Płatności: rosną szybciej, niż się spodziewali

Niski próg inwestycyjny, szybki zwrot inwestycji, szeroki zasięg sieci i dynamiczne tempo rozwoju – to wyróżnia polską sieć agencji płatniczych.

– Rozwój sieci placówek Monetii następuje szybciej niż zapowiadaliśmy. Nasze plany zakładały, że w  grudniu ub.r. będziemy mieć 600 placówek. W rzeczywistości ta liczba była większa. Niedługo uruchomimy 640 oddział. Średnio nasza sieć zwiększa się o ponad 11% w skali roku – mówi nam Wojciech Jóźwiak, prezes Monetii.

W związku z rozwojem oferty w nowych dla firmy segmentach rynku, kolejne placówki będą powstawać przede wszystkim jako efekt działań B2B. Innymi słowy spółka będzie je uruchamiać w ramach outsourcingu kasowego, który realizuje dla banków, jednostek samorządu terytorialnego czy izb skarbowych.

– Oczywiście nadal jesteśmy otwarci na współpracę z osobami przedsiębiorczymi, które chcą związać swoje plany zawodowe z finansami. Co drugi nasz partner franczyzowy prowadzi więcej niż jedną agencję – kontynuuje Wojciech Jóźwiak.

W jakim okresie następuje zwrot inwestycji w partnerską placówkę Monetia?
– Ustaliliśmy bardzo niski próg wejścia. W praktyce wystarczy prawo do lokalu i niecałe 600 zł na tzw. „pakiet startowy”, w ramach którego franczyzobiorca otrzymuje niezbędne materiały, by zapewnić punktowi właściwą wizualizację. Jednocześnie, dzięki wynegocjowanym umowom z partnerami, ułatwiamy nowym franczyzobiorcom pozyskiwanie klientów indywidualnych. Zwrot z inwestycji następuje więc dość szybko, po 2-3 miesiącach – zapewnia Wojciech Jóźwiak, prezes sieci agencji płatniczych Monetia.