im odebrano.

Co czwarta osoba nie dostrzega jednak żadnych wad nowego prawa, i być może są to między innymi właśnie ci, którzy pracowali dotychczas na niedzielną zmianę. Potwierdza to odpowiedź na kolejne pytanie, gdzie 27 proc. osób stwierdziło, że od czasu wprowadzenia nowego prawa ma trochę lub dużo więcej czasu dla siebie i rodziny.

Na koniec warto dodać, że badanie zostało przeprowadzone na zlecenie ITBC Communication i Polskiej Rady Centrów Handlowych. Tej ostatniej nie zależy na utrzymaniu zakazu handlu, który zmniejsza zyski, jakie dotychczas były szczególnie wysokie właśnie w niedzielę.