Market Monitor Atradiusa zaprezentował kondycję i perspektywy dla handlu detalicznego towarami nieżywnościowymi. W 2016 r. przewiduje się dalszy wzrost sprzedaży nawet o 2,7% (r/r). Tradycyjnie w sektorze najlepiej radzą sobie rynki azjatyckie, podczas gdy prognozy dla Europy są umiarkowanie optymistyczne. W Polsce wymienianym najczęściej wyzwaniem dla branży jest planowany podatek handlowy.
Sektor detaliczny dóbr trwałego użytku w Polsce utrzymał tempo wzrostu w 2015 r. i wraz z prognozowanym przyrostem gospodarczym (ok. 3,5%) oraz silnym popytem wewnętrznym, urośnie zapewne także w 2016 r.
Według Głównego Urzędu Statystycznego szczególnie dobrze prezentuje się sytuacja branży meblarskiej oraz sprzętu AGD, gdzie prognozowany jest wzrost o ok. 4,3%, a w przypadku tekstyliów może wynieść on nawet 8,2%. Jednocześnie, analitycy Atradius zwracają uwagę m.in. na rosnące koszty kredytów, będące skutkiem nałożenia podatku bankowego.
Ponadto, wpływ na zyski w branży niewątpliwie będzie miał jeszcze niezaprezentowany w finalnej formie, ale zapowiadany od dłuższego czasu, podatek handlowy. Według przewidywań może on objąć swoim zasięgiem większość przedsiębiorstw i sieci handlowych.
– Z zapowiedzi rządzących wynika, że konieczność uiszczania nowego podatku ominie tylko najmniejsze sklepy i przedsiębiorstwa. Co prawda, ostateczne jego stawki i zasady ewentualnej progresji jeszcze nie zostały przedstawione, a komunikowana maksymalna stawka nie powinna przekroczyć 2%, ale mimo to można dziś stwierdzić, że odbije się to na szeroko pojętej branży handlowej. Na pewno odczują go średniej wielkości i większe sieci, a niewykluczone, że dotknie on także i mniejszych podmiotów. Prognozuje się, że w efekcie tego, zyski firm z sektorów urządzeń gospodarstwa domowego nie przekroczą 1%. Jednocześnie stale rosnący popyt i sprzedaż w kraju nad Wisłą pozwala zachowywać naszym analitykom umiarkowany optymizm – komentuje Arkadiusz Taraszkiewicz, dyrektor regionalny ds. oceny ryzyka w Atradius.
Protest sieci sklepów spożywczych
Przypomnijmy, że w lutym tego roku, pod Sejmem odbył się protest branży handlowej, w którym wzięli udział przedstawiciele znanych marek sklepów spożywczych. Franczyzobiorcy kilku sieci, m.in. Lewiatan, Społem, Groszek i Delikatesy Centrum wystąpili przeciwko rządowego projektu podatku od sprzedaży detalicznej. Handlowcy demonstrowali z hasłami „Nie jestem supermarketem, a zapłacę ten sam podatek”, „Ręce precz od naszej franczyzy” i „Nie dla ustawy, która zniszczy polskie sieci franczyzowe”.